Marcin K. pisze:A jak wyglądał TV Gioconda o którym piszą w podanym artykule?
Aż taki stary to nie jestem aby wiedzieć ale myślę,że to jakieś przejęzyczenie autora albo prototyp TV nigdy nie produkowany. Wczoraj odbieram telewizor osobiście, gość pokazuje mi pamiątkę (nie na sprzedaż) rodzinną: telewizor CEZAR....coś mi nie pasowało, przełom 50-60, towarzysz Gomułka u steru i ktoś by się odważył...oględziny wykazały a Trusz potwierdził,że to odbiornik wyprodukowany przez GEZAR czyli późniejsze GZT. PS. Alku, może ten temat zaczęty przez ciebie , szerzej rozwijany przez kolegów, będzie przystanią dla jakiś retro ciekawostek...
Ostatnio zmieniony śr, 18 listopada 2009, 20:11 przez cirrostrato, łącznie zmieniany 1 raz.
W zasadzie poprawna pisownia tego bardzo starego nazwiska to Gomółka, i w dokumentach z lat 1944-1946 można spotkać często wzmiankę "Tow. Wiesław Gomółka". Pisownie gomułka przyjęto jako uproszczoną, był wtedy trend aby, jak to mówiono "zdemokratyzować pisownię" w ramach urawniłowki wszystkiego (czytałem artykuł w którym autor domagał się likwidacji ch, ó, i rz w ramach walki z obszarnikami i wyzyskiem).
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Jeżeli chodzi o tow. Wiesława to on i jego rodzina pisali się przez u. O mało co a mógł zostać dziadkiem mojego kolegi. Ale na szczęście rewolucja wzywała
W zasadzie poprawna pisownia tego bardzo starego nazwiska to Gomółka, i w dokumentach z lat 1944-1946 można spotkać często wzmiankę "Tow. Wiesław Gomółka". Pisownie gomułka przyjęto jako uproszczoną, był wtedy trend aby, jak to mówiono "zdemokratyzować pisownię" w ramach urawniłowki wszystkiego (czytałem artykuł w którym autor domagał się likwidacji ch, ó, i rz w ramach walki z obszarnikami i wyzyskiem).
Eeee tam. Prawda jest inna. Te różne pisownie to pojawiły się wcześniej niż władza ludowa zawitała w Polsce. Kiedys ustalano polskie nazwiska na zasadzie transkrypcji z dokumentów pisanych cyrylicą. Stąd mieszanie ó z u itd...
Np. nazwisko Prószyński - i wersja porusyfikacji - Pruszyński. Po prostu nie było rozróżnienia w cyrylicy dla ó i u. Wiele nazwisk w ten spośób dostało błędną pisownię.
kaem pisze:Może ma to związek z sanacyjną reformą ortografii? Np. "puchar" zamiast "puhar".
Prawidłowo Ch i h mają inna wymowę. Podobnie ó i u, rz i ż.
Prędzej stawiam na problem podobny do przepisania nazwiska z dokumentów pisanych cyrylicą.
Druga możliwść to to że austriakowi mogło być wsio jedno u czy ó...
Rz i "ż" pochodzą po prostu z innej głoski, "ż" było "pierwsze", "rz" to takie podszywane - pochodzi z dawnego "r", które w polskim wymawiano miękko. Ale gdy utwardzały się pozostałe - cz, dż, sz i ż, "r" się nie utwardziło, zamiast tego pojawił się tzw. element drżący, który potem zaczął dominować. Widać to na przykładzie innych języków słowiańskich - more lub morje, zależnie od ewolucji języka.
"Ó" to po prostu było o, które się zwęziło w dźwięk bliski "u". Znów warto porównać do innych języków, gdzie końcówka dopełniacza l.m. to "-ov".
A ch i h to faktycznie tak, jak pisze Studi - różnica między wymawianiem dźwięcznym a bezdźwięcznym. Ale kto o takich drobnostkach pamięta, jak teraz słyszy się "-om" np. w zdaniu "idę z kobietom"...
Zaś ta reforma ortografii to też namieszała - najpopularniejszy przykład "Jakób", który powinien być zapisywany właśnie w takiej formie. Teoretycznie też powinno być "puhar".