Jakoś wszyscy stosują na przekładki wypełniające szczeliny w transformatorach SE materiały izolacyjne - papier, folię. A właściwie dlaczego nie mogłaby to być cieniutka blaszka miedziana albo folia aluminiowa?
Czy jedynym powodem jest to żeby blaszki nie były zwarte elektrycznie?
Przekładka w transformatorze - właściwie dlaczego izolator?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przekładka w transformatorze - właściwie dlaczego izolat
Traktuję to pytanie jako podchwytliwe,nie sądzę żebyś Ty nie wiedział.Przekładka IZOLACYJNA - o ile dobrze wiem ani miedź,ani aluminium nie jest IZOLATOREM. Prawdopodobieństwo przebicia do takiej "izolacji" będzie na pewno większe niż przebicie przez jakikolwiek dielektryk.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przekładka w transformatorze - właściwie dlaczego izolat
Przepraszam,chyba dopiero teraz załapałem że chodzi Ci o przekładki w rdzeniu.
Wszystko przez ten upał.
Wszystko przez ten upał.
-
- 50...74 posty
- Posty: 60
- Rejestracja: pt, 26 marca 2010, 22:07
Re: Przekładka w transformatorze - właściwie dlaczego izolat
Problemem będą prądy wirowe indukujące się w takiej blaszce. Moga one zmienic charakterystykę transformatora (praktycznie rzecz biorąc powstanie zwój zwarty!) Warto zwrócić uwagę na fakt, iż nie bez kozery (a właśnie z powodu prądów wirowych) robi sie rdzeń transformatora z blach o nie jednolity w przekroju!
Polecam też dla doniosłości zjawiska prądów wirowych analizę konstrukcji...licznika energi elektrycznej:) Posiada on hamulec który zatrzymuje tarczę aluminiową przy braku obciążenia licznika- jest ona umieszczona właśnie w szczelinie magnesu. Działanie hamujące polega na tym, że ta część tarczy która znajdzie się w polu magnetycznym magnesu stanowi niejako zwój zwarty przemieszczający się względem pola magnetycznego. Indukująca się sem w postaci prądów wirowych wytwarza pole magnetyczne które niejako przeciwdziała ruchowi tarczy wobec pola magnetycznego magnesu.
Polecam też dla doniosłości zjawiska prądów wirowych analizę konstrukcji...licznika energi elektrycznej:) Posiada on hamulec który zatrzymuje tarczę aluminiową przy braku obciążenia licznika- jest ona umieszczona właśnie w szczelinie magnesu. Działanie hamujące polega na tym, że ta część tarczy która znajdzie się w polu magnetycznym magnesu stanowi niejako zwój zwarty przemieszczający się względem pola magnetycznego. Indukująca się sem w postaci prądów wirowych wytwarza pole magnetyczne które niejako przeciwdziała ruchowi tarczy wobec pola magnetycznego magnesu.
Ostatnio zmieniony ndz, 18 lipca 2010, 17:50 przez pabloid, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 832
- Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
- Lokalizacja: Jaktorów
Re: Przekładka w transformatorze - właściwie dlaczego izolat
Dokładnie!pabloid pisze:Problemem będą prądy wirowe indukujące się w takiej blaszce.
Można sobie wyobrazić w uproszczeniu, że po obwodzie kolumn taka blacha stanowi zwarte zwoje.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
Re: Przekładka w transformatorze - właściwie dlaczego izolat
Jako przekładka powinna być szczelina powietrzna o przenikalności magnetycznej "mi" odpowiadajacej próżni.W realnych warunkach papier ,tektura ma przenikalność
powietrza i to co potrzebne.. czyli grubość .Liczy się koszt .Papier jest najtańszy.
W obwodach magnetycznych precyzyjnych stosuje się przekładki z brązu -n.p. przekazniki itp.Podobnie w transf. pomiarowych .
Kol. niżej ma rację-poprawiłem ten "dielektryk" .Dodam ,że linie sił pola padają prostopadle na przekładkę .
powietrza i to co potrzebne.. czyli grubość .Liczy się koszt .Papier jest najtańszy.
W obwodach magnetycznych precyzyjnych stosuje się przekładki z brązu -n.p. przekazniki itp.Podobnie w transf. pomiarowych .
Kol. niżej ma rację-poprawiłem ten "dielektryk" .Dodam ,że linie sił pola padają prostopadle na przekładkę .
Ostatnio zmieniony pn, 6 września 2010, 07:31 przez KaW, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 250...374 postów
- Posty: 336
- Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 15:11
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Przekładka w transformatorze - właściwie dlaczego izolat
A nie przypadkiem diamagnetyka?KaW pisze:Przekładka z dielektryka typu metal -Al,Cu
"Sukces polega na przechodzeniu od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu." (Winston Churchill)
Re: Przekładka w transformatorze - właściwie dlaczego izolat
Ze względu na żenujące błędy w poście KaW proponuję przenieść go do kosza.
Jasiu
Jasiu