Skomplikowana wymiana żarówki.

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

melex
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 66
Rejestracja: ndz, 27 grudnia 2009, 15:29

Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: melex »

Można powiedzieć ,że to prozaiczna sprawa. A jedna nie :mrgreen: http://www.youtube.com/watch?v=hP6UhqRqHu4
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7359
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: Thereminator »

Widziałem to już kilka razy i za kazdym razem robi mi się słabo jak to oglądam...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny
Kontakt:

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: Furman Zenobiusz »

A w Rosji na dość wysoki maszt każdy sobie może wejść http://englishrussia.com/index.php/2010 ... -airliner/

Przy okazji przeglądając archiwum znalazłem to http://englishrussia.com/index.php/2010 ... amplifier/
Awatar użytkownika
zbieracz55
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 535
Rejestracja: czw, 21 czerwca 2007, 22:46
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: zbieracz55 »

melex pisze:Można powiedzieć ,że to prozaiczna sprawa. A jedna nie :mrgreen: http://www.youtube.com/watch?v=hP6UhqRqHu4

Szczerze mówiąc, naprawdę zrobiło mi się słabo.. Wejść to jeszcze pół biedy, ale zejścia to sobie nie wyobrażam.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: Marcin K. »

1768ft =~ 539m :shock: :shock: :shock: Kosmos, w łbie się kręci jak włazi na tą kratownicę i czerwoną rurę :| Wejść to żadna sztuka, najgorzej zejść! Ile taki człowiek zarobi?
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny
Kontakt:

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: Furman Zenobiusz »

A z 500m nie można przypadkiem skoczyć ze spadochronem ? Chyba byłoby szybciej :lol:
whwp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1026
Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 10:41
Lokalizacja: Sopot

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: whwp »

Odciągi byłyby niebezpieczne. Lepiej zjechać po jednym z nich :lol:
Wojtek SQ2KRZ
traxman

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: traxman »

Do dachu na 100m już przywykłem, poruszam się tam swobodnie, ale maszt na 120m to przeszkoda nie do pokonania, już łażenie po ażurowych podestach na 110m powoduje u mnie chęć do nurkowania -> pod wodą lepiej, nie wspominając o łażeniu po ziemi. Przynajmniej raz w miesiącu alpiniści włażą coś pogmerać przy antenach - nie wiem jak oni to robią, ja tam nie wejdę. Co do żarówek to są GE Traffic Light dwu-włóknowe, także można przedłużyć czas pomiędzy wymianami, a po ostatniej zmianie przepisów przez urząd lotnictwa, wszędzie są chyba nowe oprawy kierunkowe z diodami LED.
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: KaKa »

traxman pisze:maszt na 120m to przeszkoda nie do pokonania,
Bywa i tak, że alpiniści wiszą 800metrów nad ziemią (ubezpieczeni liną oczywiście).

Pozostaje oczywiście kwestia tak zwanego free solo climbing.
Miłego oglądania :)
Odciągi byłyby niebezpieczne. Lepiej zjechać po jednym z nich.
Polemizowałbym z tą opinią.
Ostatnio zmieniony pn, 1 listopada 2010, 17:24 przez KaKa, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
traxman

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: traxman »

...tak sobie obmyśliłem, że zejdę sposobem tradycyjnym...
Awatar użytkownika
qdlaczian
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 496
Rejestracja: pt, 15 lutego 2008, 21:06
Lokalizacja: Białystok

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: qdlaczian »

KaKa pisze:
traxman pisze:maszt na 120m to przeszkoda nie do pokonania,
Bywa i tak, że alpiniści wiszą 800metrów nad ziemią (ubezpieczeni liną oczywiście).

Pozostaje oczywiście kwestia tak zwanego free solo climbing.
Miłego oglądania :)
Czasem jak widzę gości majstrujących przy prądzie bez uprzedniego wyłączenia i sprawdzenia czy aby na pewno jest wyłączone to zastanawiam się czy oni są takimi "alpinistami" czy cholernymi szczęściarzami, a może po prostu nie wiedzą co może ich spotkać.
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
traxman

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: traxman »

Ale przy takich pracach masz asekurację, narzędzia, odpowiednie zabezpieczenia -> przy wspinaczce niezbyt.
Awatar użytkownika
qdlaczian
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 496
Rejestracja: pt, 15 lutego 2008, 21:06
Lokalizacja: Białystok

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: qdlaczian »

traxman pisze:Ale przy takich pracach masz asekurację, narzędzia, odpowiednie zabezpieczenia -> przy wspinaczce niezbyt.
Masz rację, jednak miałem na myśli gości dokręcających śrubkę w gniazdku sieciowym przy użyciu wkrętaka z wymiennymi końcówkami i oczywiście z gołym całym prętem. Jednak ludzie idący do wspinaczki mają przygotowanie nie tyle fizyczne co psychiczne, mi w takich momentach nie tylko ręce opadają. A ten gość od wymiany żarówki był przypięty w czasie odpoczynku czy non stop ?
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
traxman

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: traxman »

Wydaje się, że tylko podczas odpoczynku, inaczej brakło by mu rąk do wspinania, był tam komentarz, że bez asekuracji jest wygodniej i szybciej.
A resztę niech różnicówka chroni, przynajmniej na niskich napięciach.
Awatar użytkownika
Michał_B
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2308
Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.

Post autor: Michał_B »

Odkąd na kominach pobliskiej elektrowni zamontowali oświetlenie LED-owe znajomi elektrycy już nie muszą ciągle biegać z żarówkami.

Inna sprawa, że komin elektrowni to nie to co maszt na 500m.
Osobiście to na 500m nawet z asekuracją bym nie wlazł.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
ODPOWIEDZ