Skąd zasilacie timery na 555?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Skąd zasilacie timery na 555?
Układ timera na scalaku 555 jest często proponowany jako sposób na opóźnione załączanie napięcia anodowego. Nigdzie jednak nie spotkałem się ze wzmianką skąd brane jest do niego zasilanie. Napięcie zasilania takiego timera jest problematyczne, bo wynikające z napięcia roboczego przekaźnika - 12V (chyba że się mylę, to mnie poprawcie). Skąd we wzmacniaczu lampowym wziąć 12V?
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Ja również wolę tranzystor z kondensatorem zamiast scalaka. Takie dziwactwo, nawet stabilizację typowych napięć robię dyskretnie.
Ale wracając do sprawy - zasilanie układów pomocniczych można wziąć z żarzenia (najczęściej stosuję 12V5, więc nawet podwajacz jest zbędny), z ujemnego zasilacza siatek (jeżeli jest i ma zapas mocy), albo z osobnego uzwojenia przeznaczonego do tego celu (chyba najbardziej elegancko).
Ale wracając do sprawy - zasilanie układów pomocniczych można wziąć z żarzenia (najczęściej stosuję 12V5, więc nawet podwajacz jest zbędny), z ujemnego zasilacza siatek (jeżeli jest i ma zapas mocy), albo z osobnego uzwojenia przeznaczonego do tego celu (chyba najbardziej elegancko).
Witam.
Panowie, wystarczy zastosować prosty podwajacz napięcia. Kilka lat temu zaproponowałem Leszkowi z naszego Forum bardzo prościutki układ, podobny do tego w załączniku. Z tego co mi wiadomo, działa bez problemu do dzisiaj. Można go wzbogacić o dwie diody LED (z rezystorami), wskazujące aktualny stan układu (wygrzewanie lamp, praca).
Pozdrawiam,
Romek
Panowie, wystarczy zastosować prosty podwajacz napięcia. Kilka lat temu zaproponowałem Leszkowi z naszego Forum bardzo prościutki układ, podobny do tego w załączniku. Z tego co mi wiadomo, działa bez problemu do dzisiaj. Można go wzbogacić o dwie diody LED (z rezystorami), wskazujące aktualny stan układu (wygrzewanie lamp, praca).
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11218
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Skąd zasilacie timery na 555?
A nie możesz wziąć przekaźnika z cewką na 6V?fugasi pisze:Napięcie zasilania takiego timera jest problematyczne, bo wynikające z napięcia roboczego przekaźnika - 12V (chyba że się mylę, to mnie poprawcie).
A mogę, choć raczej 5V, sześciowoltowych nie widziałem w sprzedaży. Właśnie zajrzałem do noty tego układu i okazało się że minimalne napięcie wynosi 4.5V. To dlaczego wszystkie schematy są na 12V?
Poza tym bardzo podoba mi się propozycja Romkad. Z przekaźnikami nie miałem dotąd do czynienia, na co zwracać uwagę przy zakupie? Napięcie cewki, dopuszczalne napięcie i prąd zestyków, jeszcze coś? Możecie polecić jakieś odpowiednie typy, spośród obecnie dostępnych w ofercie sklepów? Są jakieś JQC, JRC, nic mi te skróty nie mówią.Taki jak na zdjęciu będzie odpowiedni (oczywiście inne napięcie)?
Albo napiszcie może jakie się nie nadaja, niektóre wyglądają dziwnie.

Poza tym bardzo podoba mi się propozycja Romkad. Z przekaźnikami nie miałem dotąd do czynienia, na co zwracać uwagę przy zakupie? Napięcie cewki, dopuszczalne napięcie i prąd zestyków, jeszcze coś? Możecie polecić jakieś odpowiednie typy, spośród obecnie dostępnych w ofercie sklepów? Są jakieś JQC, JRC, nic mi te skróty nie mówią.Taki jak na zdjęciu będzie odpowiedni (oczywiście inne napięcie)?
Albo napiszcie może jakie się nie nadaja, niektóre wyglądają dziwnie.

Witam,
W moim słuchawkowcu na PCL86 pracuje układ jak na rysunku. Mam transformator uniwersalny, z dwoma uzwojeniami żarzenia, 15V i 6,3V. Do układu czasowego wykorzystałem uzwojenie 6,3V. Po wyprostowaniu jest ponad 8V. Z tego napięcia zasilam pokazany "jednotranzystorowiec". Rezystor ma wartość 62kOhm, kondensator 4700uF. Tranzystor w zasadzie dowolny npn. Przekaźnik mam na 12V, ale działa przy niższym napięciu. Przy tych wartościach elementów układ opóźnia około 20s.
Jeśli mamy tylko jedno uzwojenie niskonapięciowe to może dobrym sposobem jest wykorzystanie małego transformatora, np. takiego jak na zdjęciu (wymiary ok. 3x2,5x2,5cm). Po wyprostowaniu będzie około 12V.
W moim słuchawkowcu na PCL86 pracuje układ jak na rysunku. Mam transformator uniwersalny, z dwoma uzwojeniami żarzenia, 15V i 6,3V. Do układu czasowego wykorzystałem uzwojenie 6,3V. Po wyprostowaniu jest ponad 8V. Z tego napięcia zasilam pokazany "jednotranzystorowiec". Rezystor ma wartość 62kOhm, kondensator 4700uF. Tranzystor w zasadzie dowolny npn. Przekaźnik mam na 12V, ale działa przy niższym napięciu. Przy tych wartościach elementów układ opóźnia około 20s.
Jeśli mamy tylko jedno uzwojenie niskonapięciowe to może dobrym sposobem jest wykorzystanie małego transformatora, np. takiego jak na zdjęciu (wymiary ok. 3x2,5x2,5cm). Po wyprostowaniu będzie około 12V.
Polecam odwiedzić stronę: http://www.relpol.com.pl/index.jsp
Przegląd produktów, trochę przydatnych informacji o doborze przekaźników, jest sklep internetowy.
Przegląd produktów, trochę przydatnych informacji o doborze przekaźników, jest sklep internetowy.
785mm
- Teslacoil
- 625...1249 postów
- Posty: 666
- Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Czarnów

Nie stosuj tych zalewanych przekaźników, tworzywo stosowane na ich obudowy w pewnych warunkach staje się przewodnikiem, co skutkuje ciekawymi efektami świetlnymi i destrukcyjnymi, zwłaszcza przy setkach woltów (w pracy obyłem się z tematem) . IMHO już lepiej R-15 zastosować, jak miejsca jest dostatek.
Układ podany przez arturdiy uzupełniam diodą Zenera w bazie tranzystora, np. 8V2, bez diody kondensator ładuje się tylko do ok. 0,7V. Tranzystor Darlington'a dobrze jest dać np. BD647, pewniej przekaźnik "łapie" po odliczonym czasie.
Pozdrawiam.
Przedstawiony w moim poprzednim poście układ opóźniający załączenie napięcia anodowego ma dość istotną wadę, która wynika z braku jednego rezystora. Układ po włączeniu zadziała prawidłowo, jednak po wyłączeniu i ponownym włączeniu czas opóźnienia będzie już o wiele krótszy, co wyniknie z niepełnego rozładowania się kondensatorów w układzie. Po wyłączeniu zasilania i zaniku prądu płynącego przez przez przekaźnik Pk1 i tranzystor T1 (nastąpi to gdy napięcie na bramce Mosfeta obniży się do ok 3,2V) jedynym elementem rozładowującym kondensatory będzie stabilizator 7812. W załączniku poniżej dorysowałem brakujący rezystor (1,5k) i diody LED, sygnalizujące czas oczekiwania (czerwona) i załączenie napięcia anodowego (zielona).
Zostałem dzisiaj poproszony o zaprojektowanie i wykonanie prostego układu, którego zadaniem byłoby opóźnianie o ok. 30 sekund załączenia agregatu w stosunku do załączania silnika dmuchawy w aparaturze do klimatyzowania pomieszczeń. Układ wykonałem i sprawdziłem. Można go wykorzystać również do załączania napięcia anodowego we wzmacniaczu lampowym (schemat w drugim załączniku). Układ z wartościami jak na schemacie wprowadza opóźnienie wynoszące ok. 30 (czas ten można wydłużyć przez zmianę wartości kondensatora lub rezystora) i jest zasilany bezpośrednio z sieci 230V 50Hz (nie zawiera transformatora sieciowego). Zastosowałem w nim przekaźnik, którego cewka wymaga napięcia o wartości 24V.
Pozdrawiam,
Romek
Zostałem dzisiaj poproszony o zaprojektowanie i wykonanie prostego układu, którego zadaniem byłoby opóźnianie o ok. 30 sekund załączenia agregatu w stosunku do załączania silnika dmuchawy w aparaturze do klimatyzowania pomieszczeń. Układ wykonałem i sprawdziłem. Można go wykorzystać również do załączania napięcia anodowego we wzmacniaczu lampowym (schemat w drugim załączniku). Układ z wartościami jak na schemacie wprowadza opóźnienie wynoszące ok. 30 (czas ten można wydłużyć przez zmianę wartości kondensatora lub rezystora) i jest zasilany bezpośrednio z sieci 230V 50Hz (nie zawiera transformatora sieciowego). Zastosowałem w nim przekaźnik, którego cewka wymaga napięcia o wartości 24V.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1004
- Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Witam!
Kiedyś sam pytałem na forum o problem opóźnionego załączania napięcia we wzmacniaczach lampowych. Pamiętam, że kilka innych osób też o to pytało. Dlatego sugeruję, aby zmienić nazwę tego wątku i zamieścić go gdzieś w widocznym miejscu, np. w dziale dla początkujących, aby był do niego swobodny dostęp dla wszystkich.
Pozdrawiam!
Maciek.
Kiedyś sam pytałem na forum o problem opóźnionego załączania napięcia we wzmacniaczach lampowych. Pamiętam, że kilka innych osób też o to pytało. Dlatego sugeruję, aby zmienić nazwę tego wątku i zamieścić go gdzieś w widocznym miejscu, np. w dziale dla początkujących, aby był do niego swobodny dostęp dla wszystkich.
Pozdrawiam!
Maciek.
Inne rozwiązania, na które natrafiłem w Internecie to zastosowanie lampy PY88 i przekaźnika, różnych mutacji układów na 555, sterownik opracowany przez Alka, prezentowane w tym temacie, oraz cały szereg światłych sugestii, by wykonać takie układy na mikrokontrolerach. Przy czym na ogół na tych sugestiach wątek się kończył.
Ostatnio zmieniony wt, 31 lipca 2007, 07:04 przez Janusz, łącznie zmieniany 1 raz.
785mm