Witam
przedstawiam mój pierwszy wzmacniacz lampowy. Jest to znany układ OTL na ECL86.
[url]http://www.audioton.republika.pl/wzm-sluch-OTL.html
założeniem było wykonać go tylko i wyłącznie z posiadanych części.
I tak transformator sieciowy ze starego TV, również Elektrolit w zasilaczu z tego samego TV. Kondensator filtujący poczwórny 220uF, 100uF, 47uF, 22uF /350V pozwolił mi zaoszczędzić trochę miejsca (którego za dożo nie miałem, bo obudowa mała z jakiegoś urządzenia górniczego firma Simens). Lampy i podstawki oczywiście też używane. Potencjometr siły głosu 2 x 47k i podwójna gałka pochodzą z magnetofonu kasetowego. W ten sposób mam na "jednej Gałce" siłę głosu i balans. Pozostałe elementy za wyjątkiem gniazdek chinch, które musiałem kupić, również z moich zapasów. Zdaję sobie sprawę że jakość wykonania, szczególnie wnętrze, pozostawia wiele do życzenia, ale jak na pierwszy raz i do tego tylko z tego co się ma w skrzynce to może być.
Wzmacniacz zadziałał od razu. Na początku miałem duży przydźwięk, ale po podłączeniu masy układu do obudowy, znikną zupełnie. Wzmacniacz tan testowałem z moimi Tonsilowskimi słuchawkami Sd 501 (chyba 600 Ohm), a na wejście podawałem sygnał z przenośnego CD.
Kolega muzyk dla którego go zrobiłem, jako prezent urodzinowy, był zaskoczony jakością odtwarzania.
Poniżej załączam porę zdjęć
pozdrawiam Mirek
Mój pierwszy wzmacniacz
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp