Obciążenie pentody żródłem pradowym

[Beier]

W przypadku triody sprawa jest łatwa - źródło prądowe do anody i gotowe. Jak to jest z pentodą? Szukałem parę godzin w google i nic Nasze forum również przeglądałem ale żadnego schematu z takim rozwiązaniem. Interesuje mnie realizacja takiego układu na tranzystorach, a w szczególności co się robi z siatką drugą.

[Piotr]

Tak się nie robi, bo otrzymasz szeregowe połączenie źródeł prądowych. Nie ustalisz napięcia na anodzie.
Może stosując jakieś stałoprądowe sprzężenie zwrotne by zadziałało. Ale dostaniesz wtedy stopień o wzmocnieniu rzędu kilku tysięcy i rezystancji wewnętrznej w megaomach. Pasmo będzie żadne. Będzie się trochę zachowywać jak wzmacniacz operacyjny bez USZ.
Jeżeli nie będzie się wzbudzać, to i tak nie wyobrażam sobie sensownego zastosowania.

[Beier]

Dzięki za odpowiedź. Tak myślałem, że musi być coś na rzeczy z tym brakiem informacji nt takiego rozwiązania. Sprawa wyjaśniona

[Teslacoil]

Mi taki układ działał. Nie było problemów z połową napięcia na anodzie pentody, wzbudzać się też nie wzbudzało, mimo że to podobno "wredna" lampa. Grało bo...może nie wiedziałem, że nie powinno .
Ostatecznie jednak pentoda poszła "na górę".

viewtopic.php?f=6&t=4574&start=0

[jethrotull]

Ale co to za źródło prądowe na triodzie...

[Piotr]

Mi taki układ działał.

Może i działał, ale nie taki układ.
Czepiałem się już tego mnóstwo razy, ale powiedz mi i Ty - pod jakim względem trioda jest w tym miejscu lepsza od zwykłego rezystora?
Podpowiedź: Właściwości takie jak rezystancja dynamiczna, liniowość, sprawność energetyczna, niezawodność, cena, prostota układu, czy zajmowane miejsce przemawiają na korzyść rezystora, więc musisz znaleźć inne

[Teslacoil]

Układ działał w sensie, że grało, a że grało źle, to inna sprawa. Tak jak piszesz, tragiczne parametry dynamiczne, pasmo itd na to złe granie się złożyło. Dlatego w finalnym układzie jest pentoda w obciążeniu aktywnym triody i jest o.k.
Rezystor byłby lepszym obciążeniem dla pentody, dla triody też nie byłby złym. Pierwotny układ ot tak sobie wymyśliłem, nie poparte to było żadną wiedzą teoretyczną (mam spore braki ) ani obliczeniami. Lubię kombinować, często "na czuja", a to co z tego wychodzi, na moje potrzeby wystarcza .

[Piotr]

Układ działał w sensie, że grało, a że grało źle, to inna sprawa.

Chodziło mi o to, że układ który zrobiłeś to nie była pentoda obciążona źródłem, gdyż ta trioda nie stanowiła lepszego źródła, niż zwykły rezystor.