Gitarowy minimalizm
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: gitarowy minimalizm
a antyparazyt na s1 dałeś?
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: gitarowy minimalizm
A zdjęciu nr 5 Waść się przyjrzałeśpainlust pisze:a antyparazyt na s1 dałeś?




Cały amp w pigułce...

Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Re: gitarowy minimalizm
Ale nie napisałeś, że jest. Zdjęciom się nie przyglądałem.
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: gitarowy minimalizm
Ten czerwony MŁT (1k5) - od ślizgacza potencjometra volume do łączówki a do niej 22n sprzegający z siatką lampy mocy.painlust pisze:Ale nie napisałeś, że jest. Zdjęciom się nie przyglądałem.
Ja jestem za stare konisko, żeby potykać się na czymś takim...

Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
- SOVTEK
- 250...374 postów
- Posty: 291
- Rejestracja: wt, 11 grudnia 2007, 20:34
- Lokalizacja: Szprotawa
- Kontakt:
Re: gitarowy minimalizm
Kolejne







POzdrawiam








POzdrawiam
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: gitarowy minimalizm
Faktycznie miniaturki - szkoda, że bez informacji (i zdjęć wnętrza
) o sposobie montażu.
Generalnie miniaturyzację mikrusa ogranicza zasilacz.
Zejście z gabarytami dla pełnego (więc z własnym zasilaniem) określa transformator sieciowy.
Widać wyraźny podział na dwa kierunki konstrukcyjne: wzmacniacze "katalogowe" (pełnonapięciowe) z wbudowanym zasilaczem i dwuczłonowe - ultra-niskowoltowe (z anormalnymi punktami pracy lamp) oraz dołączanym kilku- maks. kilkunastowoltowym zasilaczem wtyczkowym albo pełnonapięciowe z dodatkowym modułem zasilającym.
Chodzi mi po głowie pełnego subminiaturowego z dwutransformatorowym wewnętrznym zasilaczem - mam gdzieś 2W trafka sieciowe 220V/220V (separujące od sieci), żarzeniowe powinny się też znaleźć, kwestia obudowy... zdałby sie jakiś aluminiowy albo znalowy odlew.

Generalnie miniaturyzację mikrusa ogranicza zasilacz.
Zejście z gabarytami dla pełnego (więc z własnym zasilaniem) określa transformator sieciowy.
Widać wyraźny podział na dwa kierunki konstrukcyjne: wzmacniacze "katalogowe" (pełnonapięciowe) z wbudowanym zasilaczem i dwuczłonowe - ultra-niskowoltowe (z anormalnymi punktami pracy lamp) oraz dołączanym kilku- maks. kilkunastowoltowym zasilaczem wtyczkowym albo pełnonapięciowe z dodatkowym modułem zasilającym.
Chodzi mi po głowie pełnego subminiaturowego z dwutransformatorowym wewnętrznym zasilaczem - mam gdzieś 2W trafka sieciowe 220V/220V (separujące od sieci), żarzeniowe powinny się też znaleźć, kwestia obudowy... zdałby sie jakiś aluminiowy albo znalowy odlew.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Re: gitarowy minimalizm
Sovtek, śliczne te maluchy.
Co to za szaska w tym pierwszym? Napisy zrobione odręcznie markerem czy jednak font komputerowy? Bardzo stylowe!

_
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: gitarowy minimalizm
Też sie przyczepię, że brak linków do opisów. Sam zawsze staram sie podać, jeśli są.
Pierwszego nie kojarzę, ale obudowa to Hammond 1590A albo podobna.
Drugi wzmacniaczyk rozpoznaję - to firefly na subminiaturkach autorstwa tego samego koleżki, co wzmacniaczyki, które wrzuciłem m.in. pod koniec 15 i na początku 16 strony wątku. Zresztą link do tego wzmacniacza również wrzuciłem - w 5 poście na str.16.
A tu autorska stronka z fotkami i opisami tychże wzmacniaczy: http://www.frequencycentral.co.uk/
ZoltAn - z tymi małymi trafkami 220/220, to niegłupi pomysł, ale czy napięcie nie będzie za wysokie? Po wyprostowaniu będzie jakieś 300V. Zastosowane w zademonstrowanych konstrukcjach subminiaturki, z tego co pamietam, mają katalogowe maksymalne napięcie anodowe około 200V, w tych wzmacniaczykach wynosi ono przeważnie w granicach 140-170V.
Pierwszego nie kojarzę, ale obudowa to Hammond 1590A albo podobna.
Drugi wzmacniaczyk rozpoznaję - to firefly na subminiaturkach autorstwa tego samego koleżki, co wzmacniaczyki, które wrzuciłem m.in. pod koniec 15 i na początku 16 strony wątku. Zresztą link do tego wzmacniacza również wrzuciłem - w 5 poście na str.16.
A tu autorska stronka z fotkami i opisami tychże wzmacniaczy: http://www.frequencycentral.co.uk/
ZoltAn - z tymi małymi trafkami 220/220, to niegłupi pomysł, ale czy napięcie nie będzie za wysokie? Po wyprostowaniu będzie jakieś 300V. Zastosowane w zademonstrowanych konstrukcjach subminiaturki, z tego co pamietam, mają katalogowe maksymalne napięcie anodowe około 200V, w tych wzmacniaczykach wynosi ono przeważnie w granicach 140-170V.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: gitarowy minimalizm
Dla 6P30B Uamax/Us2max = 250V dla 6N17b także; robocze napięcia są wprawdzie sporo niższe, ale przy obciążeniu lampą mocy - to 220/220 jest naprawdę maleńkie - +Ua powinno nieco "klęknąć" jeszcze bez ryzyka przeciążenia sieciaczka.Thereminator pisze: ZoltAn - z tymi małymi trafkami 220/220, to niegłupi pomysł, ale czy napięcie nie będzie za wysokie? Po wyprostowaniu będzie jakieś 300V. Zastosowane w zademonstrowanych konstrukcjach subminiaturki, z tego co pamietam, mają katalogowe maksymalne napięcie anodowe około 200V, w tych wzmacniaczykach wynosi ono przeważnie w granicach 140-170V.
Na takich właśnie dwóch minitrafkach zrobiłem raz podłogowiec z ECC83 - zasilany wprost z sieci 230V, o dziwo brum był dużo mniejszy niż przy klasycznym trafie Ua + Uż a przydźwięk niezauważalny (tylko kilka 47/350V w filtrze anodowym i symetryzacja zarzenia do masy dwoma sparowanymi rezystorami 47R).
Z drugiej strony to tylko eksperyment - można zastosować jeszcze inną kombinację - trafo wtyczkowe np. ~220V/6 - 7V zasilające drugie (miejsze) trafo ~12V/220V, żarzenie ~ca 7V oczywiście brane wprost z tego wtyczkowego zasilacza - tez robiłem takie kombinacje.
Było to może z 12 lat wstecz, kiedy to zaszalałem na punkcie podłogowców klasy PureTube (bez opampów!) zamierzając rozkręcić małoseryjną ich produkcję.
Oczywiście zrezygnowałem z projektu "rozbijając się" wówczas o problemy obudów. Skończyło się na trzech identycznych wizualnie sztukach, ale z różnymi układami wewnątrz. Samemu nie miałem możliwości - zamawiane zaś wychodziły za drogo!!!
Kombinowałem też z przetwornicami +6 - 9V/~200V/+250V wykorzystując nie trafa ferrytowe a na rdzeniach EI - oscylacje na wyższych częstotliwościach (czy raczej jakieś harmoniczne) dały dobrze w dupsko, więc z tym całkiem odpuściłem.
Moze jeszcze wrócę do podłogowców, ale z zasilaczem trafo wtyczkowe/trafo wewnetrzne.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: gitarowy minimalizm
ZoltAnie zajrzyj jeszcze na str 16 wątku (mój drugi post): jeden z kolegów z forum zrobił mały head na radzieckich subminiaturkach zasilany z zewnętrznego trafka 6V. Kliknij napis nad fotką.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: gitarowy minimalizm
To minitrafko separujące, które można użyć jako anodowe do mikroampa to Zatra TS6/51:
Uzas. - 220V
Ua - 220V
Ia -0,01A
rdzeń EI48/16
Trochę mikre Ia (6P30B to zdecydowanie on nie uciągnie), ale do preampów - podłogowców idealne!
Dane z katalogu Zatry.
Uzas. - 220V
Ua - 220V
Ia -0,01A
rdzeń EI48/16
Trochę mikre Ia (6P30B to zdecydowanie on nie uciągnie), ale do preampów - podłogowców idealne!
Dane z katalogu Zatry.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
-
- 100...124 posty
- Posty: 113
- Rejestracja: wt, 15 lutego 2011, 09:59
Re: gitarowy minimalizm
Mam takie jedno pytanie... Ma ktoś z was może zdjęcie takiego trafka? Zdaje mi się ze mam 2 takie ale nie wiem czy to na pewno te...
Może jakieś propozycje do jakich lamp można by je zastosować? Może ECC85?
Może jakieś propozycje do jakich lamp można by je zastosować? Może ECC85?
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: gitarowy minimalizm
Zdjęcia będą, ale późno wieczorem - póki co miernik w dłoń i pomierzyć rezystancję uzwojenia pierwotnego i wtórnego - nie powinny się zbytnio różnić od siebie (góra kilkanaście omów) - jeżeli się to potwierdzi to podłaczyć ~6 -12 V na którekolwiek z nich i zmierzyć ile wyjdzie na wtórnym - a potem "abarotno"admaxo1@o2.pl pisze:Mam takie jedno pytanie... Ma ktoś z was może zdjęcie takiego trafka? Zdaje mi się ze mam 2 takie ale nie wiem czy to na pewno te...
Może jakieś propozycje do jakich lamp można by je zastosować? Może ECC85?

No, a później już przyłaczyć 220V i też sprawdzić ile na wtórnym... i "abarotno"...
Jako anodowe wybrać to uzwojenie, które da wyższe napięcie jako wtórne.
Z tego co wiem to obydwa nawijane są takim samym drutem.
Trafko daje Ia = 10mA (chyba będzie nieco więcej... warto dać w filtrze elko pierwszy = 47uF + R + drugi = 100uF (a nawet wiecej!) - czyli powinno opędzić i ECC83 i ECC85 - przecież tam daje się rezystory ca 100kOhm, więc powinno wydolić.
No i obiecane zdjęcia, czarnobiałe - bo przy świetlówce kompaktowej wyszły mi jakieś porąbane kolory a z fleszem też nie lepsze...
Ostatnio zmieniony czw, 22 września 2011, 20:19 przez ZoltAn, łącznie zmieniany 2 razy.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
-
- 100...124 posty
- Posty: 113
- Rejestracja: wt, 15 lutego 2011, 09:59
Re: gitarowy minimalizm
Pozwoliłem sobie sam zrobić zdjęcie dodaje w załączniku. Proszę o potwierdzenie.
Obydwa uzwojenia nawinięte drutem 0,2 mm, jedno 850 zw. a drugie 950 zw.
Obydwa uzwojenia nawinięte drutem 0,2 mm, jedno 850 zw. a drugie 950 zw.
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: gitarowy minimalizm
-> admaxo
Co to za trafko
Jakaś odmiana TS6/51
Rezystancje uzwojeń TS6/51:
I = 580R
II = 760R
Danych nawojowych uzwojeń na tę chwilę nie mam - muszę sprawdzić w katalogu w uczelni.
Dosyć duża różnica, trzeba mi je będzie podpiąć pod 230V i sprawdzić napięcia a także czy sie nie grzeje przy poborze Ia >10mA z wtórnego (rezystorem).
Jeszcze gdzieś mam takie trafka (jedno na pewno w podłogowcu) - ciekawe jaka jest ich powtarzalność
Co to za trafko



Jakaś odmiana TS6/51

Rezystancje uzwojeń TS6/51:
I = 580R
II = 760R
Danych nawojowych uzwojeń na tę chwilę nie mam - muszę sprawdzić w katalogu w uczelni.
Dosyć duża różnica, trzeba mi je będzie podpiąć pod 230V i sprawdzić napięcia a także czy sie nie grzeje przy poborze Ia >10mA z wtórnego (rezystorem).
Jeszcze gdzieś mam takie trafka (jedno na pewno w podłogowcu) - ciekawe jaka jest ich powtarzalność

Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/