
Skomplikowana wymiana żarówki.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Skomplikowana wymiana żarówki.
Można powiedzieć ,że to prozaiczna sprawa. A jedna nie
http://www.youtube.com/watch?v=hP6UhqRqHu4

- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7359
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
Widziałem to już kilka razy i za kazdym razem robi mi się słabo jak to oglądam...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
- Furman Zenobiusz
- 1250...1874 posty
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
- Lokalizacja: Brzeziny
- Kontakt:
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
A w Rosji na dość wysoki maszt każdy sobie może wejść http://englishrussia.com/index.php/2010 ... -airliner/
Przy okazji przeglądając archiwum znalazłem to http://englishrussia.com/index.php/2010 ... amplifier/
Przy okazji przeglądając archiwum znalazłem to http://englishrussia.com/index.php/2010 ... amplifier/
- zbieracz55
- 500...624 posty
- Posty: 535
- Rejestracja: czw, 21 czerwca 2007, 22:46
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
melex pisze:Można powiedzieć ,że to prozaiczna sprawa. A jedna niehttp://www.youtube.com/watch?v=hP6UhqRqHu4
Szczerze mówiąc, naprawdę zrobiło mi się słabo.. Wejść to jeszcze pół biedy, ale zejścia to sobie nie wyobrażam.
Kamil Jabłoński
https://web.facebook.com/wirtualnemuzeumrtv/
https://web.facebook.com/wirtualnemuzeumrtv/
- Marcin K.
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
1768ft =~ 539m
Kosmos, w łbie się kręci jak włazi na tą kratownicę i czerwoną rurę
Wejść to żadna sztuka, najgorzej zejść! Ile taki człowiek zarobi?




μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
- Furman Zenobiusz
- 1250...1874 posty
- Posty: 1344
- Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
- Lokalizacja: Brzeziny
- Kontakt:
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
A z 500m nie można przypadkiem skoczyć ze spadochronem ? Chyba byłoby szybciej 

Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
Odciągi byłyby niebezpieczne. Lepiej zjechać po jednym z nich 

Wojtek SQ2KRZ
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
Do dachu na 100m już przywykłem, poruszam się tam swobodnie, ale maszt na 120m to przeszkoda nie do pokonania, już łażenie po ażurowych podestach na 110m powoduje u mnie chęć do nurkowania -> pod wodą lepiej, nie wspominając o łażeniu po ziemi. Przynajmniej raz w miesiącu alpiniści włażą coś pogmerać przy antenach - nie wiem jak oni to robią, ja tam nie wejdę. Co do żarówek to są GE Traffic Light dwu-włóknowe, także można przedłużyć czas pomiędzy wymianami, a po ostatniej zmianie przepisów przez urząd lotnictwa, wszędzie są chyba nowe oprawy kierunkowe z diodami LED.
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
Bywa i tak, że alpiniści wiszą 800metrów nad ziemią (ubezpieczeni liną oczywiście).traxman pisze:maszt na 120m to przeszkoda nie do pokonania,
Pozostaje oczywiście kwestia tak zwanego free solo climbing.
Miłego oglądania

Polemizowałbym z tą opinią.Odciągi byłyby niebezpieczne. Lepiej zjechać po jednym z nich.
Ostatnio zmieniony pn, 1 listopada 2010, 17:24 przez KaKa, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
...tak sobie obmyśliłem, że zejdę sposobem tradycyjnym...
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
Czasem jak widzę gości majstrujących przy prądzie bez uprzedniego wyłączenia i sprawdzenia czy aby na pewno jest wyłączone to zastanawiam się czy oni są takimi "alpinistami" czy cholernymi szczęściarzami, a może po prostu nie wiedzą co może ich spotkać.KaKa pisze:Bywa i tak, że alpiniści wiszą 800metrów nad ziemią (ubezpieczeni liną oczywiście).traxman pisze:maszt na 120m to przeszkoda nie do pokonania,
Pozostaje oczywiście kwestia tak zwanego free solo climbing.
Miłego oglądania
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
Ale przy takich pracach masz asekurację, narzędzia, odpowiednie zabezpieczenia -> przy wspinaczce niezbyt.
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
Masz rację, jednak miałem na myśli gości dokręcających śrubkę w gniazdku sieciowym przy użyciu wkrętaka z wymiennymi końcówkami i oczywiście z gołym całym prętem. Jednak ludzie idący do wspinaczki mają przygotowanie nie tyle fizyczne co psychiczne, mi w takich momentach nie tylko ręce opadają. A ten gość od wymiany żarówki był przypięty w czasie odpoczynku czy non stop ?traxman pisze:Ale przy takich pracach masz asekurację, narzędzia, odpowiednie zabezpieczenia -> przy wspinaczce niezbyt.
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
Wydaje się, że tylko podczas odpoczynku, inaczej brakło by mu rąk do wspinania, był tam komentarz, że bez asekuracji jest wygodniej i szybciej.
A resztę niech różnicówka chroni, przynajmniej na niskich napięciach.
A resztę niech różnicówka chroni, przynajmniej na niskich napięciach.
- Michał_B
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Skomplikowana wymiana żarówki.
Odkąd na kominach pobliskiej elektrowni zamontowali oświetlenie LED-owe znajomi elektrycy już nie muszą ciągle biegać z żarówkami.
Inna sprawa, że komin elektrowni to nie to co maszt na 500m.
Osobiście to na 500m nawet z asekuracją bym nie wlazł.
Inna sprawa, że komin elektrowni to nie to co maszt na 500m.
Osobiście to na 500m nawet z asekuracją bym nie wlazł.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu