Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Bart »

Na stronie Toma zaleca on użycie warystorów 430V (275V zmiennego) na każdą połówkę uzwojenia pierwotnego trafa głośnikowego 50W.

Udało mi się zdobyć w sklepie niestety tylko warystory JVR10N391K, czyli na napięcie zadziałania 390V (napięcie pracy: zmienne 250V).
Czy mogę je użyć do zabezpieczenia uzwojenia pierwotnego trafa głośnikowego 20W (P-P 2xEL84)?

Nie jestem pewien na razie ile wynosi w tym wzmacniaczu napięcie anodowe, ale jeśli ok. 400V, to czy te moje warystory nie będą za słabe i nie spowodują od razu zwarcia?
Nie wiem jak to wygląda podczas pracy wzmacniacza i ile faktycznie Volt jest podawane na jedną połówkę uzwojenia anodowego, czyli i na jeden warystor.

Mam się bać i szukać bezwzględnie tych na 430V? Dziwne to dla mnie, bo 430V jest też bardzo blisko napięcia anodowego i coś mi się wydaje, że na tej połówce uzwojenia jest znacznie mniejsze napięcie podczas pracy, więc nie mam się co bać, lecz jednak wolę spytać fachowców zanim włączę zasilanie.

Tylko proszę nie podawać mi, gdzie mogę w necie kupić warystory na 430V, bo nie w tym tkwi problem. :)

Schemacik jest taki:
Obrazek
Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Boguś »

Tylko po co to wszystko ?
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: sppp »

:arrow: Boguś
Bart buduje wzmacniacz gitarowy a ten, z racji warunków pracy (możliwość odłączenia głośnika w trakcie pracy i praca przy pełnym wysterowaniu i przesterowaniu) jest najbardziej narażony na powstanie szkodliwych przepięć na trafie głośnikowym.
:arrow: Bart
Według mnie wystarczy taki warystor jaki masz. Zastanów się jakie napięcia występują na warystorze - czyli na połówkach uzwojenia tarfa głośnikowego. Jeśli wzmacniacz pracuje bez wysterowania wówczas na uzwojeniu masz jedynie spadek napięcia jaki na rezystancji uzwojenia powoduje przepływ prądu spoczynkowego - czyli kilka voltów. Wyższe napięcia szczytowe pojawiają się przy wysterowaniu, największe przy pełnym wysterowaniu. Jednak lampa to nie tranzystor i do zera się nie otworzy (spójż na charakterystykę anodową dla Ug1=0V) więc i tak zostanie ci co najmniej kilkanaście voltów voltów zapasu. Napięcie anodowe mierzyłeś zapewne bez obciążenia (ewentualnie bez wysterowania) - przy pełnym wysterowaniu na pewno spadnie, masz kolejne kilka - kilkanaście voltów zapasu.
Poza tym możesz to sprawdzić już w gotowym układzie - jeśli warystor okaże się za mały to przy pełnej mocy powinieneś mieć zniekształcenia inne niż przy odłączonym warystorze, oraz same warystory będą się grzać (tylko z racji miejsca podłączenia warystora zanim dotkniesz go palcem, żeby sprawdzić czy się grzeje, ODŁĄCZ ANODOWE).
Wg mnie masz za duże anodowe jak dla EL84. Jestem raczej zwolennikiem wykorzystania elementów zgodnie z notą katalogową. Przeciążanie jest bezcelowe, a nawej jeśli zyskasz kilka watów mocy to i tak tego nie usłyszysz, a lampki dłużej pożyją.

Pozdrawiam
Sebastian
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Bart »

Dzięki "sppp"! Tak właśnie myślałem jak piszesz!
Ja nie buduję wzmaka od zera, tylko "usprawniam" gotowy. Z tym 400V to strzeliłem. Może jest znacznie niższe, jak zmierzę to będę wiedział. Na razie wiem tylko, że kondensatory el. są na 450V. Przypuszczam że jest znacznie niższe i to jeszcze pod obciążeniem. Sądzę, że tam przy max wysterowaniu na warystor te 390V raczej nigdy się nie pojawi.
Jeszcze raz dzięki za uspokojenie :)

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2010!
Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Piotr »

Dzieci drogie, przecież to jest wzmacniacz przeciwsobny.
Weźcie sobie charakterystyki i podumajcie co się stanie przy odłączeniu obciążenia.
Systematycznie zadziwia mnie ilość mitów krążących po sieci, które ludzie powtarzają :|

ps. Po polsku pisze się "woltów", przez małe w.
Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Bart »

A możesz jaśniej proszę?
Na wyjściu 8 Ohm mam rezystor 270 Ohm na stałe.
Sugerujesz, że jak odłączy się nagle głośnik to te warystory rozerwie i dlatego muszą być na 430V?
Zasady ich działania i sensu użycia nie musisz opisywać, bo na stronie Toma jest wszystko opisane, a i w innym wątku też już o tym pisaliśmy.
Tu sprawa dotyczy wyłącznie tych moich warystorów na 390V, czy się nadają bez strachu o resztę.
Powtarzam, że to koniec mocy ok. 20W, P-P na 2xEL84.
Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Piotr »

Bart pisze:Zasady ich działania i sensu użycia nie musisz opisywać, bo na stronie Toma jest wszystko opisane, a i w innym wątku też już o tym pisaliśmy.
Sugeruję, że nawet na stronie Toma są błędy. I nie mam na myśli literówek.
Najbardziej zasmuca mnie fakt, że ludzie zamiast pomyśleć samodzielnie przyswajają takie wiadomości jak prawdę objawioną.

Nie muszę wyjaśniać sensu ich stosowania, bo go nie ma. Absolutnie żadnego.
A teraz jako zadanie domowe zastanów się dlaczego. Kluczowa podpowiedź - zajmujemy się układem przeciwsobnym ;)
traxman

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: traxman »

OT, ciekawe dlaczego absolutnie nikt w PP nie dba o zabezpieczenie lamp przed przeciążeniem w przypadku zwarcia? Tylko nie piszcie, że jest bezpiecznik po stronie sieci w zasilaczu :wink: .
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Piotr »

Właśnie o to chodzi. W czasach, kiedy większość wzmacniaczy miało wyjście SE, w artykułach na ten temat zajmowano się głównie zabezpieczeniem przed zanikiem obciążenia, a nigdy przed zwarciem, gdyż to nie było specjalnie groźne.
Teraz bez większego zastanowienia wszystko to zostało przeniesione na wzmacniacze w ogóle. Problem w tym, że w układzie przeciwsobnym jest dokładnie odwrotnie. Zwarcie może być poważnym problemem, podczas gdy zanik obciążenia raczej nie.
Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Bart »

No i po co ta mowa...? Mam opisywać wszystkie zabezpieczenia, jakie zrobiłem w temacie, który tego nie dotyczy?
Gdybym traktował wiedzę ze strony Toma jako "prawdę objawioną", to bym się tutaj nie pytał fachowców o zdanie. Ale myślę, że temu autorowi należy się więcej szacunku za tak potężną dawkę informacji na tematy gitarowych wzmacniaczy lampowych od A do Z.

Zapomniałem dodać, że ta moja końcówka jest gitarowa, jeśli dla kogoś ma to większe znaczenie.

W połączonych katodach lamp mocy jest bezpiecznik 250mA, jeśli już to takie interesujące. Wbrew domysłom nie skupiłem się tylko na samych warystorach :)

Piszecie i piszecie, a oprócz 'sppp' to żadnej odpowiedzi na moje pytanie nie dostałem. :(
Ostatnio zmieniony pt, 1 stycznia 2010, 17:09 przez Bart, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Boguś »

:arrow: sppp
Wiem że Bart buduje wzmacniacz gitarowy. Wiem też ze PP i dlatego zapytałem po co to wszystko.
Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Bart »

Nie buduję tylko naprawiam i usprawniam. Niestety kupiłem go ze spalonym trafem głośnikowym (uzwojenie pierwotne), więc robię wszelkie zabezpieczenia, by więcej do tego nie dopuścić (zmniejszyć możliwość ponownego wystąpienia usterki w wyniku np. pomyłki itp.), w miarę możliwości. Dotyczy to także lamp mocy.
Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
traxman

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: traxman »

Te trafo najprawdopodobniej padło po zwarciu wyjścia, przeciążyły się lampy końcowe, popłynął większy prąd i trafo usmażyło się zabierając ze sobą lampy i pewnie jeszcze kilka elementów. Możliwe, że uszkodziły się same lampy końcowe i skończyło się podobnie. Byłby układ zabezpieczający taki jak we wzmacniaczach tranzystorowych - nic by się nie stało.
Awatar użytkownika
Bart
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: wt, 31 sierpnia 2004, 18:05
Lokalizacja: Poland

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: Bart »

Nie trafiłeś, bo absolutnie nic po za trafem nie jest uszkodzone. Sprawdziłem całą resztę i też mnie to ciekawi.
Raczej poszedł łuk elektryczny, bo widać przerwany drucik ze stopioną kuleczką na końcu. Przerwa ze 2-3mm, niestety pod wszystkimi zwojami, a nie na wierzchu :(.
Ostatnio zmieniony pt, 1 stycznia 2010, 17:34 przez Bart, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam serdecznie. Bart.
------------------------------------
Jakie było by nasze życie bez... cyny...? :D
<Test słuchu (zjechać na dół)> Ja słyszę różnice o... brak skali :)
<Test słuchu muzycznego (zjechać na dół)>
traxman

Re: Warystory zabezpieczające trafo głośnikowe

Post autor: traxman »

Podaj jaką emisję mają lampy końcowe...
ODPOWIEDZ