
Parzysty rezonans wzmacniacza....
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Parzysty rezonans wzmacniacza....
frycz pisze:Witam, dzisiaj słuchałem wzmacniacza lampowego. ..
Dzwięk nie był "sterylny" jak z Technicsa czy Sony, ale był zachwycający!
Siedziałem zahibnotyzowany, choć nie wiem czy to nie magia lamp.
Czy jest coś takiego jak pzrzysty rezonans??
Dodam, że facet jest ekspertem, a przynajmniej tak go oceniam.
Pozdrawiam parzyście
Parzysty rezonans mozna zaakceptować


Ale jaki to jest u diabła dźwięk sterylny


To taki co "hibnotyzuje"


Pozdroofki
IdeL
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7357
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Parzysty rezonans wzmacniacza....
Może taki, któremu brakuje jaj.IdeL pisze: (...)Ale jaki to jest u diabła dźwięk sterylny(...)
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
- ...:::SQL:::...
- 625...1249 postów
- Posty: 748
- Rejestracja: ndz, 18 września 2005, 19:47
- Lokalizacja: Gdynia
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11227
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Wzmacniacz gitarowy to też jest zły wzmacniacz, a jakoś jest używany. Jak ktoś lubi zniekształcony dźwięk to może mu się spodobać.Piroman1024 pisze:Przy pracy wzmacniacza w klasie B występują zniekształcenia skrośne przy przechodzeniu sygnału przez zero.
W klasie C poza tym nieprzenoszony jest cały sygnał wejściowy i to co ze wzmacniacza wychodzi trudno nazwać muzyką.
- frycz
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Cytat:
Parzysty rezonans mozna zaakceptować
Ale jaki to jest u diabła dźwięk sterylny
To taki co "hibnotyzuje"
Dźwięk sterylny to dla mnie dźwięk bez życia, taki jak z mojego technicsa, który leży na strychu od roku i na śmietniku dokona żywota. Dźwięk poprawny czysty schludny i.... martwy.
Mam pianino i jak ktoś z domowników gra to dźwięk przenika cały dom i daje wiele frajdy. A dźwięk z technicsa, słuchany z sąsiedniego pokoju jest już tylko dudnieniem. Ot co.
To jeszcze nic. Byłem na przezentacji "wypasionego" sprzętu bodajże Samsung. Jakieś kombinacje 5 głośników kable wzmacniacze, a dźwięk był jak z kubła na śmiecie. Mało tego był denerwujący. Kompletny syf. Potem nie włączałem radia w aucie cały dzień.
Bleee..
Dźwięk Hibnotyzujący, to taki jaki słyszałem ze wzmacniacza lampowego. Przesłuchałem ścieżkę dźwiękową z Gladiatora, pełną emocji i dynamiki, a potem ze dwa dni pamiętałem to pozytywne wrażenie.
To proste, ta muza dała mi wiele radości.
Nie znam się na tych sprawach dogłębnie ale wiem co jest miłe w odsłuchu (dla mnie) a co nie, a lata pracy w marketingu dużej firmy korporacyjnej nauczyły mnie iść tylko swoją ścieżką w wyborach konsumenckich.
Pozdrawiam serdecznie!
frycz
Parzysty rezonans mozna zaakceptować
Ale jaki to jest u diabła dźwięk sterylny
To taki co "hibnotyzuje"
Dźwięk sterylny to dla mnie dźwięk bez życia, taki jak z mojego technicsa, który leży na strychu od roku i na śmietniku dokona żywota. Dźwięk poprawny czysty schludny i.... martwy.
Mam pianino i jak ktoś z domowników gra to dźwięk przenika cały dom i daje wiele frajdy. A dźwięk z technicsa, słuchany z sąsiedniego pokoju jest już tylko dudnieniem. Ot co.
To jeszcze nic. Byłem na przezentacji "wypasionego" sprzętu bodajże Samsung. Jakieś kombinacje 5 głośników kable wzmacniacze, a dźwięk był jak z kubła na śmiecie. Mało tego był denerwujący. Kompletny syf. Potem nie włączałem radia w aucie cały dzień.

Dźwięk Hibnotyzujący, to taki jaki słyszałem ze wzmacniacza lampowego. Przesłuchałem ścieżkę dźwiękową z Gladiatora, pełną emocji i dynamiki, a potem ze dwa dni pamiętałem to pozytywne wrażenie.
To proste, ta muza dała mi wiele radości.

Nie znam się na tych sprawach dogłębnie ale wiem co jest miłe w odsłuchu (dla mnie) a co nie, a lata pracy w marketingu dużej firmy korporacyjnej nauczyły mnie iść tylko swoją ścieżką w wyborach konsumenckich.
Pozdrawiam serdecznie!

frycz
Robert SP5RF