Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam!
Dziś mi ojciec przyniósł takiego bumboxa Philipsa z Pewexu jeszcze, kolega ojca kupił go od jednego żula, żul już 11 lat nie żyje i to w piwnicy stało.
Czyszczenie z pokładów smoły tytoniowej .....no i UKF jest "wschodni" OIRT, skala też.
Czy tam czasem nie było przylutowanych od strony druku kondensatorów ceramicznych?
Bo tych "artefaktów" z Pewexu mało już zostało a tu nawet kaseciak w wyśmienitym stanie, na ten moment odbiera lustrzanki, ESKĘ na 90,6MHz i Jedynkę na 99,6MHz, bardzo kiepski odbiór.
Nie mam już dostępu do forum Elektrody, ale tyle znalazłem

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1211598.html[*] Ładne to co by nie było, szkoda by się marnowało......ktoś robił coś z tymi odbiornikami?
Philipsów nie lubię robić, bo to zawsze wredne było ale ładny bas to ma i stereofonia też fajna tutaj

Około 2000 roku przestroiłem kilkanaście różnych radioodbiorników z OIRT na CCIR. Spora część wymagała jedynie usunięcia dodanych od strony druku, równolegle do agregatu strojeniowego dodatkowych pojemności rzędu 30pF. Warto sprawdzić czy taka opcja nie występuje w tym radiu.

Thereminator pisze: ↑wt, 15 kwietnia 2025, 09:27 Około 2000 roku przestroiłem kilkanaście różnych radioodbiorników z OIRT na CCIR. Spora część wymagała jedynie usunięcia dodanych od strony druku, równolegle do agregatu strojeniowego dodatkowych pojemności rzędu 30pF. Warto sprawdzić czy taka opcja nie występuje w tym radiu.

Thereminator pisze: ↑wt, 15 kwietnia 2025, 09:27 Około 2000 roku przestroiłem kilkanaście różnych radioodbiorników z OIRT na CCIR. Spora część wymagała jedynie usunięcia dodanych od strony druku, równolegle do agregatu strojeniowego dodatkowych pojemności rzędu 30pF. Warto sprawdzić czy taka opcja nie występuje w tym radiu.

Witam!
Dziś wysłałem ojca po wkrętak(długi ) TORX T7 ale w Grudziądzu to są idioci w sklepach a nie handlarze
Dlatego zrobiłem tak, że bita T7 naciąłem, na to wkrętak płaski długi i klejem jubilerskim i kaptonem sklejone, jutro albo w święta podłubię.
Tyle znalazłem To wersja CCIR, co jest dołożone i gdzie?
Bo mam taki ruch w domu, że nie za bardzo "ogarniam" ten schemat. Tutaj zaznaczyłem na czerwono obwód wejściowy a na zielono heterodynę Jak to rozbiorę, to wytnę kondensatory o ile są dodane i powinien ruszyć CCIR.
W linku z Elektrody jest, że kręcić różowymi cewkami.
Drugi scalak to dekoder stereo.

Hola, hola - nie tak szybko. Skoro masz radio w wersji OIRT, to porównaj zaznaczone obwody ze schematu z tymi rzeczywistymi w odbiorniku; będzie widać czy coś dodano lub zamieniono. Docelowo wartości elementów powinny być (po usunięciu/wymianie zbędnych) takie jak na schemacie, ale może się okazać koniecznością regulacja elementów strojonych. A nawet nie "może", ale raczej "na pewno" trzeba będzie dokonać regulacji.

Thereminator pisze: ↑śr, 16 kwietnia 2025, 12:47 Hola, hola - nie tak szybko. Skoro masz radio w wersji OIRT, to porównaj zaznaczone obwody ze schematu z tymi rzeczywistymi w odbiorniku; będzie widać czy coś dodano lub zamieniono. Docelowo wartości elementów powinny być (po usunięciu/wymianie zbędnych) takie jak na schemacie, ale może się okazać koniecznością regulacja elementów strojonych. A nawet nie "może", ale raczej "na pewno" trzeba będzie dokonać regulacji.

Witam!
Wiem, że trzeba zestroić
Po wycięciu kondensatorów w Amator 3 stereo usłyszałem na końcu skali......rozmowy pilotów samolotów rejsowych i wieżę Grudziądz-Lisie Kąty.
Ale po korekcie jest 87,5MHz do 109MHz, czyli zgodnie z założeniami.
Różowe cewki to góra i dół zakresu i nimi trzeba ustawić, generator DDS AM/FM do 150MHz posiadam.
Nie rozbierałem tego, bo utwardzał się klej na improwizowanym wkrętaku- bo nie szło takiego kupić, by był długi.
A czy wersja OIRT czy CCIR.....jest też wersja OIRT/CCIR
https://www.youtube.com/watch?v=TmS9MRspk-8
Na pewno trzeba głośniki wykręcić i umyć front, bo wszystko od fajek uświnione ....myłem pianką "do wszystkiego"(27zł puszka) i jest OK ale kto nie palił nigdy, to go szlag trafia na widok czegoś takiego , brud jest za siatkami a przełączniki trzeszczą i kuracja preparatem do styków a potem benzyną ekstrakcyjną jest konieczna.
Magnetofon o dziwo gra i to obie kieszenie- odpadła prowadnica od głowicy kasującej.
Kolego coś podobnego pokazał na Forum, kto ma więcej niż 40 lat, to na pewno marzył o takim sprzęcie, ja chciałem segmentową wieżę Technics czy nawet UNITRA-DIORA ale dostałej "jamnika" YOKO z Pewexu, taki badziew, choć pieniędzy wówczas nie było na co wydać a planowano denominację(ta była 30 lat temu i też nigdy "milionerem" nie byłem, bo do 16-17 roku życia "miliona" czyli 100PLN w łapie nie miałem a jak wpadła mi kasa za złom, to mi ojciec zabrał, bo na nim pasożytowały różne łajzy, bo jest naiwny- tak do dziś jest).
Ale segmentowa wieża to by mnie bawiła ale SSL442, mam na stole WS-442.....a reszta?
Ano "to są drogie rzeczy" i sprawny AS-642 to 200zł a AS-641 z cyfrową skalą na VFD to 100zł więcej, magnetofon "szuflada" to tylko odnowiony bo każdy "tani" jest złomem.
Ale ten bumbox i tak mnie cieszy, dołożę mu moduł Bluetooth.

Cewki to dół zakresu, góra zakresu to trymery na kondensatorze zmiennym - jeden dla obwodów wejściowych i drugi dla heterodyny. Dwa pozostałe też, ale dla zakresu fal średnich, długich, czy co tam jest.

Witam!
Skapitulowałem .....to jest jak zrobione z wafelka, wszystko jest kruche, laminat pęka, w środku oblepione smołą papierosową, jest też korozja.
Nie robiłem dalej, po prostu na złom.....koszt i czas poświęcony na doprowadzenie tego do stanu używalności jest niewspółmierny do wartości tego radia.
To wszystko się kruszy, pęka, plastiki, potencjometr głośności rozsypał się.....szkoda było to w ogóle rozbierać.
Po prostu sprzęt ekologiczny.....po 30-40 latach ulega biodegradacji.
Głowica też złom.....agregat strojeniowy sam "odpływa", trymery zarośnięte syfem z fajek.
To jest ostatni sprzęt po palaczu jaki ruszyłem.
Może to było na 5-10 lat i do utylizacji?

Myślę że zbyt łatwo się podajesz. Daj sobie czas, wszystko na spokojnie i pewnie da radę to ogarnąć. Najważniejsze to nie zrażać się i nie poddawać od razu!

Szrot majster pisze: ↑śr, 16 kwietnia 2025, 19:33 Witam!
Skapitulowałem .....to jest jak zrobione z wafelka, wszystko jest kruche, laminat pęka, w środku oblepione smołą papierosową, jest też korozja.
Nie robiłem dalej, po prostu na złom.....koszt i czas poświęcony na doprowadzenie tego do stanu używalności jest niewspółmierny do wartości tego radia.
To wszystko się kruszy, pęka, plastiki, potencjometr głośności rozsypał się.....szkoda było to w ogóle rozbierać.
Po prostu sprzęt ekologiczny.....po 30-40 latach ulega biodegradacji.
Głowica też złom.....agregat strojeniowy sam "odpływa", trymery zarośnięte syfem z fajek.
To jest ostatni sprzęt po palaczu jaki ruszyłem.
Może to było na 5-10 lat i do utylizacji?

Za łatwo się poddajesz , wyjmij głośniki , elektronikę i mechanikę magnetofonów zalej ciepłą wodą z ludwikiem i odstaw na 1 dzień , następnie wypłucz w alkoholu izopropylenowym czyli w IPA- wypiera wodę i dopiero weź się za dalszą robotę.