Dywagacje na temat wzmacniaczy na tranzystorach germanowych

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Jasiu

Re: Dywagacje na temat wzmacniaczy na tranzystorach germanow

Post autor: Jasiu »

sztyga20 pisze:Odgrzebuję temat: nie wiecie jak powinny wyglądać otwory w radiatorze pod p210? jak je się montuje?
Były sprzedawane z osobną obejmą. Zeskanować rysunek?

Jasiu
sztyga20
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 545
Rejestracja: sob, 23 września 2006, 17:33
Lokalizacja: Przeworsk/Kraków

Re: Dywagacje na temat wzmacniaczy na tranzystorach germanow

Post autor: sztyga20 »

Obejmy mam, interesuje mnie raczej czy tranzystory kontaktowały się z tymi radiatorami tylko powierzchniami bocznymi czy też też także od dołu (wówczas w radiatorze byłby "dołek" z trzema otworami na wyprowadzenie elektrod) i czy otwór ten jest zwyczajny, prosty czy też jego wlot jest wyfrezowany na większą szerokość aby zmieścić "płaszcz" którym zamknięty jest tranzystor.
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny
Kontakt:

Re: Dywagacje na temat wzmacniaczy na tranzystorach germanow

Post autor: Furman Zenobiusz »

Ja widziałem mocowanie bez oryginalnej obejmy - kwadratowym kawałkiem plastiku z otworem na czapę tranzystora i czterema otworami w rogach na śruby; pod spodem pierścień z tworzywa i przekładka + pasta termoprzewodząca, przez radiator przełaziły tylko nogi. Podobnie zamocowane mam tranzystory 2T903 w oscyloskopie, tylko tu chyba obudowy mają kontakt z radiatorem, w każdym razie nie widać przekładek (pierścień jest).
Jasiu

Re: Dywagacje na temat wzmacniaczy na tranzystorach germanow

Post autor: Jasiu »

Czołem.
sztyga20 pisze:Obejmy mam, interesuje mnie raczej czy tranzystory kontaktowały się z tymi radiatorami tylko powierzchniami bocznymi czy też też także od dołu (wówczas w radiatorze byłby "dołek" z trzema otworami na wyprowadzenie elektrod) i czy otwór ten jest zwyczajny, prosty czy też jego wlot jest wyfrezowany na większą szerokość aby zmieścić "płaszcz" którym zamknięty jest tranzystor.
To co widziałem, to było tylko "od dołu", na płasko, z otworami na nogi.

Pozdrawiam,
Jasiu
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2945
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Dywagacje na temat wzmacniaczy na tranzystorach germanow

Post autor: staszeks »

Ale może to wyglądać tak:
http://izhevsk.ru/forummessage/117/1051490.html
albo tak:
http://cxem.net/master/10.php
tak przy okazji karta katalogowa:(П209, П209А, П210, П210А, П210Б, П210В, П210Ш)
http://www.155la3.ru/datafiles/p209.pdf
a tu cała pozycja o radiatorach dla półprzewodników:
http://www.amradio.ru/radio_book/mrb_0900.html
konkretnie poz 817
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Dywagacje na temat wzmacniaczy na tranzystorach germanow

Post autor: fugasi »

W jednej z rosyjskich książek przy opisie zasilacza regulowanego z tranzystorem P213B znalazłem taki rysunek:
Załączniki
P213B.png
_
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 932
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: Dywagacje na temat wzmacniaczy na tranzystorach germanow

Post autor: marekb »

Technologicznie to tego typu mocowania jest skomplikowane - pięć dziur w blasze, z czego jeszcze 2 mogą być gwintowane. Tranzystor GT901a to był fajny - pomarańczowy i miał płaską blachę mocowaną do radiatora a wyprowadzenia od góry plastykowej obudowy. Że też nikt wtedy nie przejmował się technologią montażu.
ODPOWIEDZ