Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marvel »

Marek.P pisze:Brzmienie to nie matematyka.
Zgadza się. Brzmienie ma się "w łapie". A jeśli się nie ma, to największe kondensatory z porozdzielanymi minusami nie pomogą. :P

Natomiast wzmacniacz to sama fizyka.
Marek.P pisze:Drugie pytanie : Czy grasz na gitarze ? Masz jakąś kapelę ? Jestes w ogóle Muzykiem ?
Oczywiście, tak samo jak Ty. 8) Tylko przez małe "m", Robercie.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 933
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: lukasz_t »

A po co Marcin twój kolega podmienił kondensatory na nowe - chyba nie wyschły ?
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marvel »

Miały wybrzuszone denka i wzmacniacz miał przydźwięk, więc to mu pierwsze przyszło do głowy. Jutro wzmacniacz będzie u mnie, to może powiem coś więcej.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 933
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: lukasz_t »

Ja bym się nie gniewał, jakbyś schemat zrysował i podał go na forum.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marvel »

Ale po co? Wiesz, ile to pracy? Lepiej poświęcić ten czas na narysowanie czegoś własnego. Poza tym schemat jest dostępny.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: VacuumVoodoo »

Co do matematyki i brzmienia: muzyka to matematyka. Juz JSB wiedzial to kilkaset lat temu. Brzmienie tez daje sie opisac matematycznie, inaczej zadne Line 6, AxeFx czy Rack 11 lub Softube by nie powstaly. Mozna dyskutowac na ile ich matematyczne modele sa bliskie rzeczywistosci ale to chwilowo jest drugorzedna sprawa.
Co do konstruowania wzmacniaczy metoda prob i bledow: jest to metoda dla nie znajacych podstaw elektroniki. Ci wlasnie "konstruktorzy" maja czesto, z niewiadomych przyczyn, tendencje do ponizajacego wyrazania sie o inzynierach. Odwrotna kolejnosc w konstruowaniu t.j. najpierw struktura zalozen konstrukcyjnych, potem obliczenia i dopiero po ich zweryfikowaniu zlozenie fizycznego prototypu oszczedza co najmniej kilkunastu iteracji. A jak zle, lub wcale nie obliczysz pojemnosci kondensatorow w lancuchu zasilania to latwo o wzbudzenie na czestotliowsciach infradzwiekowych i zadne "oddzielanie stopni minusami" nie pomoze.
Bardzo czesto gitarzysta posiadajacy tylko powierzchowna wiedze techniczna po wielu probach i bledach zmontuje wzmacniacz ktory zabrzmi wspaniale tylko gdy on na nim gra. W rekach innego muzyka moze okazac sie duza kleska.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Marek.P

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marek.P »

to co powiedziałeś dało by odpowiedź na muzyków stylu Vai Satriani i muzyków stylu Hendrix , chociaz to się nawzajem nie wyklucza jednak większośc tych drugich ocenia wzmacniacze tych pierwszych za klęskę ,ale nie odwrotnie .Odnośnie Inżynierów i muzyków , to kapitalny wzmacniacz może powstać tylko przy współudziale jednego i drugiego ,nigdy w 100% tego pierwszego . Przykładem jest cała historia kanonów brzmieniowych .
Zgadza się. Brzmienie ma się "w łapie". A jeśli się nie ma, to największe kondensatory z porozdzielanymi minusami nie pomogą. :P

Natomiast wzmacniacz to sama fizyka.
tu by się też można było przyczepić , nawet najlepsza łapa i super gitara nie pomoże kiedy wzmacniacz zgrzyta nie tak jak powinien , większość muzyków zadowala się namiastką Kanonowych brzmień bo ma je w łapie , ale cały czas szukaja i dąża do tego żeby je osiągnąć . Przykład masz u siebie .
Ja lubię dażyć do maksymalnej perfekcji , w innym wypadku straciło by to wszystko sens i nie poruszałbym w ogóle tutaj takiego tematu .
Ostatnio zmieniony wt, 12 kwietnia 2011, 18:18 przez Marek.P, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 933
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: lukasz_t »

Szukałem schematu OD100 i coś lipa jako taki 3+SE jest(nie wiem czy poprawny).
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7359
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Thereminator »

Czyżby Cytryna powrócił w kolejnym wcieleniu?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Krzysiek16
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pn, 24 listopada 2008, 11:27
Lokalizacja: Tarnów/Kraków

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Krzysiek16 »

Dokładnie to samo pomyślałem. Ale dajmy chłopakowi szansę, teraz przynajmniej nie rzuca wielkimi literami w losowych miejscach (za wyjątkiem tego "Muzyka") :wink:
Marek.P

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marek.P »

Wracając jednak do tematu ,bo dalej nie ma odpowiedzi na postawione przeze mnie pytanie . Dlaczego w przedwzmacniaczu akurat tutaj Marshall lub high gain zwiększenie pojemności kondensatorów odsprzęgających stopnie zaczynając od pierwszego po inverterze aż po ostatni wpływa korzystnie na brzmienie tego przedwzmacniacza w zakresie najwyzszych przenoszonych czestotliwości ? .

Ważne wskazówki :
Wpływ headroom całkowicie pomijalny .
Zakładając że masa jest poprowadzona prawidłowo .
Volume ustawiona na 1 czy 10 , obojętne .

??????? Kto jest w stanie to rozwikłać .
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marvel »

Marek.P pisze:??????? Kto jest w stanie to rozwikłać .
Przecież tu nie ma co rozwikływać. W każdej książce nt. wzmacniaczy lampowych jest co najmniej jeden rozdział na ten temat...
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Marek.P

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marek.P »

a mogłbyś udzielić konkretnej odpowiedzi Marcin .
ODPOWIEDZ