Atomic - czy tak powinno być?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Atomic - czy tak powinno być?
Połączenia widoczne na poprzednich zdjęciach oczywiście są niefachowe powstały na skutek ślepego poszukiwania istoty problemu.
Obecnie antyparazyt jest bezpośrednio na nóżce siatki o czym wspomniałem we wcześniejszym poście, rezystor siatkowy również. Błąd, że zamieściłem zdjęcia z pierwszego postu. Poniżej najbardziej aktualne zdjęcie, niestety bez proponowanego przez Jethrotulla kondensatora pomiędzy siatką lampy mocy, a masą gdyż w tej opcji z nieznanych mi przyczyn wzmacniacz wyłącznie brumi.
Co do kondensatora na trafie głośnikowym to aktualnie jest zamontowany 1n. Głośniki mam różne. Wzmacniacz najfajniej mi pracuje na paczce 4xvintage30, całkiem nieźle też na 2xgold black (też celestion).
Obecnie antyparazyt jest bezpośrednio na nóżce siatki o czym wspomniałem we wcześniejszym poście, rezystor siatkowy również. Błąd, że zamieściłem zdjęcia z pierwszego postu. Poniżej najbardziej aktualne zdjęcie, niestety bez proponowanego przez Jethrotulla kondensatora pomiędzy siatką lampy mocy, a masą gdyż w tej opcji z nieznanych mi przyczyn wzmacniacz wyłącznie brumi.
Co do kondensatora na trafie głośnikowym to aktualnie jest zamontowany 1n. Głośniki mam różne. Wzmacniacz najfajniej mi pracuje na paczce 4xvintage30, całkiem nieźle też na 2xgold black (też celestion).
Sławomir Bieniek
Re: Atomic - czy tak powinno być?
Może jak się nie wzbudza to ten brum jest objawej poprawnej (częściowo) pracy i trzeba zacząć eliminację brumu od końca tj. stopnia wyjściowego? Strasznie naćkany ten montaż. Do ponownego złożenia.S77 pisze: niestety bez proponowanego przez Jethrotulla kondensatora pomiędzy siatką lampy mocy, a masą gdyż w tej opcji z nieznanych mi przyczyn wzmacniacz wyłącznie brumi..

Wojtek SQ2KRZ
Re: Atomic - czy tak powinno być?
No cóż, pokombinuję jeszcze z kondensatorem na TG, jeśli to nie przyniesie skutku to podmienię TG na inny egzemplarz w ostateczności przebuduję jeszcze raz końcówkę mocy. Taki mam plan.
Natomiast nie wiem czy składanie całego wzmacniacza od nowa ma sens skoro problem prawdopodobnie tkwi w końcówce, mało tego wzmacniacz naprawdę dobrze gra, a ustawienie przy którym występuje problem jest praktycznie niewykorzystywane. Szczerze mówiąc bardziej wolałbym znaleźć przyczynę tego problemu. Co do naćkanego montażu to mogę tylko bronić się słowami "to mój pierwszy wzmacniacz"...
Mam tylko nadzieję, że "naćkanie" nie jest istotą problemu, bo w przeciwnym razie tylko rozbiórka
Mam jeszcze takie pytanie, skoro problem dotyczy stopnia wyjściowego to dlaczego na kanale czystym jest wszystko ok., czy sygnał wysterowujący końcówkę mocy jest tam mniejszy?
Natomiast nie wiem czy składanie całego wzmacniacza od nowa ma sens skoro problem prawdopodobnie tkwi w końcówce, mało tego wzmacniacz naprawdę dobrze gra, a ustawienie przy którym występuje problem jest praktycznie niewykorzystywane. Szczerze mówiąc bardziej wolałbym znaleźć przyczynę tego problemu. Co do naćkanego montażu to mogę tylko bronić się słowami "to mój pierwszy wzmacniacz"...
Mam tylko nadzieję, że "naćkanie" nie jest istotą problemu, bo w przeciwnym razie tylko rozbiórka

Mam jeszcze takie pytanie, skoro problem dotyczy stopnia wyjściowego to dlaczego na kanale czystym jest wszystko ok., czy sygnał wysterowujący końcówkę mocy jest tam mniejszy?
Sławomir Bieniek
Re: Atomic - czy tak powinno być?
Witam, po długiej przerwie, częściowo dzięki szczęściu udało mi się okiełznać problem mojego wzmacniacza więc opiszę krótko co i jak żeby inni początkujący amatorzy nie musieli tracić niepotrzebnie energii w podobnych przypadkach do mojego.
A więc po zalecanemu przebudowaniu końcówki nic nie uległo zmianie, punkty pracy lampy mocy - książkowe. Postanowiłem zamiast od nowa budować wzmacniacz zakupić jakiś tani oscyloskop, żeby mimo wszystko dowiedzieć się gdzie jest błąd, żeby go nie powtórzyć przy ponownej budowie.
Równocześnie z zakupem przeze mnie oscyloskopu pojawił się wątku "Atom more black" post na temat dzielnika stosowanego przed master volume. Po zastosowaniu tego rozwiązania, opisywane w pierwszym poście problemy zniknęły... Oscylogramy super. Na ucho nie odczuwam, żeby wzmacniacz grał ciszej.
Co do brumu, który pojawiał się po wlutowaniu kondensatora pomiędzy siatkę lampy mocy, a masę zauważyłem, że występują on tylko przy lampie EL84 JJ, po zmianie na lampę 6P14P wszystko było ok... Być może kupiłem uszkodzoną lampę, ale co ciekawe bez tego kondensatora ona gra dobrze... Teraz i tak to już nie ma znaczenia, bo kondensator jest tam niepotrzebny.
Zastanawiam się również czy wszystkie atomiki SE prezentowane przez Kolegów na forum grały dobrze bez dzielnika przed master volume przy pełnym rozkręceniu? Szczerze mówiąc mocno w to wątpię...
Nie mniej jednak bardzo dziękuję wszystkim forumowiczom, którzy byli na tyle uprzejmi by dzielić się swoją wiedzą w tym wątku.
Temat uważam za zamknięty. Pozdrawiam i życzę sukcesów w budowie wzmacniaczy.
A więc po zalecanemu przebudowaniu końcówki nic nie uległo zmianie, punkty pracy lampy mocy - książkowe. Postanowiłem zamiast od nowa budować wzmacniacz zakupić jakiś tani oscyloskop, żeby mimo wszystko dowiedzieć się gdzie jest błąd, żeby go nie powtórzyć przy ponownej budowie.
Równocześnie z zakupem przeze mnie oscyloskopu pojawił się wątku "Atom more black" post na temat dzielnika stosowanego przed master volume. Po zastosowaniu tego rozwiązania, opisywane w pierwszym poście problemy zniknęły... Oscylogramy super. Na ucho nie odczuwam, żeby wzmacniacz grał ciszej.
Co do brumu, który pojawiał się po wlutowaniu kondensatora pomiędzy siatkę lampy mocy, a masę zauważyłem, że występują on tylko przy lampie EL84 JJ, po zmianie na lampę 6P14P wszystko było ok... Być może kupiłem uszkodzoną lampę, ale co ciekawe bez tego kondensatora ona gra dobrze... Teraz i tak to już nie ma znaczenia, bo kondensator jest tam niepotrzebny.
Zastanawiam się również czy wszystkie atomiki SE prezentowane przez Kolegów na forum grały dobrze bez dzielnika przed master volume przy pełnym rozkręceniu? Szczerze mówiąc mocno w to wątpię...
Nie mniej jednak bardzo dziękuję wszystkim forumowiczom, którzy byli na tyle uprzejmi by dzielić się swoją wiedzą w tym wątku.
Temat uważam za zamknięty. Pozdrawiam i życzę sukcesów w budowie wzmacniaczy.
Sławomir Bieniek
Re: Atomic - czy tak powinno być?
U mnie w żadnym Atomiku SE nie było dzielnika przed masterem i tylko jeden wzmacniacz popiskiwał przy rozkręceniu na full gałek gain i master. Właśnie go rozebrałem
bo nie poszedł do ludzi. Teraz będzie miał 3 razy większą moc i ładniejszy wygląd.

Re: Atomic - czy tak powinno być?
Moje SE piszczały u mnie ale tylko jednej przystawce (przy gryfie), na drugiej (przy moście) nie. Natomiast z zeznań użytkowników wynika, że nie piszczą (albo nie wiedzą, że piszczą, bo nigdy ich tak nie rozkręcali, albo nie chcą się przyznać). Na wszelki wypadek jednak będę ten dzielnik montował.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Atomic - czy tak powinno być?
Potwierdzam, nigdy w żadnym wzmacniaczu (również o większym gainie niż Atomic) nie instalowałem dzielnika na master volume.
Re: Atomic - czy tak powinno być?






Sławomir Bieniek
- Teslacoil
- 625...1249 postów
- Posty: 671
- Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Czarnów
Re: Atomic - czy tak powinno być?
Ja, amator z krwi i kości nadmienię, że mój "atomic" nie chce piszczeć, czy też wzbudzć się "naddźwiękowo", jak bym go nie odkręcił. Jest to moja pierwsza konstrukcja gitarowa, do tego z bardzo kontrowersyjnym zasilaniem
.
viewtopic.php?f=19&t=7105

viewtopic.php?f=19&t=7105
Re: Atomic - czy tak powinno być?
Teslacoil, obejrzawszy Twoją konstrukcję odnoszę wrażenie, że nie zacząłeś zabawy z elektroniką od tego właśnie wzmacniacza (w przeciwieństwie do mnie), a jeśli jestem w błędzie to naprawdę szczerze Ci gratuluję.
No ale dobrze, już dobrze, co do moich wątpliwości z wcześniejszego postu to ogłaszam że już ich nie mam
Wygląda na to, że atomic bez dzielnika wzbudzał się tylko mnie... i Soldanowi
Ale on nie z Triody 
Apostrof jest konieczny tylko jeśli poprzedzająca go samogłoska ma być niema
No ale dobrze, już dobrze, co do moich wątpliwości z wcześniejszego postu to ogłaszam że już ich nie mam



Apostrof jest konieczny tylko jeśli poprzedzająca go samogłoska ma być niema
Sławomir Bieniek
Re: Atomic - czy tak powinno być?
Soldano nie robił Atomica 5W SE. To tylko tu na Triodzie taka moda. Zdaje się, ze zapoczątkowana przeze mnie 

Re: Atomic - czy tak powinno być?
Jak najbardziej zdaję sobie sprawę, że Soldano nie robił Atomic`a 5W SE, ale myślałem, że preamp Atomic`a to konstrukcja Soldano.
Choć prawdę powiedziawszy dla mnie Soldano czy Painlust różnicy nie robi.
Choć prawdę powiedziawszy dla mnie Soldano czy Painlust różnicy nie robi.

Sławomir Bieniek
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Atomic - czy tak powinno być?
Mój DIY, na razie niedokończony, też nie piszczy.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.