Ja polecam, narzędzia Wera, Wiha, Format, Facom, Proxxon - w zależności od zastosowań. Narzędzia bardzo drogie, ale w zastosowaniu amatorski i używane zgodnie z przeznaczeniem "przeżyją" amatora. Bardzo fajna jest seria Wiha Softfinish Telescopic, można kupić tylko te ostrza które są potrzebne.
Do podstawowych narzędzi musisz zaliczyć wkrętaki mechaniczne+elektryczne PH0/1/2, PZ1/2, płaskie 05x3, 10x5,5, polecam też uniwersalne, ale bardzo ergonomiczne Wiha Inomic VDE - zastępują obcinaczki boczne, szczypce płaskie i ściągacz izolacji. Do tego młotek może być z wymiennymi główkami metal/poliamid. Komplet wierteł do 0,6-6,5, gwintowniki i narzynki M3/M4, imadło, komplet pilników uniwersalnych (płaski, półokrągły, trójkąt, okrągły), brzeszczot 300mm z oprawką. To na początek powinno wystarczyć, resztę uzupełnisz w miarę rozwoju. Nie liczę stacji lutowniczej (nie warto kupować nic poniżej Xytronic AutoTemp369), odsysacz z krytą końcówką (metalowy).
Możesz sprzedać samochód, dom i kupić za to narzędzia, a i tak w końcu okaże się, że czegoś akurat brakuje

Pamiętaj, że każde pieniądze wydane na narzędzia supermarketowe ze stali MJG (miękka jak g..) to wyrzucone na własne życzenie w błoto NIE WARTO. Takimi narzędziami można się poważnie skaleczyć, nie mówiąc już o wygodzie pracy.