Audiofilia a zaburzenia psychiczne.

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

edi_pg
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 413
Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: edi_pg »

Ale to że próbują wcisnąć bzdury o tym ze inny kabel sieciowy poprawia im jakość dźwięku, to moze nam tylko poprawić humory. Juz znam takiego co mi gadał o wpływie super kabla sieciowego na dźwięk, a nawet przydźwięk, a co ciekawe w ścianach miał juz przewody aluminiowe :) Każdy niech widzi co chce i słyszy co chce, a ten kto sie zna nie da sobie wcisnąć kitu.

pozdrawiam
Brencik

Post autor: Brencik »

Zibi pisze:>edi_pg : to jak się wydaje pieniądze jest prywatną sprawą kazdego człowieka. Jeśli chodzi o audiofili, problem jest inny. Oni starają się oni stworzyć pseudonaukowe podstawy dla swoich urojeń, a każdego, kto stara się im wytłumaczyć, że to bzdura, traktują jak głuchego lub wariata, bo sami usłyszeli i uwierzyli.
i o to chodzi... glupoty nie da sie wyleczyc za zadne pieniadze.... nauczyc dziecko milionera tabliczki mnozenia jest czasem tak samo trudno jak dzieciaka zuła spod sklepu...
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

Prawdziwy audiofil powinien wyeliminować bezpiecznik, ponieważ na nic zdadzą się wymyślne przewody zasilające grubości kabli ennergetycznych, gdy na drodze przepływu prądu stanie ten degradujący dźwięk "włosek".
namelessclub
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 44
Rejestracja: pn, 5 września 2005, 13:19

Post autor: namelessclub »

Zibi pisze:... Jeśli chodzi o audiofili, problem jest inny. Oni starają się oni stworzyć pseudonaukowe podstawy dla swoich urojeń, a każdego, kto stara się im wytłumaczyć, że to bzdura, traktują jak głuchego lub wariata, bo sami usłyszeli i uwierzyli.
Drogi Zibi (mogę się tak zwrócić) zauważ, że przytoczyłeś sytuacje prawdziwą acz odwrotną bo jak się rozejrzysz gdy się pojawi audiofil od rzau zbiera się grupa starająca delikwenta zlinczować - cytatami, podparte to wszystko jest teorią naukową rozchodzeniem się fal (fizyką itp, itd) przepływem prądu w przewodniku itd i itp - jeśli ktoś coś usłyszał i jest mu z tym dobrze ? - to tak jak by chcieć oduczyć filatelisty zbierania znaczków - po co zbierać takie szare z przed 100 lat lepiej teraz takie ładne, kolorowe są - jakoś nikt naukowo - cytatami ich nie zarzuca.

Przykład z audiostereo.pl ? - powiedzmy, że lepiej nie mogłeś trafić -Peter Daniel jest czołowym pojektantem i DIY swoich projektów

co do samej kwesti miedzi i aluminium (posiadają inne właściwości fizyko-chemiczne) tym samym montowanym elementom aktywnym zapewniają inne warunki pracy (Gainclony straszliwie się grzeją)

Zibi pisze:... tym bardziej się dziwię, że namelessclub zarzuca wędkę w wannie, gdy pod bokiem ma ocean.
To się proszę nie dziwić gdyż tu w stosunku do ilości wszystkich użytkowników, ilość audiofili jest dość podobna do audiostereo.pl

mówimy o audiofilach a nie o osobach które by chciały sie tak określać

pozdr
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

Cytat jest przemyślany, bo udowadnia, że tzw. czołowi projektanci i wykonawcy królujący na audiostereo potrafią wypisywać bzdury, a ich dworzanie wierzą im bezgranicznie i starają się dopasować zjawiska fizyczne do głoszonych głupot.
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Post autor: IdeL »

namelessclub pisze:Mnie masz za intryganta :twisted: :roll: mam nadzieje, że nie.
Pewnie, że Ciebie
namelessclub pisze: Naukowiec to nie Konserwa - ale co po niektórzy forumowicze o tym zapominają. :evil:

Czasami chce się siąść i :cry:
Uważasz się za naukowca :?: :?:

To pa, bo widzę, że reprezentujesz typowo polską opcję reprezentowaną również w polityce...

czólko
IdeL
namelessclub
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 44
Rejestracja: pn, 5 września 2005, 13:19

Post autor: namelessclub »

Zibi pisze:Cytat jest przemyślany, bo udowadnia, że tzw. czołowi projektanci i wykonawcy królujący na audiostereo potrafią wypisywać bzdury, a ich dworzanie wierzą im bezgranicznie i starają się dopasować zjawiska fizyczne do głoszonych głupot.
Przyznam, że wątkiem DIY na audiostereo się nie interesuje,
zmiana warunków pracy czy uzyskana przez inny sposób odprowadzania ciepła (czy swego rodzaju zmianę "ekranu" z aluminiowego na miedziany) zmiana brzmienia jest faktem.
Dla jednych zauważalnym i istotnym dla innych nie.
namelessclub
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 44
Rejestracja: pn, 5 września 2005, 13:19

Post autor: namelessclub »

IdeL pisze:
namelessclub pisze:Mnie masz za intryganta :twisted: :roll: mam nadzieje, że nie.
Pewnie, że Ciebie

>>>>>>>nie wiem z jakiego powodu tylko
namelessclub pisze: Naukowiec to nie Konserwa - ale co po niektórzy forumowicze o tym zapominają. :evil:

Czasami chce się siąść i :cry:
Uważasz się za naukowca :?: :?:

>>>>>>>> elektronikę traktuje jako hobby

>>>>>>>>naukowo traktuję inną dziedzinę (inżynierię produkcji)

To pa, bo widzę, że reprezentujesz typowo polską opcję reprezentowaną również w polityce...

czólko
.... nie spotkałem się z twierdzeniem, że reprezentuje podejście pewnej opcji



Alek miał racje przyklejając na górze "kącika audiofilskiego stosowny wątek

IdeL - obiecaj, że usiądziesz i przeczytasz to co napisałeś :lol:

pozdr
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Post autor: IdeL »

namelessclub pisze: IdeL - obiecaj, że usiądziesz i przeczytasz to co napisałeś :lol:

pozdr
Heyka
Dobra nie ma co sobie skakać do oczu o jakieś pierdoły - ostatecznie zoofilia jest dużo bardziej szkodliwym hobby


Pozdro
IdeL
namelessclub
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 44
Rejestracja: pn, 5 września 2005, 13:19

Post autor: namelessclub »

IdeL - z zoofilią to fakt.

Pozdrawiam.
P.S. Tak się zastanawiam, wielu z forumowiczów Triody słucha muzyki na ustrojstwach lampowych (takie do nich skierowane pytanie - Dlaczego słucham urządzeń lampowych?).
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

namelessclub pisze:
Przyznam, że wątkiem DIY na audiostereo się nie interesuje,
zmiana warunków pracy czy uzyskana przez inny sposób odprowadzania ciepła (czy swego rodzaju zmianę "ekranu" z aluminiowego na miedziany) zmiana brzmienia jest faktem.
Dla jednych zauważalnym i istotnym dla innych nie.
Nie jest faktem, a jedynie wymysłem, ponieważ materiał radiatora w żaden sposób nie zmienia widma sygnału, czyli nie wpływa na brzmienie, barwę, czy jak chcesz to nazwać. To samo dotyczy "kabelków".
namelessclub
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 44
Rejestracja: pn, 5 września 2005, 13:19

Post autor: namelessclub »

Zibi pisze:
namelessclub pisze:
Przyznam, że wątkiem DIY na audiostereo się nie interesuje,
zmiana warunków pracy czy uzyskana przez inny sposób odprowadzania ciepła (czy swego rodzaju zmianę "ekranu" z aluminiowego na miedziany) zmiana brzmienia jest faktem.
Dla jednych zauważalnym i istotnym dla innych nie.
Nie jest faktem, a jedynie wymysłem, ponieważ materiał radiatora w żaden sposób nie zmienia widma sygnału, czyli nie wpływa na brzmienie, barwę, czy jak chcesz to nazwać. To samo dotyczy "kabelków".
Ja nic nie pisałem, że zmienia widmo sygnału i szczerze niewiele mnie to interesuje - ma grać i sprawiać frajde -
kabelki - fakt same z siebie po przepuszczeniu przez nie 1000 Hz nie dadzą 996 Hz czy 1003 Hz i tyle mogę powiedzieć w dziedzinie kabli.

A faktem jest, (i to chciałem zaznaczyć) że miedź to nie aluminium
tylko tyle a co ktoś do tego 'przylepi' to już jego (nieścisłość moja polegała może na określeniu tyczącym się zmiany brzmienia po zmianie radiatora z aluminium na miedź - nie sprawdzałem i nie wiem)

Ja osobiście lubie lampy ich ciepło (dosłownie) i ich zniekształcenia.

Pozdr
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

namelessclub pisze: Ja nic nie pisałem, że zmienia widmo sygnału i szczerze niewiele mnie to interesuje - ma grać i sprawiać frajde -
kabelki - fakt same z siebie po przepuszczeniu przez nie 1000 Hz nie dadzą 996 Hz czy 1003 Hz i tyle mogę powiedzieć w dziedzinie kabli.
Pozdr
Gdyby audiofile poprzestawali na czerpaniu przyjemności ze słuchania muzyki płynącej z ich "klocków" nie byłoby takich dyskusji. Niestety idą dalej i wyciągają na podstawie subiektywnych odczuć wnioski, które są najcześciej sprzeczne z zasadami fizyki. Kiedy się im to udowodni, to albo mówią, że i tak mają rację, "bo przecież słychać" (lub musi być słychać, bo obudowa wykonana z materiału A jest inna, niż wykonana z materiału B); albo stwierdzają, że to ich nie interesuje, gdyż słuchanie ma sprawiać jedynie frajdę.
namelessclub
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 44
Rejestracja: pn, 5 września 2005, 13:19

Post autor: namelessclub »

Zibi pisze: Gdyby audiofile poprzestawali na czerpaniu przyjemności ze słuchania muzyki płynącej z ich "klocków" nie byłoby takich dyskusji. Niestety idą dalej i wyciągają na podstawie subiektywnych odczuć wnioski, które są najcześciej sprzeczne z zasadami fizyki. Kiedy się im to udowodni, to albo mówią, że i tak mają rację, "bo przecież słychać" (lub musi być słychać, bo obudowa wykonana z materiału A jest inna, niż wykonana z materiału B); albo stwierdzają, że to ich nie interesuje, gdyż słuchanie ma sprawiać jedynie frajdę.

Nie wiem czy to jest chwytanie za słówka czy coś innego -ALE jeśli chodzi o mnie urządzenia poza lampowymi nie interesują mnie pod względem budowy - liczy się dla mnie dźwięk (i czy gainclon będzie na aluminium czy na miedzi - to mnie nie interesuje - jeśli byłyby dwa egzemplarze o odmiennej budowie (tu miedź tam aluminium) to bym mógł może coś o dźwięku powiedzieć , inną sympatią traktuję natomiast urządzenia lampowe, kolumny głośnikowe czy przewody.
Trzeba przyznać że, w taki sposób >>>>>>Gdyby audiofile poprzestawali na czerpaniu przyjemności ze słuchania muzyki płynącej z ich "klocków" nie byłoby takich dyskusji. <<<<< Zachowuje się część audiofilów.
pozdr
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

To nie jest łapanie za słówka. Zauważam jedynie, że jesteś kolejną osobą, która wypowiada sądy, często kategoryczne, bez posiadania wiedzy na temat czynników, które mają wpływ na wzmacniany sygnał. Nadal chcesz przeprowadzać odsłuch puszki miedzianej i aluminiowej, aby w końcu ulec złudzeniu, że usłyszałeś różnicę.
ODPOWIEDZ