Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: sppp »

Takie gniazda są w TME:
http://www.tme.eu/pl/katalog/index.phtm ... meters%3D1
Pełny wybór.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
traxman

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: traxman »

Dokładnie, to jest (prawie) ideał, ale one chyba nie ma zabezpieczenia mechanicznego przed wyciągnięciem wkładki bezpiecznikowej przy włożonym kablu:
http://www.tme.eu/modul-zasilajacy-iec- ... s-026.html
tu natomiast jest ideał, drogi, ale może warty uwagi, niestety na specjalne zamówienie:
http://www.tme.eu/gniazdo-zasilajace-em ... q04a1.html
gdzieś pół roku temu były na allegro takie gniazda po 20PLN, trzeba było brać karton :(
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: Tomasz Gumny »

jethrotull pisze:[...]jakoś nie mogę trafić na taki montowany za pomocą śrub
traxman pisze:[...]Jak gdzieś znajdę przykręcane to dam znać, bo chętnie sam bym się na nie przesiadł.
http://www.tme.eu/modul-zasilajacy-iec- ... s-026.html
http://www.tme.eu/modul-zasilajacy-iec- ... 1_151.html
GSW6765
:D
Tomek
Awatar użytkownika
Wicker
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1325
Rejestracja: pn, 31 grudnia 2007, 14:29

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: Wicker »

nie żebym robił sobie reklamę, ale mam takowe do sprzedania, po cenach chyba dość konkurencyjnych ; ) W dziale sprzedam można znaleźć

pozdrawiam
pozdrawiam,
Paweł
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: jethrotull »

Wincenty pisze:Dodatkowo - kabel uziemiający powinien być dłuższy niż pozostałe kable, aby w np. przypadku fizycznego
wyrwania gniazda przewód uziemiający był przerwany jako ostatni.
A widzisz, nawet renomowane firmy nie wiedzą o tym: http://www.jacksonampworks.com/britain.php

"Shown here is the most important connection on the entire amplifier: the SAFETY GROUND. This HEAVY GAUGE TEFLON SAFETY GROUND LEAD is kept short and ties directly to the amplifier chassis thereby providing the least resistance connection possible"
traxman

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: traxman »

Cytat dotyczy konstrukcji gniazda zasilającego, tam styk ochronny jest rozłączony ostatni przy wyciąganiu wtyku i pierwszy jest łączony przy jego wkładaniu.
Twój cytat dotyczy długości kabelka wewnątrz wzmacniacza od bolca do obudowy - tam rezystancja połączenia musi być jak najmniejsza, aby ewentualny spadek napięcia podczas awarii nie przekroczył napięcia bezpiecznego.
Oba zdania są prawdziwe :) tylko dotyczą innych fragmentów urządzenia.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: jethrotull »

Nie sądzę. W jaki sposób zdanie "kabel uziemiający powinien być dłuższy niż pozostałe kable, aby w np. przypadku fizycznego
wyrwania gniazda
..." dotyczy długości styków w gnieździe?
traxman

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: traxman »

To chyba był skrót myślowy + moja męska intuicja 8)
A swoja drogą to cienkie coś te kabelki z zasilania w słabej izolacji... i izolacji nie ma na końcówkach pod napięciem sieci - nieładnie.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: jethrotull »

A nie jest tak, że np. śrubka mocująca gniazdo się obluzuje, ktoś się potknie o kabel zasilający, wyrwie gniazdo, rozerwie kable zasilające, zewrze je z chassis i dlatego kabel łączący styk ochronny z szaską musi być jak najdłuższy, żeby cały czas ochraniał? No, może nie jak najdłuższy, ale dłuższy niż inne.
traxman

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: traxman »

Wydaje mi się, że szybciej wyrwie wtyk zasilający, co innego jeżeli zasilanie jest zrobione na stałe, wtedy ochronny jest dłuższy od pozostałych o np.: pętelkę.
geguś

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: geguś »

jethrotull pisze:A nie jest tak, że np. śrubka mocująca gniazdo się obluzuje,
I dlatego wymyśli różnej maści podkładki zabezpieczające przed takimi przypadkami.
Awatar użytkownika
Wincenty
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 202
Rejestracja: pn, 5 marca 2007, 14:32

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: Wincenty »

jethrotull pisze:
Wincenty pisze:Dodatkowo - kabel uziemiający powinien być dłuższy niż pozostałe kable, aby w np. przypadku fizycznego
wyrwania gniazda przewód uziemiający był przerwany jako ostatni.
A widzisz, nawet renomowane firmy nie wiedzą o tym: http://www.jacksonampworks.com/britain.php

"Shown here is the most important connection on the entire amplifier: the SAFETY GROUND. This HEAVY GAUGE TEFLON SAFETY GROUND LEAD is kept short and ties directly to the amplifier chassis thereby providing the least resistance connection possible"
Widocznie nie czytali polskich norm bezpieczeństwa.

edit: Poza tym zachwalanie długości (czy też raczej "krótkości") tego kabelka jest dowodem na kompletne niezrozumienie
istoty prowadzenia przewodów masy i uziemienia ochronnego - widocznie "dżeksony" niezbyt uważnie przeczytały
np. stronę dra Toma...
Ostatnio zmieniony wt, 31 marca 2009, 23:53 przez Wincenty, łącznie zmieniany 1 raz.
___//--RS--\\___
ivo
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 32
Rejestracja: wt, 31 marca 2009, 22:06

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: ivo »

Witam.Temat mnie zaintrygował...Z jednej strony racja-tak powinno niby być,ale z kolei większość urządzeń(raczej wszystkie...) nie ma prawa być na rynku z racji wspólnego z elektroniką zera...Jaka norma/przepis to określa?Wyobrażacie sobie fizyczne odcięcie układu od szaski?Coś jak kojot w trakcie zabiegu pozbawiania jąder...Trzeba by w takim razie robić puszkę w puszce,jedną ku uciesze prawodawców(z jedynie słusznym zerem),a drugą użytkową,dla ludzi(z bebechami właściwymi)..
traxman

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: traxman »

ivo pisze: nie ma prawa być na rynku z racji wspólnego z elektroniką zera...
Możesz rozwinąć tę myśl?
Awatar użytkownika
gkoz
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 120
Rejestracja: pt, 8 lutego 2008, 22:53
Lokalizacja: Kraków

Re: Niby drobnostka - uziemienie ochronne

Post autor: gkoz »

ivo pisze:z kolei większość urządzeń(raczej wszystkie...) nie ma prawa być na rynku z racji wspólnego z elektroniką zera.
Chodziło raczej o to, że przewód uziemiający nie może być przylutowany bezpośrednio do tego samego punktu gdzie są przylutowane podzespoły urządzenia.
ODPOWIEDZ