
Npięcie na wyjściu
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Npięcie na wyjściu
Po włączeniu zasilania po pewnym czasie napięcie na wyjściu w słuchawkowcu skacze do 50V stałego
Potem spada. Udało mi się to ograniczyć dając zenerki 6,2V i zmniejszając rezystor upływowy z 12k do 3k. Po parunastu sekundach wszystko się stabilizuje. Jednakże gdybym najpierw włączył a chwilę po tym włożył słuchawki do gniazda to słychać bardzo nieprzyjemny trzask. Kiedy słuchawki są już wpięte podczas uruchamiania to nic nie słychać. Czy owe zjawisko jest normalne? Zasilanie na duodiodzie 5Ц4C.

Re: Npięcie na wyjściu
Pojemność 680μF musi się naładować, a nie jest ona taka mała.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Npięcie na wyjściu
Jesteś pewien, że potrzebujesz aż tak wielkich Ck? One zanim się naładują pozwalają na przepływ dużego prądu przez lampy.
Są przynajmniej o rząd wielkości za duże. A nawet o dwa. Zamiast 10mF spokojnie wystarczy 100uF. Nie dawałbym więcej, niż 470uF.
Są przynajmniej o rząd wielkości za duże. A nawet o dwa. Zamiast 10mF spokojnie wystarczy 100uF. Nie dawałbym więcej, niż 470uF.
Re: Npięcie na wyjściu
Przez 6N6P idzie coś koło 15mA. W konstrukcji słuchawkowca 6N13S ECC88 ma Ck 1000uF przy prądzie 2-3mA więc żachnąłem się na te 10mF. Kondy już wstawione i kupować nowych nie ma co no chyba że kiedyś przy okazji większego zamówienia. Lampy chyba nie dostają po garach za bardzo przez to? Bo to pojawianie się napięcia zniosę ale jak banie mają się pocić to lipa. Mierzyłem miernikiem i maks anodowego dla całego wzmacniacza (2 kanały) to 200mA przez krótką chwilę podczas włączania.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Npięcie na wyjściu
Widzisz, ja na przykład mam wzmacniacz na EL34, gdzie przez każdą lampę płynie w spoczynku 75mA. Powinienem wstawić w katody po 0,1F? A jednak 100uF w zupełności wystarcza 
Ważna jest stała czasowa Ck-Rk skorygowana przez wpływ nachylenia. Wzór gdzieś się szwęda nawet w tym dziale.
Skoro pytasz, lampy przy włączaniu mają przez dość długi czas (możesz sobie w wolnej chwili policzyć jak długi) napięcie na siatce względem katody bliskie zeru, czyli puszczają tyle prądu ile z zasilacza wycisną. Sam oceń jak to może wpływać na lampy.
Jeżeli to Cię nie przekona, to wyobraź sobie, że Twój wzmacniacz przytkał się z powodu przesterowania. Teraz policz sobie po jakim czasie się odetka. Jutro?

Ważna jest stała czasowa Ck-Rk skorygowana przez wpływ nachylenia. Wzór gdzieś się szwęda nawet w tym dziale.
Skoro pytasz, lampy przy włączaniu mają przez dość długi czas (możesz sobie w wolnej chwili policzyć jak długi) napięcie na siatce względem katody bliskie zeru, czyli puszczają tyle prądu ile z zasilacza wycisną. Sam oceń jak to może wpływać na lampy.
Jeżeli to Cię nie przekona, to wyobraź sobie, że Twój wzmacniacz przytkał się z powodu przesterowania. Teraz policz sobie po jakim czasie się odetka. Jutro?

Re: Npięcie na wyjściu
Ok, ale jeżeli max idzie 200mA na cały wzmacniacz a 6N6P mogą stałego łyknąć 45mA na jedną triodę do tego jest prostownik na lampie co powoduje spadek napięcia przy zwiększonym poborze przy czym moc wydzielana na anodzie przy uruchomieniu nie powinna przekraczać dopuszczalnych parametrów.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Npięcie na wyjściu
Przekroczenie mocy anody nie jest dla lampy takim problemem, jak przekroczenie prądu katody 
Najpierw pytasz jak zaradzić na wadę wzmacniacza, a kiedy okazuje się, że wynika ze złego doboru wartości elementów, nie chcesz ich poprawić.
Ok, jak uważasz

Najpierw pytasz jak zaradzić na wadę wzmacniacza, a kiedy okazuje się, że wynika ze złego doboru wartości elementów, nie chcesz ich poprawić.
Ok, jak uważasz

Re: Npięcie na wyjściu
Piotr ja pytałem o napięcie na wyjściu a nie o przekroczenie prądu katody. Zmienię te kondy - przekonałeś mnie - znalazłem u siebie akurat 220uF/50V.
Re: Npięcie na wyjściu
Kondy zmienione. Jednak napięcie cały czas się pojawia.
Re: Npięcie na wyjściu
Przed włączeniem zasilania kondensator C19 jest rozładowany. Po załączeniu musi się naładować do jakiegoś napięcia. Wymaga to przepływu przez niego prądu. Prąd ten powoduje powstawanie napięcia na rezystorze obciążającym lub słuchawkach.Beier pisze:Kondy zmienione. Jednak napięcie cały czas się pojawia.
Rezystor ma opór duży w porównaniu do słuchawek i dlatego bardziej ogranicza prąd. Przez niską rezystancje słuchawek kondensator ładuje się dokładnie tak samo, ale szybciej (większy prąd). Czas tego ładowania policzysz ze stałej czasowej RC (w przybliżeniu).
Zjawiska tego nie wyeliminujesz, ale możesz je obejść. Osobiście preferuję metodę wtykania słuchawek z opóźnieniem (też mam słuchawkowca z kondensatorem separującym).
Na pewno skuteczne byłoby zwieranie wyjścia do masy i rozwieranie po załączeniu napięcia anodowego na ciepłe lampy. Być może działałoby też powolne narastanie anodowego, ale mnie to jakoś nie przekonuje.
Re: Npięcie na wyjściu
Dzięki brys za wyczerpujące wytłumaczenie. Teraz jestem spokojny o słuchawki 

Re: Npięcie na wyjściu
Oto ten ampek ze schematu. W środku ma jeszcze DAC na PCM2702 i gra z kompem przez USB. W niedługim czasie zamieszczę pornozdjęcia i zwykłe lepszej jakości.
Re: Npięcie na wyjściu
Co chciałem dodać... Żarzony jest zmiennym ale przydźwięku zero - trafo sam nawijałem więc zrobiłem odczep pośrodku uzwojeń żarzenia - chyba już zawsze będę stosował ten system do lamp pośrednio żarzonych.
Re: Npięcie na wyjściu
Ja też tak zrobiłem w kilku konstrukcjach i nigdy mi nie brumiło. Przy starannym wykonaniu trafa, rozwiązanie zapewnia idealną symetrię.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?