JMP1 i ciche kanały czyste

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

JMP1 i ciche kanały czyste

Post autor: painlust »

Szwagier kupił sobie uzywanego Marszałka JMP-1. Więcej w tym preampie krzemu niż próżni, ale jednak dwie ECC83 w nim siedzą. Za kanał czysty odpowiada jedna ECC83, a druga siedzi w kanale przesterowanym. Szwagier twierdzi, że kanały czyste są bardzo ciche w stosunku do kanałów przesterowanych. Sprawdziłem tylko na słuchawkach i generalnie ma racje... On jak i ja mamy pierwszy kontakt z tym urządzeniem, więc zasadnicze pytanie: Czy ten preamp tak ma czy jednak jest uszkodzony, a jak jest uszkodzony to może jest to typowe uszkodzenie tego sprzetu? Zamiana lamp miejscami nie wpływa na głośność kanałów, a więc to nie tu jest problem. Jeszcze nie obstukiwałem płyty głownej, może jakiś zimny lut, ale najpierw chciałbym się upewnić czy nie jest to jakaś typowa wada tego sprzetu.
GoldTiger
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 17
Rejestracja: pn, 14 marca 2011, 01:12

Re: JMP1 i ciche kanały czyste

Post autor: GoldTiger »

Z życia, to kanał czysty jest zawsze "cichszy" od przesterowanego. Mam u Siebie VOXa 30W z ECC83 w przedwzmacniaczu. 30W to już można poszaleć jednak na cleanie to co najwyżej popierdzieć w mieszkaniu :roll:
Prawdziwa moc i rzeź zaczyna się przy odkręceniu GAINA! Stajesz przodem do pieca, walisz w struny a podmuch szarpie Ci nogawami od spodni.

Może ktoś powiedzieć że bluźnię w tym momencie, ale postawiłem mojego VOXa koło najprawdziwszego Marshalla JMC 800 z 69 roku jeśli dobrze pamiętam (mogę się mylić co do daty, jest nie istotna) podpiętego pod paczkę już nie pamiętam dokładnie z czym. Pamiętam tylko cenę - prawie 600zł za głośnik. Taka suma wbiła mi się w czaskę .. Było ich tam dwa. I mój mały biedny VOXik, który powinien spalić się ze wstydu i zapaść pod ziemię. Jednak nie. Ani na krok nie odpuścił Marshallowi .. Mówię tu o samym brzmieniu. Marshall był na jakiś 50% a mój piec na około 80%. Jeśli chodzi o moc i połamane kości to VOXik wypada już słabiej :-)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7359
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: JMP1 i ciche kanały czyste

Post autor: Thereminator »

JCM 800 to seria wprowadzona w 1981.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
GoldTiger
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 17
Rejestracja: pn, 14 marca 2011, 01:12

Re: JMP1 i ciche kanały czyste

Post autor: GoldTiger »

Więc wychodzi że był z 89 roku.

Te z lat 60 to były JMC 600, tak?
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: JMP1 i ciche kanały czyste

Post autor: painlust »

Ja wiem, że cleany sa cichsze od przesterowanego, ale chyba nie aż tak jak w tym preampie... szkoda, że nie mogę porównać z innym egzemplarzem.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7359
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: JMP1 i ciche kanały czyste

Post autor: Thereminator »

GoldTiger pisze:Więc wychodzi że był z 89 roku.

Te z lat 60 to były JMC 600, tak?
JCM 600 to seria z 1997... Aby zakończyć zgadywanki (i nie śmiecić painlustowi w temacie) polecam lekturę: http://www.drtube.com/marshall.htm
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: JMP1 i ciche kanały czyste

Post autor: painlust »

Problem został "rozwiązany". Okazało się że nie ma przejścia pomiędzy rezystorem R123 a rezystorem R65 czyli generalnie siatką triody pierwszego stopnia (zaznaczone kółkiem na czerwono). Dźwięk przedostawał się chyba na zasadzie mikrofonowania. Niech nikogo nie zwiedzie położenie tych elementów względem siebie na schemacie. W rzeczywistości odległość ta to jakieś 7-miocetymetrowa ścieżka znajdująca się po spodniej stronie płyty i aby porządnie to naprawić należy wysypać cały preamp z obudowy. Jak tylko się zorientowałem, że tak trzeba to włosy mi się zjeżyły na głowie. Dla mnie ten preamp to prawie komputer, więcej można zepsuć rozbierając go niż naprawić. Szwagier poprosił abym zrobił obejście kablem... no to zrobiłem... tylko raczej nazwać tego naprawą nie można. Preamp gra tylko jak długo? Lutowałem w warunkach nalotu bombowego, przy latarce i ruską lutownicą. Gwarancji na luty żadnej nie dałem. Ciekawe ile to wytrzyma...
Załączniki
kanał czysty JMP-1.JPG
ODPOWIEDZ