Wzbudzanie się wzmacniacza

nerwus · Post autor: **nerwus** » pt, 29 stycznia 2010, 12:35

Przeoczyłem czy pisał już ktoś o połączeniu jednego końca wtórnego trafa głośnikowego z masą? Trzeba sprawdzić jeden i drugi koniec i czy jest poprawa.

o-----c · Post autor: **o-----c** » pt, 29 stycznia 2010, 20:37

Wzbudzanie się wzmacniacza jest zwykle rezultatem (niezamierzonym) pojawienia się dodatnich sprzężeń zwrotnych pomiędzy stopniami wzmacniającymi. Nieuniknione pojemności w układzie, powstające pomiędzy różnymi elementami ze względu na ich wzajemną bliskość to podstawowa droga generowania sprzężeń. Poza oczywistym odwracaniem fazy na stopniu ze wspólną katodą, rolę odgrywają przesunięcia fazy na elementach RC dla pewnych konkretnych częstotliwości. Pomijam wzbudzanie się na częstotliwościach poddźwiękowych, wynikające np. ze złej filtracji i złego odsprzęgania poszczególnych stopni. Łatwym, chałupniczym sposobem (dla osób nie posiadających ocyloskopu) jest posłużenie się odcinkiem przewodu w izolacji, dług. ok. 25-30cm, którego tylko jeden koniec, odizolowany, przylutowujemy do jakiegoś "dobrego" punktu masy, drugi zaś koniec, na wszelki wypadek zabezpieczamy kawałkiem taśmy izolacyjnej w celu uniknięcia zwarcia. Należy doprowadzić wzmacniacz do wzbudzenia, najlepiej tak "na granicy". Poprzez umieszczanie końca przewodu w pobliżu gorących punktów układu, np. okolice siatek sterujących, rezystorów anodowych, itd., można doprowadzić do zerwania oscylacji, a tym samym identyfikacji miejsca (drogi) wzbudzania się. Jeszcze lepsze efekty można uzyskać gdy do końca przewodu dolutujemy kawałek blaszki stalowej bądź miedzianej, oczywiście także zabezpieczony izolacją.

TooL46_2 · Post autor: **TooL46_2** » pt, 29 stycznia 2010, 22:49

Kolega kmk2000 zbudowal swoj wzmacniacz na plytce Marvela, wiec to wzbudzenie pochodzi mysle tylko i wylacznie od montazu. Plytka byla wiele razy z powodzeniem wykorzystywana bez takich 'wyskokow'

Ale metoda ciekawa.

Marvel pisze:Okropny chińczyk.

Ale i tak lepszy taki chinczyk od miniaturowych przelacznikow

Co do zakupow to nie wiem, bo juz chwile niczego nie kupowalem w PL

kmk2000 · Post autor: **kmk2000** » pt, 29 stycznia 2010, 23:45

Obszedłem moją jakże doskonale zaopatrzoną mieścinę i nawet takich przełączników jak u mnie zamontowane nie ma, o gniazdach już nie wspominając. W ofercie sklepu, w miarę blisko mnie (ok. 100km) nie ma nic zachęcającego (sklepelektroniczny.com), do drugiego musiałbym jechać w zasadzie w ciemno. Na Amptonie nie widziałem za to przełącznika DPST.

Wnioski z tego tematu:
- zrobiłem pętlę masy (gniazdo wejściowe)
- wymiana przełączników na bezpieczniejsze
- muszę zrobić porządek w kablach i poprawić izolację połączeń oraz zabezpieczyć krawędzie chassis

Niczego nie pominąłem?

Marvel · Post autor: **Marvel** » pt, 29 stycznia 2010, 23:51

kmk2000 pisze:- muszę zrobić porządek w kablach

Czyli przede wszystkim poskracać, ale też poskręcać i pospinać ładnie.

Byłeś w sklepach elektrycznych? U mnie te przełączniki są. Kupują je ludzie do włączania czegoś tam w przyczepach do traktorów. Opcjonalnie można kupić też kapturek gumowy nakręcany na dźwignię tego przełącznika

Zibi · Post autor: **Zibi** » sob, 30 stycznia 2010, 01:00

http://www.relpol.pl/produkty.jsp?PID=580
http://www.relpol.pl/sklep.jsp

siedem · Post autor: **siedem** » sob, 30 stycznia 2010, 01:18

można kupić też kapturek gumowy nakręcany na dźwignię tego przełącznika

... i cieszyć się anodowym na aluminiowej obudowie...
...jeszcze zwróć uwagę na C10- 47uF zamiast 100uF poza skróceniem przewodów i "warkoczem" przy zasilaniu...co na pewno ukróci wzbudzanie wzmacniacza.Projekty kolegi MARVEL są dopracowane w 101% więc wina leży tylko po Twojej stronie. Popraw i daj znać o zmianach odsłuchowych.

kmk2000 · Post autor: **kmk2000** » pn, 23 sierpnia 2010, 19:02

Odnawiam temat po dłuższej przerwie.

Znalazłem więcej czasu i zrobiłem, to co było napisane w tym wątku. Wzmacniacz przestał się wzbudzać, gdy zamieniłem miejscami końce uzwojenia pierwotnego TG.

Pozostał jeszcze brum, niezbyt upierdliwy ale zawsze - na moje ucho ok. 100-200hz. Nagranie na pełnej głośności wzmacniacza, słabej bo słabej jakości ale nie mam jak nagrać lepszej próbki, w załączeniu. Niestety nie dysponuję oscyloskopem.

I jeszcze pytanie - jak bardzo może sprzęgać w odległości 20-30cm od wzmacniacza? Gitara z 2 humbuckerami, z masą w gitarze wszystko w porządku.

Pozdrawiam,
kmk

Marvel · Post autor: **Marvel** » pn, 23 sierpnia 2010, 19:52

Całkowicie rozkręcony wzmacniacz tego typu nigdy nie będzie całkowicie cichy. Na próbce nie słychać, jaki jest stosunek przydźwięku do sygnału. Gdybyś uderzył w struny, byłoby wiadomo.

Często grasz z gitarą 20cm od wzmacniacza?

kmk2000 · Post autor: **kmk2000** » pn, 23 sierpnia 2010, 20:40

Ok, dzięki za informację Marvel - przydźwięk nie jest istotną częścią sygnału.

Na maksymalnie rozkręconym wzmacniaczu 20cm od niego to rzadko mi się zdarza, ale na co dzień, na cywilizowanych głośnościach w takiej odległości nie sprzęga. I to się liczy

Do zobaczenia przy kolejnych projektach,
kmk

_idu · Post autor: **_idu** » wt, 24 sierpnia 2010, 10:15

mariuszss · Post autor: **mariuszss** » wt, 24 sierpnia 2010, 17:42

kmk2000 pisze:... Pozostał jeszcze brum, niezbyt upierdliwy ale zawsze - na moje ucho ok. 100-200hz. ...
kmk

Witam.
To nagranie wykonane jest przy podłączonym kablu do gitary czy bez?

Pozdrawiam.
Mariusz.

Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza

Re: Wzbudzanie się wzmacniacza