Dążenia są i to nazbyt oczywiste http://pl.youtube.com/watch?v=Tb1XTIcqaa4(~od 30 sekundy)MarekSCO pisze: Dzisiaj zaś nie znajduję w "polityce" naszych rządów (partii) jakichkolwiek dążeń...
Kto pracuje w "Tonsilu"
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7360
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"



Ale tego typu "dążenia" w podobnym stopniu występowały i w Polsce przedwojennej

Tyle, że czasem trafiało się coś jeszcze... I właśnie o to coś się rozchodzi

Dzisiaj cieszymy się, jak Polski rząd "rozumie interes wspólnoty"...
Tyle, że to jest jeszcze póki co Polski rząd i jako taki został powołany

I nawet jeśli Państwa tracą na znaczeniu... Regiony zyskują... Krowy mleka nie dają... Itd...
To jego obowiązki są niestety niezmienne

I nawet jeśli rozwój tracącego na znaczeniu państwa nie ma żadnego sensu, to przecież...
Za to - i za nic innego - "mają płacone"

A do "rozumienia interesu wspólnoty" jest pewnie inny (przepraszam za wyrażenie)
organ

A jeśli nie ma, to przecież można go utworzyć

Chyba, że nie jest to aż tak ważne jak sie nam wmawia

Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- darczar
- 500...624 posty
- Posty: 549
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 21:39
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Ad.1 Tak naprawdę to ta jednostka była za horyzontem. To efekt superrefrakcji.MarekSCO pisze:darczar
Nie bardzo się znam na strzelaniu
Stąd pytania:
1.Czy jednostka na horyzoncie - na trzecim zdjęciu - nie była zagrożona ?
2.Masz może gdzieś zdjęcie i nr telefonu Pani porucznik ?

Ad.2 Zdjęcia nie mam, ale pewnie niedługo pojawi się w "gazetce frontowej". Na razie tylko o Niej
wspominają:
http://www.redakcjawojskowa.pl/gazeta/i ... &Itemid=48
"Простите пехоте, что так неразумна бывает она.
Всегда мы уходим, когда над Землею бушует весна.
И шагом неверным, по лестничке шаткой, спасения нет.
Лишь белые вербы, как белые сестры глядят тебе вслед."
Всегда мы уходим, когда над Землею бушует весна.
И шагом неверным, по лестничке шаткой, спасения нет.
Лишь белые вербы, как белые сестры глядят тебе вслед."
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11230
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Jak w ZSRR i Rzeszy panował socjalizm to ja jestem chiński cesarz. Tam panował zwykły zamordyzm nazywający się socjalizmem. Ale za to jak każdy zamordyzm - w sporej części skuteczny.MarekSCO pisze:ZSRR i Niemcy tego okresu, były krajami w których panował (lub dopiero zdobywał panowanie) ustrój socjalistyczny
( "Dyktatura proletariatu" w ZSRR i Narodowy Socjalizm w Niemczech) co jakby zwiększało skuteczność w wyznaczaniu i realizacji wspólnych dla narodu zadań
Bardziej się spodziewałem Gdyni... COP był w zasadzie zwykłym okręgiem przemysłowym, a i sukcesu specjalnego tam nie było (choć może gdyby wojna wybuchła parę lat później...)MarekSCO pisze:Sądzę, że takim największym osiągnięciem Polskiej gospodarki tego okresu było utworzenie Centralnego Okręgu Przemysłowego...
Ja tam wolę rząd który sprawnie administruje i pozwala działać obywatelom. Może wreszcie po długim czasie 'wiedzenia lepiej' rząd da się wykazac obywatelom? Dla mnie rząd powienien być jak dyrektor w firmie - dać 'robolowi' jak najlepiej pracować i wytwarzać produkt firmy.MarekSCO pisze:Dzisiaj zaś nie znajduję w "polityce" naszych rządów (partii) jakichkolwiek dążeń...
Mówiąc po prostu - W Przedwojennej Polsce trwała wyśmiewana później "karuzela rządów", ale przy najmniej co_któryś_tam coś robił... Zajmował się tym, do czego został powołany - rozwojem kraju...
A dzisiaj nie wykonują po prostu swoich "statutowych obowiązków" w żadnym (nawet najmniejszym) stopniu...
Nie wiem o jakiej propaganddzie mówisz, ja to znam z rozmów ze swoimi znajomymi - kiedyś to media były Nasze, Polskie, teraz są najwyżej polskojęzyczne, kiedyś przemysł służył Narodowi Polskiemu, teraz obcym agentom itp. (wielkie litery zamierzone)MarekSCO pisze:Ale patrząc poprzez pryzmat popularyzowanych przez propagandę zachowańNiełatwo dostrzec rzeczywiste różnicetszczesn pisze:Jakoś tego rodzaju teksty zawsze oznaczają (...)
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Korwin-Mikke sie klaniatszczesn pisze: Ja tam wolę rząd który sprawnie administruje i pozwala działać obywatelom. Może wreszcie po długim czasie 'wiedzenia lepiej' rząd da się wykazac obywatelom? Dla mnie rząd powienien być jak dyrektor w firmie - dać 'robolowi' jak najlepiej pracować i wytwarzać produkt firmy.

- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
No, ja wiem, że Saint-Simon inaczej sobie socjalizm wyobrażał
O tym socjalizmie piszę dlatego, żeby nazywać rzeczy tak, jak już wcześniej same siebie nazwały

Oczywiście masz rację - Dlatego właśnie COP jako przykład sprawnej administracji...
Albo inaczej - wykonywania obowiązków ustawowych
Nie chodzi mi o to, czy były tam jakiekolwiek sukcesy
Ale o to, że samo podjęcie tego tematu i doprowadzenie sprawy do końca było sukcesem Polskiej Państwowości
Nie bezpośrednie interwencje inwestycyjne w ośrodkach COP, Gdyni ( czy Włoszczowej
)
Nadal nie wiesz o uleganiu jakiej propagandzie mówię ?
Jeśli miało by Cię to "obudzić" to gotów jestem zaryzykować złośliwość nawet
Czy lwia część tych "rozmów z kolegami" to nie są rozmowy z kolegami z pracy ?
A ta Gdynia "większa" od COP, to przypadkiem nie jest zasługa tego, że bardziej rozpropagowana ?

Bo jedyny socjalizm, jaki gdziekolwiek panował, to właśnie zwykły zamordyzmtszczesn pisze:Tam panował zwykły zamordyzm nazywający się socjalizmem.

O tym socjalizmie piszę dlatego, żeby nazywać rzeczy tak, jak już wcześniej same siebie nazwały

A to niby czemu ? Czemu akurat Gdynia ma być jakimś spektakularnym sukcesem rządu kraju ?tszczesn pisze:Bardziej się spodziewałem Gdyni...
Może z powodu upałów trochę zbyt "poetycko" się wysłowiłemtszczesn pisze:Ja tam wolę rząd który sprawnie administruje i pozwala działać obywatelom.

Oczywiście masz rację - Dlatego właśnie COP jako przykład sprawnej administracji...
Albo inaczej - wykonywania obowiązków ustawowych

Nie chodzi mi o to, czy były tam jakiekolwiek sukcesy

Ale o to, że samo podjęcie tego tematu i doprowadzenie sprawy do końca było sukcesem Polskiej Państwowości

Nie bezpośrednie interwencje inwestycyjne w ośrodkach COP, Gdyni ( czy Włoszczowej

Tomku - Janusz i ja też jesteśmy Twoimi kolegami - prawda ?tszczesn pisze:Nie wiem o jakiej propaganddzie mówisz, ja to znam z rozmów ze swoimi znajomymi (...)
Nadal nie wiesz o uleganiu jakiej propagandzie mówię ?

Jeśli miało by Cię to "obudzić" to gotów jestem zaryzykować złośliwość nawet

Czy lwia część tych "rozmów z kolegami" to nie są rozmowy z kolegami z pracy ?
A ta Gdynia "większa" od COP, to przypadkiem nie jest zasługa tego, że bardziej rozpropagowana ?

Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11230
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
No cóż, różnie już byłem określany, ale korwinistą po raz pierwszy. Choć lubię - jedną jego pozycję - 'Brydż', żadana inna nie tłumaczy lepiej zasad tej grymacska pisze:Korwin-Mikke sie klaniatszczesn pisze: Ja tam wolę rząd który sprawnie administruje i pozwala działać obywatelom. Może wreszcie po długim czasie 'wiedzenia lepiej' rząd da się wykazac obywatelom? Dla mnie rząd powienien być jak dyrektor w firmie - dać 'robolowi' jak najlepiej pracować i wytwarzać produkt firmy.

- tszczesn
- moderator
- Posty: 11230
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Myślę, że Szwedzi maja na ten temat inne zdanieMarekSCO pisze:Bo jedyny socjalizm, jaki gdziekolwiek panował, to właśnie zwykły zamordyzm![]()

Bo była - miasto zbudowane od podstaw, z sukcesem, które się rozwinęło i zaczęło żyć, a powstało dzięki polityczno-gospodarczej decyzji rządu (musimy mieć własny, niezależny port).MarekSCO pisze:A to niby czemu ? Czemu akurat Gdynia ma być jakimś spektakularnym sukcesem rządu kraju ?tszczesn pisze:Bardziej się spodziewałem Gdyni...
Czy doprowadzone do końca to nie wiem - trochę IIWŚ przeszkodziła w rozwoju sytuacji.MarekSCO pisze: Ale o to, że samo podjęcie tego tematu i doprowadzenie sprawy do końca było sukcesem Polskiej Państwowości
Nie bezpośrednie interwencje inwestycyjne w ośrodkach COP, Gdyni ( czy Włoszczowej)
Z pracy i nie z pracy. A i w pracy wbrew obiegowym opiniom większośc ludzi jest taka jak większość społeczeństwa. Z zarządem i dyrektorstwem sie nie znam.MarekSCO pisze:Tomku - Janusz i ja też jesteśmy Twoimi kolegami - prawda ?tszczesn pisze:Nie wiem o jakiej propaganddzie mówisz, ja to znam z rozmów ze swoimi znajomymi (...)
Nadal nie wiesz o uleganiu jakiej propagandzie mówię ?
Jeśli miało by Cię to "obudzić" to gotów jestem zaryzykować złośliwość nawet![]()
Czy lwia część tych "rozmów z kolegami" to nie są rozmowy z kolegami z pracy ?
Rozpropagowana jest tak samo, ale Gdynia jest bardziej sukcesem rządu. Choć (pomijając specyficzne sytuacja, tu akurat taka była) budowa miast czy podobne rzeczy nie są zadaniem władz.MarekSCO pisze:A ta Gdynia "większa" od COP, to przypadkiem nie jest zasługa tego, że bardziej rozpropagowana ?
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Bo ludzie w Szwecji, tak jak ludzie sowieccy - "priwykli". To całkiem możliwe, jeśli tylko władza nie morduje masowo, a zaledwie np. zabiera 90% twojej krwawicy, to można nawet znajdować rozliczne zalety takiego zamordyzmu, co doskonale opisał biskup Krasicki w jednej z bajek, gdzie mowa o obróżce.tszczesn pisze:Myślę, że Szwedzi maja na ten temat inne zdanieMarekSCO pisze:Bo jedyny socjalizm, jaki gdziekolwiek panował, to właśnie zwykły zamordyzm![]()
Który to biskup Krasicki w dzisiejszej Szwecji, kto wie, może siedziałby w więzieniu o bardzo dobrych warunkach socjalnych za swoje "inne zdanie".
_
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Kocham Skandynawię, ale z wyjątkiem Szwecji i nie dziwię się Norwegom, że za nimi nie przepadają.
Tam państwo jest stanowczo za opiekuńcze jak na moje zdrowie. Wszystko pod kontrolą jak nie państwa to przynajmniej sąsiadów i spróbuj się tylko wychylić i po łapkach. FUJ. Tam uczciwość stanowczo za bardzo schodzi w kierunku totalnej kontroli.
Tam państwo jest stanowczo za opiekuńcze jak na moje zdrowie. Wszystko pod kontrolą jak nie państwa to przynajmniej sąsiadów i spróbuj się tylko wychylić i po łapkach. FUJ. Tam uczciwość stanowczo za bardzo schodzi w kierunku totalnej kontroli.
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Tak w kwestii tego zarządu i nas jako roboli, to przytoczę jedno z praw Murpheygo.
Stopień kompetencji jest odwrotnie proporcjonalny do wysokości zajmowanego stanowiska.
Dlatego lepiej być robolem
Stopień kompetencji jest odwrotnie proporcjonalny do wysokości zajmowanego stanowiska.
Dlatego lepiej być robolem

http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Sukcesem jest właśnie rozwój gospodarki, nawet jeśli powolny, bez takich ofiar.tszczesn pisze: A jakie są te osiągnięcia, tak odstające od reszty świata? Jakie to wyroby były takie rewelacyjne? Czy w Polsce udało się przeprowadzić coś w stylu radzieckiego Planu Sześcioletniego (który co prawda brutalną siłą i kosztem ogromnych ofiar, ale jednak w ciągu kilkunastu lat z biednego niemalże feudalnego państwa zrobił potęgę przemysłową), niemieckich robót publicznych i podobnych zdarzeń?
Z resztą nie napisałem, że nasze osiągnięcia pozostawiały świat w tyle. Mogły konkurować na rynku światowym z innymi. Faktem jest np. wygrany przetarg na dostawę parowozów dla Maroka, w którym odpadły firmy belgijska i francuska. Faktem jest udoskonalanie zakupionych licencji lub projektów, jak w przypadku słynnej swego czasu Luxtorpedy. Już kiedyś wspominałem o PZinż. i konstrukcach CWS. Na rzecz krajowych potrzeb pracowały krajowe biura projektowe, budując konstrukcje nowoczesne jak na tamte czasy, mierząc się z zadaniami raczej bez kompleksów. To właśnie do dziś mi imponuje.
Jakość produktów bywa w powszechnej świadomości kojarzona z krajem pochodzenia. Niemcy do dziś, nie bez powodu,odcinają od tego kupony. Polska, moim zdaniem, równiez mogła mieć taką szansę a ówczesne rządy mimo nieustannych sporów to coś, o którym wspominał Marek, jednak robiły.
Skoro wszystko jest płynne, kraje tracą na znaczeniu, środki komunikacji powodują zacieranie się granic, to dlaczego tak cieszą sukcesy narodowych reprezentacji?

Ostatnio zmieniony śr, 25 czerwca 2008, 19:42 przez Janusz, łącznie zmieniany 1 raz.
785mm
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
To tylko XIX-wieczne zasklepiałe poglądy, jak twierdzi prof. I. Krzemiński. Śmieszą go też hymny i flagi państwowe, w ogóle, nie tylko na meczach.Janusz pisze: Skoro wszystko jest płynne, kraje tracą na znaczeniu, środki komunikacji powodują zacieranie się granic, to dlaczego tak cieszą sukcesy narodowych reprezentacji?
_
- VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
- Kontakt:
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Po prawie 40-u latach w Krolestwie powiem wam ze jest to narod sciemiezony t.zw. dobrobytem. Propaganda jest prymitywna z gatunku "nie narzekaj bo gdzie indziej jest duzo gorzej, tu jest raj na ziemi". Obywatel nie powinien za duzo samodzielnie myslec wiec serwuje sie tu zestaw gotowych opinii na kazdy temat ze szczegolnym uwzglednieniem USA (Bush to bandyta i nieuk), Blizkiego Wschodu (Irak, palestynczycy itd to bohaterzy, Izrael to prawie ze ideologiczny spadkobierca 3-j Rzeszy). Wyprane mozgi dzialaja tu na zasadzie: ja mam wlasna opinie (bo uslyszalem w TV) wiec nie zawracaj mi glowy faktami.fugasi pisze:Bo ludzie w Szwecji, tak jak ludzie sowieccy - "priwykli". To całkiem możliwe, jeśli tylko władza nie morduje masowo, a zaledwie np. zabiera 90% twojej krwawicy, to można nawet znajdować rozliczne zalety takiego zamordyzmu, co doskonale opisał biskup Krasicki w jednej z bajek, gdzie mowa o obróżce.tszczesn pisze:Myślę, że Szwedzi maja na ten temat inne zdanieMarekSCO pisze:Bo jedyny socjalizm, jaki gdziekolwiek panował, to właśnie zwykły zamordyzm![]()
Który to biskup Krasicki w dzisiejszej Szwecji, kto wie, może siedziałby w więzieniu o bardzo dobrych warunkach socjalnych za swoje "inne zdanie".
Dzieki wysokim podatkom mamy najlepsza na swiecie sluzbe zdrowia. Dla zdrowych oczywiscie. Chory musi sie dobrze postarac zeby do tej sluzby sie w koncu dostac. Jesli masz lekarza w rodzinie to latwiej z tych dobrodziejstw skorzystac.
No i oczywiscie Szwecja to sumienie swiata. Wlasnie kilku zielono-rozowych parlametorzystow zapronowalo aby cene benzyny podniesc jeszcze o co najmniej 30% - w imie ratowania klimatu i aby, wlasnie, dac przyklad swiatu.


Nie ogladajac TV i nie czytajac tutejszych gazet mozna spokojnie bytowac.
Jak juz wspomniano, Norwegia jest calkiem inna. Zartem mowi sie tu ze norwedzy to tacy skandynawscy amerykanie, finowie jak rosjanie, dunczycy to wlosi a szwedzi to zapasowi niemcy.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Re: Kto pracuje w "Tonsilu"
Propaganda czyli sztuka przemilczeń albo wyśmiewania- "zabierz babci beret". Śmieszne? Mnie to nie śmieszy. A slogan szybciutko mniej lub bardziej jawnie, przez media zastał podchwycony.tszczesn pisze: Nie wiem o jakiej propaganddzie mówisz, ja to znam z rozmów ze swoimi znajomymi - kiedyś to media były Nasze, Polskie, teraz są najwyżej polskojęzyczne, kiedyś przemysł służył Narodowi Polskiemu, teraz obcym agentom itp. (wielkie litery zamierzone)
Co do dalszej części wypowiedzi, znajomi mogliby umiejscowić w czasie owo "kiedyś". Od tego dużo zależy

785mm