Lampy malej mocy do sterowania bezposrednio zarzone

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Sebastian
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 248
Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Lampy malej mocy do sterowania bezposrednio zarzone

Post autor: Sebastian »

Witam czy mozecie mi podac przyklady lamp malej mocy do sterowania, bezposrednio zarzone
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Lampy malej mocy do sterowania bezposrednio zarzone

Post autor: tszczesn »

Sebastian pisze:Witam czy mozecie mi podac przyklady lamp malej mocy do sterowania, bezposrednio zarzone
Jak nie interesują cię zabytki to wszystkie bateryjne serii D - np. DC90, DL91 itp. A co chcesz tym sterować?
Awatar użytkownika
Sebastian
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 248
Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

Ogolnie sie rozgladam, ale mam zamiar wykorzystac to do gm70 , z tym ze nia posteruje chyba 300b.
Awatar użytkownika
ampliman
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 338
Rejestracja: pt, 18 kwietnia 2003, 21:58
Lokalizacja: Komorowo

Post autor: ampliman »

Wybierasz wariant sterowania za pomocą lampy bezpośrednio żarzonej z przyczyn sentymentalnych :wink: czy też z powodów merytorycznych?
Pytam bo wydaje mi się, że stosowanie lamp bezpośrednio żarzonych to zawsze większy kłopot z przydźwiękiem i w zasadzie lepiej ich unikać.
Niech moc będzie z Wami
Ampliman
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Sebastian pisze:Ogolnie sie rozgladam, ale mam zamiar wykorzystac to do gm70 , z tym ze nia posteruje chyba 300b.
Aaaa, to nie ta kategoria wagowa :). Z lamp starożytnych (tj. lata 30-te) możnaby sporo znaleźć, jak się upierasz przy triodach to będzie to dość kosztowne (od 100 € za sztukę wzwyż), jak wystarczą ci pentody to będziesz miał prościej i taniej - np. PE1/75 Philipsa. Dość rzadko spotykana, ale nizbyt droga. A 1kV napięcia anodowego i 75W mocy anodowej wystarczy do wysterowania chyba wszystkiego :)
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

ampliman pisze:Wybierasz wariant sterowania za pomocą lampy bezpośrednio żarzonej z przyczyn sentymentalnych :wink: czy też z powodów merytorycznych?
Pytam bo wydaje mi się, że stosowanie lamp bezpośrednio żarzonych to zawsze większy kłopot z przydźwiękiem i w zasadzie lepiej ich unikać.
Jak ktoś stabilizuje napięcie żarzenia to juz nie taki problem, choć dla tu akurat potrzebnych może to skutkowac niewielkim skróceniem życia.
Awatar użytkownika
Sebastian
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 248
Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

Slyszalem opinie ze lampy bezposrednio zarzone graj pelniejszym dzwiekiem i zamierzam to sprawdzic.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Sebastian pisze:Slyszalem opinie ze lampy bezposrednio zarzone graj pelniejszym dzwiekiem i zamierzam to sprawdzic.
O ile juz dojdziesz co to jest 'pełniejszy dźwięk'. Nie ma żadnej technicznej przyczyny dla której lampy miałyby 'grać inaczej' ze względu na rodzaj żarzenia. Owszem, przy pracy bez żadnego sprzężenia zwrotnego występują różnice pomiędzy lampami (pomiędzy różnymi typami lamp i nawet pomiędzy różnymi egzemplarzami tego samego typu - ze względu na fakt, że żadne dwie lampy nie mają charakterystyk idealnie identycznych), ale te różnice nie wynikają z rodzaju żarzenia (ani kształtu getteru czu rodzaju cokołu jak to różni audiooszuści sugerują)
Awatar użytkownika
ampliman
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 338
Rejestracja: pt, 18 kwietnia 2003, 21:58
Lokalizacja: Komorowo

Post autor: ampliman »

Chciałbym dodać do mojego poprzedniego postu, że mimo czysto technicznych zagadnień związanych z lampami bezpośrednio żarzonymi rozumiem wszystkich, którzy chcą je zastosować. To jeden z elementów 'magii lamp'. Gdybym miał więcej praktyki to też bym spróbował zrobić coś z takimi lampami. Dlaczego? ano właśnie dlatego :) . Jak widzę taką lampę (np. 300B) to mam przyjemne mrowienie w piętach :wink: . Czekam więc na efekty i trzymam kciuki.
Niech moc będzie z Wami
Ampliman
Awatar użytkownika
Sebastian
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 248
Rejestracja: pt, 14 listopada 2003, 14:52
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

Mam, dostalem w sobote od mistrza Wlodzimierza, charakterystyki polaczenia triodowego wygladaja przepieknie.
:D
Załączniki
life6.gif
life6.gif (37.01 KiB) Przejrzano 700 razy
mobb
2 posty
2 posty
Posty: 2
Rejestracja: śr, 22 września 2004, 11:12

Post autor: mobb »

Jeśli ktoś nie widzi podstaw merytorycznych do stosowania lamp bezpośrednio żarzonych to niech obejrzy charakterystyki dowolnej lampy bezpośredniożarzonej i zobaczy jej dużo większą liniowość
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

mobb pisze:Jeśli ktoś nie widzi podstaw merytorycznych do stosowania lamp bezpośrednio żarzonych to niech obejrzy charakterystyki dowolnej lampy bezpośredniożarzonej i zobaczy jej dużo większą liniowość
Większą liniowość czego? (tzn. której charakterystyki). Liniowość charakterystyki przejściowej (o tą zapewne ci chodzi) zależy w zasadzie wyłącznie od nawinięcia siatki pierwszej. A tu dodatkowo w lampach żarzonych bezpośrednio masz problem nieekwipotencjalności katody, co wymaga dodatkowej modyfikacji nawijania siatki. Następnym problemem jest przydźwięk przy żarzeniu proądem zmiennym. Wymaga to bifilarnej konstrukcji katody, ale i tak nie da się wysymetryzować katody idealnie. Nie bez powodu od momentu jak się pojawiłu były używane głównie lampy żarzone pośrednio.
Jasiu

Post autor: Jasiu »

Czołem.
mobb pisze:Jeśli ktoś nie widzi podstaw merytorycznych do stosowania lamp bezpośrednio żarzonych to niech obejrzy charakterystyki dowolnej lampy bezpośredniożarzonej i zobaczy jej dużo większą liniowość
Na audiofilskie mity jest specjalny kącik. Tam jest właściwe miejsce na takie spostrzeżenia.

Pozdrawiam,
Jasiu
ODPOWIEDZ