Żarzenie stopni wyjściowych prądem stałym.

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

kk84

Żarzenie stopni wyjściowych prądem stałym.

Post autor: kk84 »

Witam.
Ledwo co wróciłem z urlopu i juz mnie tu ciągnie :D. Otóż, szanowni koledzy forumowicze, co sądzicie o żarzeniu lamp stopnia końcowego prądem stałym. Oczywiscie krążą o tym różne opinie, ale pragne zaczernpąć od was opini. Konkretnie rozchodzi mi sie o żarzenie 4 X 6C33C, owszem prądy całkiem "znaczące". Opinie, wskazówki, rady i porady mile widziane. :).
Załączniki
DC 6C33C.JPG
DC 6C33C.JPG (159.04 KiB) Przejrzano 1798 razy
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Vault_Dweller »

Lepiej zmiennym... będzie się grzać mostek jak stałym chcesz to żarzyć... Ja tam zrobiłem wysokoprądowy zasilacz +/-6,3V z którego ciągnąłbym około 2x8A do zasilania lampowego stołu mikserskiego (w planach ok. 30 lamp, projekt jeszcze nie rozpoczęty) a to po to by lampy pracujące z sygnałami mikrofonowymi nie brumiły... a zasilanie anodowe tego grzmota będzie stabilizowane.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.
Na scheamcie mostek jest tylko w celach poglądowych. W rzeczywistości bedzie to prostownik sterowany na 4 X IRFZ44 (bramka zwarta rezystorem 30 omów ze źródłem). Z charakterystyk wynika że, spadek napiecia przy prądzie 20 A bedzie na tyle mały, że unikne stosowania przepastnych radiatorów. Poprostu tranzystory sie przykreci do chassis izolując je oczywiście. Ale czekam na opinie reszty forumowiczów ;). Hmmmm........stabilizowane Ua ?!. Lamką czy półprzewodnikiem :D ?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Żarzenie stopni wyjściowych prądem stałym.

Post autor: tszczesn »

kk84 pisze:Witam.
Ledwo co wróciłem z urlopu i juz mnie tu ciągnie :D. Otóż, szanowni koledzy forumowicze, co sądzicie o żarzeniu lamp stopnia końcowego prądem stałym. Oczywiscie krążą o tym różne opinie, ale pragne zaczernpąć od was opini. Konkretnie rozchodzi mi sie o żarzenie 4 X 6C33C, owszem prądy całkiem "znaczące". Opinie, wskazówki, rady i porady mile widziane. :).
Można, ale po co? Nic użytkowo to nie da, a wymaga dodatkoweych elementów (niemałych), co generuje dodatkowe koszty i potencjalne źródło awarii. No i transformator trzeba odpowiednio mocniejszy nawinąć.
az1
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 53
Rejestracja: czw, 17 kwietnia 2003, 09:49
Lokalizacja: Sieciechów

Post autor: az1 »

Przeciwskazań nie widzę, no chyba że ekonomiczne. Lampy, o których wspominasz są pośrednio żarzone więc w przypadku lamp końcowych i dużych sygnałów efektów poprawy parametrów wzmacnacza raczej nie uzyskasz.
Z tymi lampami będziesz miał inny problem niż żarzenie - one strasznie pływają (mam na myśli zmiany prądu anodowego).

Jeszcze wracając do żarzenia. Czytałem ostatnio o wzmacniaczu JADIS, w którym lampy końcowe 300B są żarzone napięciem stałym i zastosowano w nim filtrację pojemnościową aż 22000uF. Ale to są lampy bezpośrednio żarzone no i wzmacniacz jest dla audiofili.
Z pozdrowieniami od AZ1
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

az1 pisze: Jeszcze wracając do żarzenia. Czytałem ostatnio o wzmacniaczu JADIS, w którym lampy końcowe 300B są żarzone napięciem stałym i zastosowano w nim filtrację pojemnościową aż 22000uF. Ale to są lampy bezpośrednio żarzone no i wzmacniacz jest dla audiofili.
A wyjaśnili po co takie kondensatorzyska? Przecież wystarczy jeden 7805 i efekt lepszy, a do tego taniej.
az1
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 53
Rejestracja: czw, 17 kwietnia 2003, 09:49
Lokalizacja: Sieciechów

Post autor: az1 »

Nie wyjaśnili, ale jak już wspomniałem ten fakt wykorzystywany jest marketingowo i audiofile to 'kupują'.
Gdyby wstawili stabilizator to cena by wzrosła o 50 euro a tak wstawili kondensatory i podnieśli cenę o 2000 euro.
Z pozdrowieniami od AZ1
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Vault_Dweller »

Ja tam do filtracji żarzenia miksera używam kondziołów 0,22F- kupiłem takie po 5zł i założyłem w zasilaczu. Wielkie bydlęta- nie ma co, zasilacz też do najmniejszych nie należy- ze swoim trafem od Rubina i tymi kondensatorami zajmuje 4U w racku.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Brencik

Post autor: Brencik »

chyba chodzi o 0,022F, czyli 22mF czyli 22000uF.
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.
az1, przeciwskazania i bariery pt. ekonomiczne są do przebolenia. A to że 6C33C "pływa" to doskonale wiem, przekonałem sie o tym. Ale sądze że owo pływanie w klasie A ma wieksze znaczenie, niż w pozostałych klasach, choć nie mówie że nie ma. Poprostu z ideą żarzenia prądem stałym nasuwa mi sie minimalizacja przydźwieku wnoszonego przez żarzenie. Ale jak trafnie stwierdziłeś jest to trioda żarzona pośrednio wiec nie ma to ażtak dużego znaczenia jak w bezpośrednio żarzonych lampach. Ale co szkodzi sie pobawić, przecież elektronika po to jest. Poza tym chciałbym zastosować ten typ żarzenia po raz pierwszy. Ale jak to bedzie to jeszcze zobacze. Tak na marginesie, nosiłem sie z zamiarem włączenia w obwody żarzenia dwóch kondensatorów po 68000 uF każdy, to by była niezła filtracja :).
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Vault_Dweller »

Brencik pisze:chyba chodzi o 0,022F, czyli 22mF czyli 22000uF.
Nie, jest tak jak pisałem. 0,22F czyli 220 000uF/10V. Wielkie kondensatory, nie wiem nawet w czym takie zazwyczaj siedzą- jakaś aparatura przemysłowa, UPSy czy co?
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Vault_Dweller pisze:
Brencik pisze:chyba chodzi o 0,022F, czyli 22mF czyli 22000uF.
Nie, jest tak jak pisałem. 0,22F czyli 220 000uF/10V. Wielkie kondensatory, nie wiem nawet w czym takie zazwyczaj siedzą- jakaś aparatura przemysłowa, UPSy czy co?
Dzisiaj to już chyab nigdzie, ale dawno temu, w czasach świetności układów TTL były używane w zasilaczach +5V do TTLi właśnie. Takie odpowiednio większe urządzenie miało zasilacz np. +5V/150A i takie cosie były używane do filtracji za prostownikiem. Często owe zasilacze nie miały nawet stabilizatora (Bo odpowiedni tranzysotr to tani nie był, a i radiatorka trochę wymagał), tylko sam filtr pojemnościowy.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

Witam wszystkich.
Ja takze mam zamiar zastosować żarzenie nap. stałym w moim wzm. na KT 88. Ale nie z tego względu ze coś brumi,tylko z tego powodu iż latem mam nap. żarzenia dużo ponad 7V niekiedy prawie 8 natomiast zima blżej 5 niż 6 V.
no i szukałem,szukałem aż znalazłem praktycznie gotowe rozwiązanie.Co o tym sądzicie?
Załączniki
pr_04f_preamp_psu_01_sch.gif
pr_04f_preamp_psu_01_sch.gif (14.04 KiB) Przejrzano 1785 razy
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Boguś pisze:Witam wszystkich.
Ja takze mam zamiar zastosować żarzenie nap. stałym w moim wzm. na KT 88. Ale nie z tego względu ze coś brumi,tylko z tego powodu iż latem mam nap. żarzenia dużo ponad 7V niekiedy prawie 8 natomiast zima blżej 5 niż 6 V.
no i szukałem,szukałem aż znalazłem praktycznie gotowe rozwiązanie.Co o tym sądzicie?
Żarzeniowy jets za słaby. Jedna KT88 bierze 1.6A żarzenia, ten tutaj tyle nie da. Zresztą nie wygląda specjalnie dokładnie, ale do żarzenia powinien wystarczyć.
BTW. Przy tak silnych wachaniach napięcie napięcie przed stabilizatorem będzie musiało wynosić przynajmniej 10V - oznacza to sporo ciepełka, konieczność schowania radiatora itp. Nie lepiej zrobić jakąś małą przewtorniczkę impulsową? Nie wiem ile tego prądu w sumie będziesz potrzebował, do kilku amperów są gotowe scalaki, tak, że dołączasz tylko cewkę, powyżej będziesz miał scalak, cewkę, tranzystor i diodę. I żaden z tych elementów nie będzie gorący.
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 931
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Post autor: marekb »

W czasach dość odległych miałem do czynienia z radiowym stołem mikserskim pochodzącym bodajże z UNRA. Były tam wzmacniacze mikrofonowe, korekcyjne do magnetycznych wkladek gramofonowych i wzmacniacze liniowe. W żadnym nie było zasilania żarzenia prądem stałym!!!!. Nie było żadnego przydźwięku, brumienia. Był tylko bardzo mały szum, typowy dla lamp, i tylko przy ustawieniu tłumików na maxa.
Najlepsze, że zasilacz anodowy wyposażony był tylko w kilka kondensatorów o pojemności 50 mikro. Pobieralo to "cudo" coś koło 1 kW mocy i w zimie wystarczało do ogrzania pomieszczenia w którym sie znajdowało.
ODPOWIEDZ