Znów mnie świerzbi lutownica...

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Znów mnie świerzbi lutownica...

Post autor: barbie »

Witam,

od pół roku niczego (oprócz pokrycia kolumn orzechowym fornirem) nie robiłem.
Bi-ampling (2x6CA7 P-P oraz SE EL34 w układzie triody) bardzo ładnie działa i zostanie na stałe - EL34 zasila kopułki i wstęgę (a właściwie głośnik magnetoplanarny).
Efekt jest OK - "na ucho" poprawiła się stereofonia...

Ale ja nie o tym.
Kupiłem sobie nową wkładkę MC (BenzMicro). Jej cena :( warta jest próbie zrobienia nowego pre RIAA.
Założenia projektu:
- Ma być lampowy!
- Korekcja RIAA będzie realizowana w 2 etapach pomiędzy stopniami. Ułatwi to dopasowanie stałych czasowych (kondensatory będą mikowe),
- zasilanie będzie - BATERYJNE (a w zasadzie z akumulatorów gazoszczelnych 12V).
Napięcia będą stabilizowane za pomocą szeregowych stabilizatorów tranzystorowych (chodzi o utrzymanie stałych parametrów podczas rozładowywania się baterii akumulatorów).

W czasie pracy nie będzie połączenia z siecią zasilającą. Przewiduję to połączenie tylko dla ładowania akumulatorów.

Lampy E88CC - sprawdzałem już ich pracę przy Ua = 30 V, a nawet 20 V i nie ma problemu. (ECC86 można dostać, ale drogo!).

W stopniu wejściowym dwie triody będą połączone równolegle oraz zostanie zrealizowany dobór obciążenia wkładki MC (z możliwością zmiany na MM).
"W środku" klasyczny wzmacniacz oporowy na triodzie, na wyjściu wspólna katoda z aktywnym obciążeniem. Razem trzy stopnie, a między nimi korekcja RIAA - najpierw
3180/318 us, a potem jeszcze 75 us.

To ma być bezkompromisowy High End!

Co sądzicie o takiej idei?

pozdrawiam wszystkich...
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
pierwszy

Post autor: pierwszy »

Do RIAA doskonale sie nadaja nuwistory, oraz ta lampka :D
http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/php/f ... php?t=9214
Pracuje juz poprawnie powyzej 20V bez tendencji do wzbudania sie na wyzszych czestotliwosciach.
Nie ma to wiekszego znaczenia, ze to lampa bardzo wcz, ja obecnie katuje uklad jako pre do wzmacniacza gitarowego :D
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: barbie »

Nuwistor - no fajnie, ale ostatnio nie rozbierałem OS150 ;)...
Można dostać ruskie wojskowe - najlepszy (do moich celów) chyba to 6C63H - zalecane Ua=27 V ale skąd drania wziąć?
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
pierwszy

Post autor: pierwszy »

Np tu:
http://www.allegro.pl/item249702939_woj ... 6c53h.html
:D
ale zamiast nuwistora proponowalem triode 6S17K, tez czasami jest na allegro
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Znów mnie świerzbi lutownica...

Post autor: Piotr »

barbie pisze:To ma być bezkompromisowy High End!

Co sądzicie o takiej idei?
Moim zdaniem 20-30V zasilania jest już kompromisem i hi-endu z tego nie będzie. 200-300V to już prędzej :roll:
Nie wiem skłonność do oddzielania się od sieci. Problemy związane ze starzeniem akumulatorów i niskie napięcie zasilania powodują większe ubytki jakości, niż dobrze skrojony zasilacz sieciowy.

Co do struktury - pomysł jest dobry z jednym zastrzeżeniem. Na wyjściu można pokusić się o wtórnik. Natomiast nie jestem zwolennikiem obciążeń aktywnych. Nie ma jak uczciwy rezystor ;)
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: barbie »

Typowy poziom sygnału z wkładki MC to około 0,2 mV przy 1kHz i wychyleniach 5 cm/s.
Oczywiście napięcie przy odtwarzaniu cichych fragmentów będzie jest niższe - nawet kilkanaście nanowolt!
Wynikają z tego wnioski:

1) Nawet przy bardzo niskim napięciu anodowym stopni wstępnych nie będzie kłopotu z liniowością,

2) Kluczowym problemem jest poziom szumu oraz wszelkich obcych sygnałów (przydźwięki, zakłócenia itd.). Zadecyduje to o wielkości możliwej do uzyskania dynamiki, która powinna być na poziomie 80 dB.

3) Krzywa RIAA silnie podnosi niskie częstotliwości (20 dB w stosunku do 1 kHz), a więc konieczna jest niemal absolutna eliminacja przydźwięku.

Dlatego właśnie zasilanie akumulatorowe (przynajmniej pierwszych stopni).

Spróbuję w niedzielę "odpalić" pająka z pierwszym stopniem wzmocnienia i dam znać...

pozdrowienia
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: barbie »

Po wstępnych studiach projekt się rozrasta (jak zwykle).
Może komuś się przyda garść dokładniejszych informacji:

- Klasyczna krzywa RIAA zostanie poprawiona:
filtr 7950 us (20 Hz) w/g propozycji IEC zapewniający wyrównanie charakterystyki w niskim basie (dla klasycznej RIAA występuje tam spadek),
filtr 3,18 us (50 kHz) zapewniejący podniesienie charakterystyki w zakresie dużych częstotliwości.

Tak więc zestaw filtrów będzie następujący:
7950 us (20 Hz),
3180 us (50 Hz),
318 us (500 Hz),
75 us (2122 Hz),
3,18 us (50 kHz).
Czyli korekcja będzie 5-cio a nie 3 punktowa.

Do obliczania wartości filtrów wykorzystam opis podany na http://www.euronet.nl/~mgw/background/r ... und_1.html

oraz informacje zawarte w http://www.goodsoundclub.com/pdf/Phono_FAQ.pdf

Przewiduję także możliwość przełączania zestawu filtrów, ponieważ istnieje wiele norm korekcji charakterystyki (załącznik), a ja ma dość sporo płyt DECCA (FFRR i FFSS), a jak widać różnice są dość znaczne. Każdy może łatwo stwierdzić, że płyty DECCA (także pod nazwami London, Westminster) brzmią nieco inaczej...
Na razie myślę o filtrach w formie wymiennych modułów typu "plug-in". Dla każdej filtracji będą dwa moduły (filtrowanie następuje w 2 miejscach). Pozwoli to na rozwój "ustrojstwa".

Następny problem to dopasowanie do wkładki (oporność, pojemność wejściowa itp.). To jest bardzo istotne. Będę nad tym pracować w weekend...

pozdrowienia
Załączniki
daneRIAA.png
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1542
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taipan3 »

Ciekawy jestem kiedy będzie inauguracja sprzetu , pewnie szampan sie poleje ?
żałuje tylko że nie ma zasilania hybrydowego żeby móc porówac zasilanie prądem stałym i zmiennym i jaki to ma wpływ na dżwiek
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: barbie »

Na razie pracuje pierwszy stopień na pająku. Jest to E88CC w układzie równoległym.
Uzas = 60 V prawdziwego DC. Ug=0V (brak opornika w katodzie). Rk (dla jednej triody 34 kOhm). Siatka połączona z masą opornikiem 100 Ohm (obciążenie wkładki MC).
Koniec schematu (nawet nie warto rysować ;) ).
Wyniki więcej niż zachęcające.
Dalsze wieści wkrótce...

pozdrowienia
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Czy przy zerowym napięciu na siatce lampa nie stanowi cokolwiek nieliniowego obciążenia dla wkładki, czy uznałeś że przy tak niskiej rezystancji wejściowej nie będzie miało to znaczenia?
A myślałeś o wejściu ze wspólną siatką?
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: barbie »

Piotr pisze:Czy przy zerowym napięciu na siatce lampa nie stanowi cokolwiek nieliniowego obciążenia dla wkładki, czy uznałeś że przy tak niskiej rezystancji wejściowej nie będzie miało to znaczenia?
A myślałeś o wejściu ze wspólną siatką?
Możliwość takiej pracy wynika z charakterystyk ECC88, a poza tym oczywiście poziom sygnału wejściowego jest bardzo mały a rezystancja wejsciowa (tak jak piszesz) również.
W weekend spróbuję układ dokładniej pomierzyć - nie muszę się z nim spieszyć, bo pre, który mam gra całkiem nieźle.
W każdym razie realizacja projektu (i sezon koncertowy ;) ) się zaczęły.

pozdrowienia

TB
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: barbie »

Pierwszy stopień gotowy (oczywiście stereo - już nie na pająku).
Lampy 6922EH (oczywiście mogą być też ECC88 lub E88CC itp.).

Zasilanie 72 V (6 akumulatorków z UPS x 12 V), wzmocnienie 38 V/V. Szumów, przydźwięku itp. nie udało się zmierzyć (V640 - najczulszy zakres wskazówka ani drgnie - o oscyloskopie (1 mV/działkę) nawet nie wspominam... - czysta, ostra linia...).

Cały układ będzie miękko zawieszony i umieszczony w perforowanym ekranie.

pozdrowienia
Załączniki
phonopre1tyl.jpeg
phonopre1.jpeg
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Najs 8)
Chociaż mogłeś pokusić się o lepsze gniazdka :P
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: barbie »

Piotr pisze:Najs 8)
Chociaż mogłeś pokusić się o lepsze gniazdka :P
Fakt - wymontowałem ze starej "porzuconej konstrukcji" syna...

Poprawię się - kupię nowe i wymienię.

dzięki za uznanie i pozdrowienia!!!
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.

:arrow: barbie, jak duży sygnał uzyskałeś na wyjściu swojego przedwzmacniacza? By ocenić szumy układu, należałoby je odnieść do średniej wartości sygnału jaki występuje na wyjściu, po wysterowaniu przedwzmacniacza sygnałem z wkładki MC. Ciekaw jestem jak w stosunku do tak małych sygnałów przedstawia się poziom mikrofonowania lamp?
Stopnie lampowe jakoś nie bardzo pasują do źródeł o bardzo małym poziomie sygnału i bardzo małej impedancji wyjściowej. Przy impedancji mniejszej od 500 om, lepsze pod względem odstępu sygnału od szumu wydają się układy zbudowane na ultraniskoszumnych tranzystorach bipolarnych (ewentualnie układy zbudowane w oparciu o dobre wzmacniacze operacyjne).
Zastosowanie na wejściu kilku (w tym przypadku dwóch) połączonych równolegle stopni, powinno poprawić nieco odstęp sygnał-szumy. Jednak ciągle zastanawiam się, jak duży odstęp sygnału od szumów i zakłóceń (mikrofonowanie, fluktuacje prądu anodowego) można uzyskać w przedwzmacniaczu wykonanym na popularnych lampach, przy sygnale sterującym na poziomie mikrowoltów ?

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
ODPOWIEDZ