Twilight zone

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6935
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Twilight zone

Post autor: Romekd »

Witam.
Marku, identycznie wyglądającą suwmiarkę kupiłem kilka lat temu na Allegro. Może wtedy bardziej się przykładano, bo mój egzemplarz jest jednak wystarczająco dokładny (choć i tak wolę mechaniczną) i nadal działa :). Problem w niej stanowi rozładowywanie się baterii, gdyż wyłącznik gasi jedynie wyświetlacz, a elektronika (odpowiedzialna za pomiar) pozostaje włączona.
tszczesn pisze:Regulator oświetlenia na triaku, banalnie prosty układ. W pająku na biurku działał, po zamontowaniu na płytce drukowanej, z tych samych elementów - nie (przepuszczał zawsze jedna całą połówkę). Wylut elementów i złożenie z nich pająka - działa. Analiza płytki na przerwy i zwarcia - OK, wlutowanie elementów - nie działa. Do dziś nie wiem o co tu biegało, przewodzący laminat?


Mnie też podnosi się ciśnienie gdy prosty układ nie startuje po zmontowaniu, choć na pozór wydaje się poprawny. Jako dziecko wykonałem na tekturce prosty mikronadajnik z rosyjskim tranzystorem (był to bodajże germanowy P403), który przez miesiąc działał dobrze, a przeniesiony na starannie wykonaną płytkę drukowaną całkowicie stracił stabilność i zasięg. Podobnie było z kilkoma układami z "Nowoczesnych Zabawek" J. Wojciechowskiego (w "pająku" działały, na płytce już nie). Zawsze jest jakaś przyczyna niesprawności, ale by ją ustalić warto czasem zrobić sobie przerwę i przeanalizować układ jeszcze raz świeżym spojrzeniem.

Pozdrawiam,
Romek
Załączniki
suwmiarka.JPG
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Twilight zone

Post autor: Vault_Dweller »

Ja swoją suwmiarkę kupiłem za 14zł u rupieciarzy na rynku. Stara, dobra MAUf bez żadnych udziwnień.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
pierwszy

Re: Twilight zone

Post autor: pierwszy »

Niestety Vault wszystko idzie w tym kierunku:
http://www.allegro.pl/item501615088_suw ... 19_99.html
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Twilight zone

Post autor: fugasi »

Nie wiem o co ci chodzi macska, malkontencie jeden! ;) Cena cztery razy niższa od tej, którą zapłacił Marek, a w dodatku materiał hi-tech - karbon, panie! A ja, głupi, nabyłem made in CCCP, "analogową", ze stali i teraz pluję sobie w brodę. Postęp jest niesamowity.

Zawdzięczamy mu także radia UKF z syntezą, dzięki której za Chiny nie można się wstroić mininadajniczkiem FM (mikrofon bezprzewodowy).
_
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Twilight zone

Post autor: MarekSCO »

Romku :)
Dziękuję za zdjęcia klapki :)
Próbowałem poszukać w warsztacie mechanicznym takiego elementu, ale niestety...
Tak jak przypuszczałem szanse są marne... Jeśli "sama się nie znajdzie" :D
Trochę przesadziłem z obrazowym opisem dokładności tej suwmiarki :) Nie jest aż tak źle :)
Ale przestałem ją lubić po tym, jak się zaczęła "rozpadać w rękach" :D
A chciałem nią zastąpić dwie solidnie już zużyte mechaniczne suwmiarki "ogólnego przeznaczenia" :)
Do dokładnych pomiarów przy końcowym etapie toczenia mam oczywiście inne narzędzia...
Przechowywane w stosownych etiu na dnie szafy i wyjmowane z niej na czas pomiaru :)
Potrzebuję jednak suwmiarki, która zawsze była by pod ręką narażona na nieprzyjemne czasem "warunki środowiskowe" :)
( Olej + żużel ze spawania + pył z tarcz szlifierskich )... A temu wyzwaniu ten chiński przyrząd chyba długo nie podoła :(

Na drugim zdjęciu kolejna ilustracja co może się zdarzyć, kiedy człowiek ma "kiepski dzień"...
Niestety tutaj sprawa nie wygląda już tak "niewinnie" jak w przypadku 55 PLN za suwmiarkę :(
A wszystko przez to, że byłem już zmęczony i zacząłem się "śpieszyć" :(
Załączniki
swm.jpg
frez.jpg
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Twilight zone

Post autor: Beier »

MarekSCO pisze:Na drugim zdjęciu kolejna ilustracja co może się zdarzyć, kiedy człowiek ma "kiepski dzień"...
Niestety tutaj sprawa nie wygląda już tak "niewinnie" jak w przypadku 55 PLN za suwmiarkę :(
A wszystko przez to, że byłem już zmęczony i zacząłem się "śpieszyć" :(
No i po frezie :P
Ostatnio zmieniony pn, 22 grudnia 2008, 16:26 przez Beier, łącznie zmieniany 1 raz.
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Re: Twilight zone

Post autor: k4be »

Rogi mu obgryzło? nie bardzo na tym zdjęciu widać, w czym rzecz :)
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Twilight zone

Post autor: MarekSCO »

Tak :)
Dwa piórka "odrobinkę" obgryzło :(
A najzabawniejsze, że przyczyną wcale nie były źle dobrane parametry skrawania ...
Po prostu byłem już zmęczony i klucz do zamykania uchwytu odłożyłem w nadzwyczaj niewłaściwym miejscu...
Na łożu tokarki tuż przy uchwycie...
Przesuwający się suport poprzeczny "wsunął" klucz pod uchwyt i zahaczyła o niego jedna z wystających
szczęk uchwytu...
Co spowodowało "lekkie" drgnięcie konstrukcji i zanim się zorientowałem dwa piórka się "wysypały" :(
Na szczęście do strugania czołowego, przelotowego, to on się w takim stanie jeszcze nadaje :)
No i mam szlifierkę suportową, więc podejmę pewnie próbę naostrzenia go, chociaż czarno to widzę :(
Najgorsze, że tych frezów mam tylko trzy ( włącznie z tym egzemplarzem ) a o zakupie nowych, dokładnie tego typu, nie mogę nawet pomarzyć :(
Byłem kiedyś w sklepie z narzędziami frezerskimi... Takim specjalistycznym...
Czułem się trochę jak u jakiegoś znanego i piekielnie drogiego jubilera :lol:
Chociaż nie wszystkie oferowane w tym sklepie narzędzia miały diamentowe ostrza :lol:
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
traxman

Re: Twilight zone

Post autor: traxman »

Zapytaj w sklepie firmowym Huty Baildon, oni zajmują się także naprawą narzędzi i może za jakieś normalne pieniądze wkleją nowe węgliki.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Twilight zone

Post autor: MarekSCO »

:arrow: traxman :)
Sęk w tym, że to właśnie nie są spieki :(
Ale podsunąłeś mi niezły pomysł z tym sklepem firmowym...
To czasem jest dobre źródło zaopatrzenia w używane narzędzia produkcyjne :)
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
traxman

Re: Twilight zone

Post autor: traxman »

Różne cuda robią, wkleją spieki i będzie rzezać jak ta lala.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Twilight zone

Post autor: MarekSCO »

traxman pisze:Zapytaj w sklepie firmowym Huty Baildon (...)
Jesteś Wielki :D :D :D
Wybrałem się dzisiaj na rekonesans do sklepu firmowego zakładów WSK w Rzeszowie :)
Wydałem tylko 40 PLN ( słownie - czterdzieści ) :D
"Polowanie" na, wycofane z linii produkcyjnych, narzędzia w takich sklepach,
to zdecydowanie najtańsze źródło dobrych narzędzi :D
Załączniki
lp.jpg
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
traxman

Re: Twilight zone

Post autor: traxman »

No to super, ja sam kupuję na allegro używane wiertła szybkoobrotowe do CNC (D=0.6-2mm) są nieporównywalnie lepszymi narzędziami pomimo specyfiki użytkowania niż nowe węglowe.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Twilight zone

Post autor: Vault_Dweller »

Łożesz kurde bele, Marek... Jestem pod wrażeniem! To tak jakby mi się udało ustrzelić Canona 40D za 60zł :).
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Re: Twilight zone

Post autor: szalony »

traxman pisze:No to super, ja sam kupuję na allegro używane wiertła szybkoobrotowe do CNC (D=0.6-2mm) są nieporównywalnie lepszymi narzędziami pomimo specyfiki użytkowania niż nowe węglowe.
Najwyższej klasy biorąc pod uwagę ogól wierteł są wiertła chińskie "czarne" z rozmaitych supermarketów, w wakacje naprawialiśmy z kolegą stół i złamało się w płycie wiórowej (!)
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
ODPOWIEDZ