nixie2 pisze:
I co Ci z tych 140 kHz, skoro człowiek słyszy max do 20kHz? Wolisz toroidy bo każda pliszka swój ogonek chwali
Pewnie że można lepiej, tylko po co?
nixie2 pisze:
I co Ci z tych 140 kHz, skoro człowiek słyszy max do 20kHz? Wolisz toroidy bo każda pliszka swój ogonek chwali
Pewnie że można lepiej, tylko po co?
E to nie tak do końca. Nie będę się chwalić
Kaka > słyszysz powyżej 20 kHz czy twoje trafa śmigają wyżej niż 140kHz?
Troszkę późno tu zaglądam, ale wydaje mi się że to chyba wystarczająco dobre wyjaśnienie zjawiska gadania TG, nawet wtedy gdy jest bardzo dobrze zaklejone i skręcone.
Wykorzystywana ongiś w warelowskich płuczkach ultradźwiękowych z przetwornikiem działającym na zasadzie głośnika z ruchomym nabiegunnikiem w nieruchomej cewce - membraną była cała metalowa (stop 18-8) wanna z przygrzanym do niej prętem magnetostrykcyjnym.
Skuteczne aczkolwiek koszmarne (potworny hałas w zakresie 18 - 20kHz + nieco niższe harmoniczne) podczas pracy urządzenie - zwłaszcza dla młodych ludzi lepiej słyszących wysokie częstotliwości
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/