Jaka różnica wodwracaczach fazy?

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

nowy_87
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: pn, 11 kwietnia 2005, 23:25
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Jaka różnica wodwracaczach fazy?

Post autor: nowy_87 »

Witam
Jaka jest różnica między odwracaczem fazy do wzmacniacz opartego na 4 EL34 a odwracaczem na 2 EL34? Czy mozna zastosować odwracacz od wzmacniacz na 2 lampach do wzmacniacza na 4 lampach (lampy końcówki mocy).
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 932
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Post autor: marekb »

Witam,
jak jest dobrze zaprojektowany odwracacz fazy to niczym nie różni się dla dwóch i czterech lamp. Jak łatwo zauważyć w kwartecie lampy pracują po dwie połączone równolegle ( no chyba że jest to jakiś układ np. circlotronu).
senicz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 246
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 15:40
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: senicz »

Zasadnicza. Mniej wiecej taka jak miedzy dwosuwem a cztero.
http://www.motionalfeedback.com
sluchaj duzo muzyki sluch tak szybko sie psuje
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

:shock: :?:
senicz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 246
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 15:40
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: senicz »

Nie uzywaj el34 bardzo kiepskie i dretwy dzwiek. Zrobv raczej na czyms co ma mala rezystancje wewnetrzna.
Wlodek
http://www.motionalfeedback.com
sluchaj duzo muzyki sluch tak szybko sie psuje
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

senicz pisze:Zasadnicza. Mniej wiecej taka jak miedzy dwosuwem a cztero.
Nie przesadzaj - raczej taka jak między silnikiem dwucylindrowym a czterocylindrowym ;)
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
senicz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 246
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 15:40
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: senicz »

Dlaczego nie el34? a bo to dosc tepe lampy i dosc drogie w budowie wzmaka. Lepiej uzyc o malej roa - hm sa bukwy ruskie a greckich - np. 100om z kilku przyczyn.
1. nizsze napiecie zasilania i typowe kond. z zasilaczy kompeterowych na 250V o duzej pojemnosci wystarcza.
2. proste trafo a nawet trafo sieciowe duzej mocy o dzielonych uzwojeniach pierwotnych wystarczy.
3. Znacznie lepszy dzwiek gdyz indukcyjnosci duzo nizsze i ogolnie reaktancja wyjsciowa duzo nizsza.
4. cos jeszcze ale nie wiem co?
http://www.motionalfeedback.com
sluchaj duzo muzyki sluch tak szybko sie psuje
Awatar użytkownika
dsrecordss
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 492
Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: dsrecordss »

a jakie polecasz lampy?? (proszę tylko nie 300B)
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR...
wajha25
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 188
Rejestracja: pt, 4 marca 2005, 16:21

Post autor: wajha25 »

Moje zdanie jest takie. Ogólnie EL34 to lampy które nadają się na wzmacniacze gitarowe i wyłacznie na próby w dużym pomieszczeniu. Lampy te mają tzw. "KOPA" nie twierdze że ich dzwięk jest nie ładnym dzwiękiem, tak jak to robi kolega w wypowiedzi wyżej. Ale rzeczywiście wzmacniacz na lej lampie do domowego użytku jest zbędny. Ja zawsze polecam wzmacniacze mniejszej mocy które mają piękny dzwięk i podstawą którą polecam jest lampa EL84, niedroga, łatwe schematy i trafa łatwe do nabycia :D
nowy_87
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: pn, 11 kwietnia 2005, 23:25
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Post autor: nowy_87 »

wajha25 pisze:Moje zdanie jest takie. Ogólnie EL34 to lampy które nadają się na wzmacniacze gitarowe i wyłacznie na próby w dużym pomieszczeniu. Lampy te mają tzw. "KOPA" nie twierdze że ich dzwięk jest nie ładnym dzwiękiem, tak jak to robi kolega w wypowiedzi wyżej. Ale rzeczywiście wzmacniacz na lej lampie do domowego użytku jest zbędny. Ja zawsze polecam wzmacniacze mniejszej mocy które mają piękny dzwięk i podstawą którą polecam jest lampa EL84, niedroga, łatwe schematy i trafa łatwe do nabycia :D
Witam
Wzmacniacz ma być do gitary.
Żadnego pierdznia nie słyszałem nigdy w czasie pracy EL34.
A tak apropo EL84 jest ona zajebistą lampą do małych wzmacniaczy.
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jarosław »

Witam.
senicz pisze:Nie uzywaj el34 bardzo kiepskie i dretwy dzwiek. Zrobv raczej na czyms co ma mala rezystancje wewnetrzna.
Wlodek
Hmmm.... W tzw. "hi-endzie", wzmacniacze oparte na tej lampie osiągają całkiem niezłe noty i nikt nie mówi o drętwym dźwięku. Dziwne.
senicz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 246
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 15:40
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: senicz »

Koledzy czas porzucic schematy i zaczac dzialac wedlug nowych wytycznych!!!! roa im mniejsze tym lepsze!!!
Pozdrawiam Senicz
http://www.motionalfeedback.com
sluchaj duzo muzyki sluch tak szybko sie psuje
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Lampy

Post autor: popiol17 »

O inwerterach możesz poczytać tutaj:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/odwracac.htm
Może tak trochę nie w temacie ale nawiązując do wypowiedzi kolegi Senicza...
Uważam że o ile we wzmacniaczach audio można popuścić wodze wyobraźni i pakować jakieś egzotyczne lampy (nie stosowane powszechnie w audio) to w gitarowcu lepiej trzymać się tego co sprawdzone - lamp na których opiera się kanon brzmienia, np el34 el84 itd.. Różnica brzmienia między dobrze zrobionymi wzmacniaczami na np EL34 i PL504 nie będzie duża, natomiast w gitarowcu końcówka mocy na np. PL504, która wychodzi poza liniowy zakres pracy tzn przesterowujemy ją może brzmieć różnie - inaczej niż jakiś klasyczny układ np marshalla - albo lepszy albo gorszy...
tak mi się przynajmniej wydaje :) :) :)

Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

error...

Post autor: popiol17 »

ups.... :oops: :oops: :oops: ALBO LEPIEJ ALBO GORZEJ chciałem napisać.....
senicz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 246
Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 15:40
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: senicz »

No tak. Ciagle zapominam o wzmacniaczach lampowych do gitar w ktorych im wieksze znieksztacenia tym lepiej. Pamietacie SBB?
mialem okazje porozmawiac z tworca ich pierwszych wzmacniaczy. Pewnie jak sie dorobili to zaczeli grac na fabrycznym sprzecie ale z tego co on mi wtedy mowil to cale to specyficzne brzmienie uzyskiwal na przesterowaniu lamp koncowych i chyba wlasnie EL34. Nie ograniczal w preampie a tylko w koncowce. Problemem byly trafa bo indukowalo sie tam potezne napiecie i przebijalo miedzy uzwojeniami a nawet w lampach miedzy elktrodami. Niezly numer to byl ale takiego brzmienia jak wtedy w stodole nie slyszalem nigdy. Potega.
http://www.motionalfeedback.com
sluchaj duzo muzyki sluch tak szybko sie psuje
ODPOWIEDZ