Trafo z lutownicy , czy się nada ??

[ZBIQ]

Ostatnio rozwalila mi sie stareńka lutownica nie wiem nawet jakiej firmy ( ma z 15 lat) . Szukalem przyczyny usterki mierząc napięcia woltomierzem. Zmierzylem napiecie dla żaróweczki , której juz od lat tam nie bylo, i okazalo sie ze jest tam napiecie 13,5v . Podpialem żarzenie PCL86 i żarzylo się aż milo ( po podpięciu lampy , napięcie spadło do 12,7). Więc czy moge je ze spokijem zastosować do żarzenia tej i innych lamp (oczywiscie pod 13,6v)

[Vault_Dweller]

Drut od zasilania żarówki zazwyczaj był trochę cienki i mógł pociągnąć tak do 0,2- 0,3A, więc nie myślę, żeby to był dobry patent.

[jdubowski]

Drut od zasilania żarówki zazwyczaj był trochę cienki i mógł pociągnąć tak do 0,2- 0,3A,

Na dodatek ten obwód zwykle nie jest izolowany od uzwojenia pierwotnego lutownicy, w rezultacie na grzejniku lampy możesz mieć potencjał sieci zasilającej.

[ZBIQ]

a czy trafo głośnikowe tg 2-10-666 nadalo by sie do współpracy z ebl21.
Jezeli nie to jakie ??

[Vault_Dweller]

Myślę, że by się nadawało. Lampy EBL21, ECL82/86 i EL84 były zbliżone parametrami i myślę, że trafo się będzie dobrze spisywać.

[ZBIQ]

Jeszcze jedno pytanko. Slyszalem kiedys ze mozna wykożystać " uzwojenie" z głośnika od radia AGA ( nie wiem jak to nazwać , to jest jakby uzwojenie nawinięte na magnesie , który napędza głośnik ) można wykorzystać jako dławik . Jedno uzwojenie ma oporność 1k a drugie 1,7om. Nie wiem czy to prawda wiec prosze o odpowiedz.

[Vault_Dweller]

Owszem- to uzwojenie było wykorzystywane jako dławik, a poza tym wytwarzało stałe pole magnetyczne bez którego głośnik by w ogóle nie zagrał (nie było tam magnesu trwałego- potrzebne było wytwarzanie pola za pomocą cewki). Taki patent stosowano też w Stolicy.

[ZBIQ]

Czyli mam wykorzystać uzwojenie o oporności 1k . I czy zostawiać ten magnes w srodku czy moge go wyjąć ( dławik jest o wiele lżejszy )

[Vault_Dweller]

Jeśli nie chcesz wykorzystać głośnika, to go nie rozwalaj- jest to, bądź co bądź, zabytek, i z pewnością mógłby się przydać komuś kto naprawia Agę, tym bardziej jeśli jest sprawny. Bo jak ma np. pogięty kosz, jest do cna rozwalony i nie da się naprawić- to dobra. Ale sprawnego głośnika nie ma sensu rozwalać!

[ZBIQ]

No niestety glosnik jest rozwalony doszczętnie. Pogięty kosz membrany to tylko skrawki zostały . Nic z tego nie da sie wycisnąć ( apropos sam naprawiam Agę i mam 2 glosniki jeden ten rozwalony a drugi w maire w znośnym stanie wsadze do mego zabyteczku )