
W ogóle to mam niewielki uraz psychiczny na punkcie dużych elektrolitów.

Ale właśnie, jaki jest dopuszczalny prąd upływu dla przeciętnego 50+50μF/350V ?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Nie ma to większego znaczeniazjawisko pisze: A tamta gadzina skakała w te i wewte 0, 70, 30, 0 i tak w kółko, dość szybko. Nie podobała mi się właśnie ta niestałość, ale nie wyrzuciłem go.
Dla polskich kondensatorów KEN i KEO prąd upływu powinien być nie większy niż [(Cn*Un)*0.03+30]uA, gdzie Cn jest pojemnością znamionową w uF, a Un znamionowym napięciem w V. Dla podanego wyżej wychodzi 555uA. Tyle gwarantował producent. Dopuszczalny prąd upływu w ujęciu ogólnym jest takim prądem, który nie narusza równowagi cieplnej w kondensatorze. Wyraża się on następującą zależnością:zjawisko pisze: Ale właśnie, jaki jest dopuszczalny prąd upływu dla przeciętnego 50+50μF/350V ?
Dobrze wiedzieć! Zawsze myślałem, że dopuszczalny prąd jest trochę-dużo mniejszy.OTLamp pisze:Dla polskich kondensatorów KEN i KEO prąd upływu powinien być nie większy niż [(Cn*Un)*0.03+30]uA, gdzie Cn jest pojemnością znamionową w uF, a Un znamionowym napięciem w V. Dla podanego wyżej wychodzi 555uA.