Witam. Chcę nawinąć 6 transformatorów (2wzm PP)
2 sieciowe o mocy okolo 160 VA
4 glosnikowe o mocy okolo 30 - 40 VA
Wyszledl mi przekroj wtornego glosnikowego 1,4-1,5
Czy mam w związku z tym nawinąć 2x1.0 ?
Pewnie nie wyjdzie idealnie, i czy dwa połączone tak równolegle uzwojenia nie będą dławiły wyższych częstotliwości?
Jeżeli chodzi o uzwojenie żarzenia, potrzeba mi około 5A
Jaką grubość zastosować 2x.....? 1.12? 1.2? 1.25?
Jeszcze uzwojenie pierwotne głośnikowe / max prąd anodowy: 110mA.
Wystarczy przewód 0.25, czy lepiej 0.28 lub 0.35
Wydam trochę pieniążków na rdzenie i druty i nie chcę porażki
Prosiłbym bardzo o szybką odpowiedź.
średnice - help (pilne)
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
przy gestości prądu 2,5A/mm^2 > srednica drutu wynosi>>> 0,7x pierwiastek z wartosci prądu. Co do uzwojenia wtórnego trafa głosnikowego podziel uzwojenie na sekcje, nawin drutem cieńszym a potem połącz je rownolegle. Sciagnij sobie stronę Toma , http://rapidshare.de/files/15338469/Strona.rar.html tam jest dokładnie opisane, lub wejdż na stronę Jasia.
Co Ty produkcję otwierasz?
Przy nawijaniu trafo głośnikowego średnica niejest tak krytyczna pod względem prądów, co całości warstw. Oczywiście nie może być mniejsza od wymaganej przez prąd lamp.
Jeżeli znasz liczbę zwojów uzw pierotnego i wtórnego to postępujesz tak:
W zależności ile chcesz mieć sekcji pierwotnego musisz podzielić liczbę zwojów przez ilość sekcji. Myślę, że 5 sekcji dla każdej połówki będzie rozsądne. Ten wynik musisz podzielić przez parzystą liczbę, w zależności od ilości zwojów, z reguły 2 lub 4 (jeśli karkas jest dzielony, jeśli nie to możesz dzielić przez 3). Wyszła Ci ilość zwojów na warstwę. Teraz dzielisz szerokość karkasu w mm (lub połówki przy dzielonym) przez ilość zwojó w warstwie i otrzymujesz przybliżoną średnicę drutu (razem z emalią). Teraz musisz to porównać z minimalną srednicą drutu wymaganą przez lampę (prąd anodowy lub ktodowy, zależnie od układu pracy). Oczywiście musisz wziąć poprawkę na emalię czyli około 0,004mm.
Skoro już przyjąłeś jakąś średnicę drutu, to obliczasz średnią długoś zwoju, mnożysz przez liczbę zwojów i wyliczasz rezystancję uzwojenia, będzie to potrzebne do wyliczenia rzeczywistej przekładni trafa. Czasmi przyjmuje się średnice większe od obliczonych i zmienia się rezystancja uzwojeń, przez co i rzeczywista przekładnia, w stosunku do obliczonej wstępnie.
Znając już przekładnię, wyliczasz ilość zwojów w uzwojeniu wtórnym. Teraz dzielisz szerokość karkasu przez ilość zwojów i otrzymujesz średnicę drutu (z emalią) na uzwojenie wtórne. obliczasz przekrój drutu (już bez emalii) i mnożysz przez ilość sekcji (powiedzmy 4), otrzymujesz przekrój całkowity uzwojenia. Z tego wyliczasz średnicę drutu i sprawdzasz czy jest nie mniejsza od wyliczonej wstępnie. Jeżeli by się okazało, ze jest, no to wtedy przyjmujesz dwukrotnie grubszy drut, ale po dwie sekcje łączysz szeregowo i tak otrzymane uzwojenia równolegle. Oczywiście sprawdzasz czy teraz się średnica będzie zgadzać.
Równoległe łączenie wtórnego jest bardzo powszechne. Jest jeden warunek, muszą mieć dokładnie tą samą liczbę zwojów
Jeżeli będą Ci wychodziły "ułamki" przy obliczaniu średnicy drutów pierwotnego, to musisz przyjąć jakąś najbliższą srednicę, przeliczyć ile zwojów Ci wyjdzie na warstwę i dokonać ew, korekty całkowitej ilości zwojów. Albo.... możesz zrobić "nietypową" ostatnią sekcję, mniejszą większą, to już zależy od wyniku. Ważne aby wszystkie warstwy wewnętrzne były kompletne.
Jeśli chodzi o trafa zasilające, to nic nie stoi na przeszkodzie abyś nawinął dwa uzwojenia żarzenia, osobne dla lewego i prawego kanału. Wtedy możesz dać mniejszą średnicę drutu.
Powodzenia.
PS: ostatnio dla końcówki mocy 110mA dałem drut 0,4mm a na wtórnym cztery połączone równolegle sekcje drutu 0,7mm. Weszło na styk

Przy nawijaniu trafo głośnikowego średnica niejest tak krytyczna pod względem prądów, co całości warstw. Oczywiście nie może być mniejsza od wymaganej przez prąd lamp.
Jeżeli znasz liczbę zwojów uzw pierotnego i wtórnego to postępujesz tak:
W zależności ile chcesz mieć sekcji pierwotnego musisz podzielić liczbę zwojów przez ilość sekcji. Myślę, że 5 sekcji dla każdej połówki będzie rozsądne. Ten wynik musisz podzielić przez parzystą liczbę, w zależności od ilości zwojów, z reguły 2 lub 4 (jeśli karkas jest dzielony, jeśli nie to możesz dzielić przez 3). Wyszła Ci ilość zwojów na warstwę. Teraz dzielisz szerokość karkasu w mm (lub połówki przy dzielonym) przez ilość zwojó w warstwie i otrzymujesz przybliżoną średnicę drutu (razem z emalią). Teraz musisz to porównać z minimalną srednicą drutu wymaganą przez lampę (prąd anodowy lub ktodowy, zależnie od układu pracy). Oczywiście musisz wziąć poprawkę na emalię czyli około 0,004mm.
Skoro już przyjąłeś jakąś średnicę drutu, to obliczasz średnią długoś zwoju, mnożysz przez liczbę zwojów i wyliczasz rezystancję uzwojenia, będzie to potrzebne do wyliczenia rzeczywistej przekładni trafa. Czasmi przyjmuje się średnice większe od obliczonych i zmienia się rezystancja uzwojeń, przez co i rzeczywista przekładnia, w stosunku do obliczonej wstępnie.
Znając już przekładnię, wyliczasz ilość zwojów w uzwojeniu wtórnym. Teraz dzielisz szerokość karkasu przez ilość zwojów i otrzymujesz średnicę drutu (z emalią) na uzwojenie wtórne. obliczasz przekrój drutu (już bez emalii) i mnożysz przez ilość sekcji (powiedzmy 4), otrzymujesz przekrój całkowity uzwojenia. Z tego wyliczasz średnicę drutu i sprawdzasz czy jest nie mniejsza od wyliczonej wstępnie. Jeżeli by się okazało, ze jest, no to wtedy przyjmujesz dwukrotnie grubszy drut, ale po dwie sekcje łączysz szeregowo i tak otrzymane uzwojenia równolegle. Oczywiście sprawdzasz czy teraz się średnica będzie zgadzać.
Równoległe łączenie wtórnego jest bardzo powszechne. Jest jeden warunek, muszą mieć dokładnie tą samą liczbę zwojów

Jeżeli będą Ci wychodziły "ułamki" przy obliczaniu średnicy drutów pierwotnego, to musisz przyjąć jakąś najbliższą srednicę, przeliczyć ile zwojów Ci wyjdzie na warstwę i dokonać ew, korekty całkowitej ilości zwojów. Albo.... możesz zrobić "nietypową" ostatnią sekcję, mniejszą większą, to już zależy od wyniku. Ważne aby wszystkie warstwy wewnętrzne były kompletne.

Jeśli chodzi o trafa zasilające, to nic nie stoi na przeszkodzie abyś nawinął dwa uzwojenia żarzenia, osobne dla lewego i prawego kanału. Wtedy możesz dać mniejszą średnicę drutu.
Powodzenia.
PS: ostatnio dla końcówki mocy 110mA dałem drut 0,4mm a na wtórnym cztery połączone równolegle sekcje drutu 0,7mm. Weszło na styk

Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
ok
Dziękuję. Bardzo fajna stronka 
