vip pisze:Witam,
Mam problem z dostaniem DZ2, DZ7 - BZW06-6,8 do tego miernika - Czy taka dioda w ogóle istnieje ?
Zamierzam zamówić zamiast niej P6KE6.8A (jednokierunkowa), P6KE6.8CA (dwukierunkowa), nie wiem tylko czy to dobry zamiennik no i którą wziąć.
P6KE6.8A, jednokierunkowe.
vip pisze:Druga sprawa - w TME nie mają pojedynczych dławików 1mH/>2.5A, czy mogę wziąć taki: http://www.tme.eu/katalog_pics/a/9/4/a9 ... 02u-1a.jpg
I wykorzystać tylko jedno uzwojenie, tj rozmieścić je na całym rdzeniu ?
Dławik zamówisz w Ferysterze ( http://www.feryster.pl ), nawiną na zamówienie taki jak trzeba.
Tomasz Gumny pisze: Program już w obecnej postaci będzie bardzo użyteczny. A co dopiero jak zrobisz parowanie?!
Mam pomysł jak to zrobić, również kilka następnych. Rozbudowa będzie jak poskładam i uruchomię swój miernik. Czyli raczej w zimie.
Najbardziej korci mnie całkowite zautomatyzowanie pomiarów - sterowanie miernikiem z poziomu programu. To wymaga chęci i przede wszystkim czasu u wszystkich zaangażowanych, no ale może kiedyś się uda. Ja w każdym razie deklaruję swój udział.
mak222 pisze:Najbardziej korci mnie całkowite zautomatyzowanie pomiarów - sterowanie miernikiem z poziomu programu.
Tak było w charakteryzatorze - on nawet nie miał wyświetlacza, ale tam zasilacze wytrzymywały długotrwałe obciążenia. Zasilacz anodowy (i siatki drugiej) w mierniku mogą się przegrzewać przy pracy ciągłej.
W zasadzie specjalnie do włączania czegoś takiego zostawiłem pozycję w katalogu nemerze 1 - "ForFutUse", ale to już faktycznie w zimie...
Polutować najlepiej całość, sprawdzić, jeszcze raz sprawdzić, potem osobno uruchomić część sterującą i wysokonapięciową (opis jest gdzieś na początku wątku oraz w EP). Powinno być dobrze. Pamiętaj tylko, że kondensatory dość długo trzymają napięcie...
Tomasz Gumny pisze: Pamiętaj tylko, że kondensatory dość długo trzymają napięcie...
Myślę że będę pamiętał, swoje już odcierpiałem mając lat naście wiele razy zdarzyło się włożyć rękę nie tam gdzie trzeba. Niechlubnym szczytem osiągnięć było ściąganie zębami izolacji z przewodu przylutowanego drugim końcem do kondensatora filtru zasilacza. Żyję, ale wylądowałem na ścianie pokoju.
Syn namawia na lutowanie elementów smd na pastę i ostrożne podgrzanie płytki do stu kilkudziesięciu stopni. Warto próbować?
Za dużo roboty z pastą, (niech zostanie do obudów 0.5mm), elementy 1206 można polutować klasycznie, ale trzeba zwracać uwagę jak to się robi. Dobrze jest pod lupą sprawdzić płytkę na zwarcia, są testowane, ale jak praktyka pokazuje zwarcia się zdarzają.
mak222 pisze:....Syn namawia na lutowanie elementów smd na pastę i ostrożne podgrzanie płytki do stu kilkudziesięciu stopni. Warto próbować?.....
Szkoda czasu przy takiej ilości elementów i do tego 1206, penseta i waski grot w lutownicy wystarczą, w moim przypadku jeszcze stosuję lampę z lupą 2,5 dioptrii - ale to przywilej wieku
Podczas uruchamiania miernika pamiętaj, że nawet gdy w mierniku ustawisz wyjścia na zero i wyłączysz z sieci, to kondensator zasilacza trzyma napięcie i trzeba uważać. Niby oczywiste, ale jak się długo siedzi, to można zapomnieć.
mak222 pisze:Syn namawia na lutowanie elementów smd na pastę
Jeśli masz pastę, to pokryj nią jeden pad, ułóż element i go przylutuj. Potem pastą lub zwykłą "cyną" dokończ lutowanie.
Warto pamiętać, że większość problemów stwarza lutowie, którego za dużo znajdzie się pod elementem. Dlatego lepiej dozować mniej i od zewnątrz.
Żeby nie zaśmiecać wątku wyedytowałem swoją wiadomość i usunąłem off-topikowe wiadomości, które sprowokowała.
Ja dzisiaj trochę pomęczę moją wersję softu. Niestety Python-a wymieniam na coś innego;-) Okazało się, że mam u siebie na Windowsach 7 (64-bit) problemy z niektórymi bibliotekami. Więc trzeba do tego podjeść od innej strony, a nadal chce zrobić tak żeby i osoby z innymi systemami mogły z tego korzystać
Załączam próbną instalkę programu obsługi miernika. Proszę forumowiczów o przetestowanie na swoich kompach czy po instalacji program się w ogóle uruchomi. A posiadacze miernika mogą spróbować coś wczytać ( ustawiamy nr. portu szeregowego, naciskamy "rozpocznij pomiar", wysyłamy dane z miernika, kończymy przez "zakończ pomiar". Program na razie jest kompletnie surowy więc wybaczcie wszelkie niedoskonałości.
Zmieniamy .pdf na .exe i uruchamiamy.
EDIT 23.09.2010 Po nocnych przemyśleniach - wersja wynikowa będzie się otwierała w trybie pełnoekranowym a nie tak jak teraz - pisane pod moją panoramę - a wykresyi będzie można otwierać w osobnym oknie, dowolnie skalowalnym, tak aby można było zmieścić czytelnie nawet 256 punktów pomiarowych.
Napiszcie dla jakiej minimalnej rozdzielczości ekranu zrobić główną formatkę, żeby jakoś sensownie wyglądało. 1024x768 wystarczy?
Marek
Pamiętaj tylko, że kondensatory dość długo trzymają napięcie... 
