Chodzi Ci o pomiary, czy słuchanie muzyczki?
Bo jak o to drugie, to nabycie klasycznego odtwarzacza CD jest tu najlepszym rozwiązaniem
A elektrycznie praktycznie każda karta będzie pasować. Wzmacniacz lampowy stanowi dość "delikatne" obciążenie dla źródła.
Taniej można kupić wewnętrzną wersję SB Live. Całkiem przyzwoita karta, choć nie spodziewaj się nie wiadomo czego. Na pewno lepsza od zintegrowanej. Można spróbować zamiast sterowników Creative zainstalować alternatywne drivery KX, podobno rewelacyjne - nie wiem, nie próbowałem, choć mam na pokładzie SB Live.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Nie mam pojęcia czy z KX pójdzie pilot. Choć z drugiej strony skoro karta jest zewnętrzna, to sterowanie pilotem ma pewnie sprzętowe - nie znam sie na tym na tyle, ani nie interesuję, aby wyjść poza fazę spekulacji. Proponuję poszperać w necie. Jakieś 3 lata temu dość głośno było o tych sterownikach.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Ja w sumie mam wewnetrzą wersje SB live ale był taki problem ze muzyka sie przywieszała na powiedzmy 1sek i szła dalej, sciagam te stery KX i spróbuje na nich
Miałem SB Live! (EMU10K1) i jechała na KX'ach - teraz obecnie Audigy (EMU10K2) i również na KX'ach pana Jewgienija Gawriłowa i bardziej odpowiada mi karta na kości EMU10K2 - KX'y lepiej współpracują z wersją drugą tej kości - nie warto inwestować w żadne Audigy 2 gdyż są na tej samej kości co zwykłą Audigy. Audigy SE to niestety nie ta liga już i inny chip
A masz złącze ISA? Karty z tamtego okresu miały znacznie lepszą jakość dźwięku... A jak nie, to starą kartę Vortex (tylko się gryzą z chipsetami via). To grało bardzo dobrze. Soundblastery są słynne z szumów