...

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

...

Post autor: ZoltAn »

Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
kotok
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 558
Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: kotok »

Tak,tak-p.Ogonowski robi trafa do tych wzmacniaczy.Nie wiem natomiast jaki jest jego wkład (oprócz traf) w całości tego przedsięwzięcia.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

No a ten marmur???

Post autor: ZoltAn »

Z jakiego kamieniołomu i kto go wydobywa, przycina i szlifuje :?: :?: :?:
Bo powinien byc absolutnie kosher (w audiofilskim, rzecz jasna, znaczeniu) :oops:

Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
kotok
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 558
Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: kotok »

Zauważcie jak bardzo rozbudowana jest sekcja zasilacza.Sama część sygnałowa to standard ale ten zasilacz mnie trochę ździwił.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Pan Ogonowski to chyba nie tylko trafa ale w ogóle te wzmacniacze wytwarza.
Co możecie powiedzieć na temat zastosowania stabilitronów jonowych np. do uzyskania napięć ujemnych dla siatek ? Ma to sens ?
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Ma to taki sam sens ...

Post autor: ZoltAn »

... jak dodatkowe smarowanie towotem teflonowych tulejek ślizgowych w precyzyjnych łożyskach - żeby zapewnić "optymalne warunki" wspólpracujących powierzchni czy stosowanie długich tulejek "prowadzących" do oświetlaczy laserowych - żeby się światło lasera nie "rozłaziło" na boki (nie mam na myśli kolimatorów :!:).

Jeżeli nawet zastosuje się stabilizację stabilitronami napięcia siatki sterującej to i tak o jego rzeczywistej wartości zadecyduje sama lampa podczas pracy i jest ono de facto skokowe w zależności od wartości sygnału sterującego.

Ale cóż: tak jak Lancia Thesis czy Mercedes Maybach są bardziej przedłużaczami penisa u zakompleksionych nuworyszy (niż czysto użytkowymi pojazdami) tak wszelkiego rodzaju audiobajerki i wodotryski są zaspokojeniem próżności ludzi, którzy zazwyczaj nie odróżniają "La Palomy od La Scali" (Skaldowie, "Bas") więc dają sobie wcisnąć każdą rzecz - nie ważne czy uzasadnioną technicznie - byle by tylko zaistnieć w gronie tych co to mogą powiedzieć o sobie "MAM... :!: :!: :!: "

Pamiętacie (co poniektórzy...) pierwsze (nawet nie superheterodynowe) radia tranzystorowe, gdzie sporo owych tranzystorów pełniło zadanie zwykłych diód - ale fizycznie były i na obudowie dumnie pisało (np.) "teen transistors" :?:

ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja

Post autor: VacuumVoodoo »

No cóz, mialem kiedys takie male autko Nissan 300ZX TwinTurbo i stwierdzilem ze faktycznie przedluza :D
Obrazek
Sprzedalem go jednej blondynie ktora uwazala ze jej nowy chlopak potrzebuje :wink: a ja wlasnie mialem zapotrzebowanie na gotówke..
Ostatnio zmieniony pt, 27 stycznia 2006, 13:48 przez VacuumVoodoo, łącznie zmieniany 3 razy.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Haha ! A czy stabilitrony, już z czysto elektrycznego punktu widzenia mają jakieś przewagi nad np. scaloną kostką stabilizującą ? Chodzi mi o takie drobiazgi jak np. w przypadku zachowania prostowników lampowych w przypadku przesterów wzmacniacza.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Tak!

Post autor: ZoltAn »

Są bardziej idiotoodporne przy "niekatalogowym" traktowaniu - mimo, iż mają większy rozrzut parametrów i niestabilność.

Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Niech nawet i przedłuża ...

Post autor: ZoltAn »

VacuumVoodoo pisze: ze faktycznie przedluza :D ...
... ale w wielu (znanych mi z obserwacji środowiska i bliższej znajomości jego niektórych przedstawicieli) staje się wręcz protezą :roll: :shock:

Także i "nabiału".

Tak po gatesowsku: nie dość, że Micro to do tego jeszcze Soft :?

Co widzę codziennie na osiedlowych (20km/h) i gliwickich ulicach...

I to jest najgorsze...

Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
gutten
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 275
Rejestracja: czw, 4 sierpnia 2005, 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gutten »

Ja nie mam maybacha, ani nawet sportowego nissana :(
Lampy w moim słuchawkowcu też cokolwiek przykrótkie :(
Kable sieciowe mikre, bo gniazdko tuż za wzmacniaczem :(
Za to kable głośnikowe - ho, ho! :P
"Przyjemności uszu mocno mnie oplątały i ujarzmiły." (św. Augustyn)
Janusz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 890
Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Janusz »

Rezystory 0,1%! Ja rozumiem, że marketing, ale to już zahacza o paranoję. Impedancja wejściowa rzędu 1Mohm też bardziej pasuje do miernika uniwersalnego . Choć opis wzmacniacza jest rzeczowy. Trochę jednak w tej konstrukcji folkloru. :) I jakże atrakcyjna cena. :roll:
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Co do impedancji wejściowej to za dawnych lat też tak robili- a to ze względu na to, że np. takie radio (a co dopiero gramofon z wkładką krystaliczną!) miały na wyjściu paręset kilo, a buforowane nie były...
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Janusz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 890
Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Janusz »

Współczesne źródła sygnału mają natomiast impedancję wyjściową na poziomie co najwyżej pojedynczych kiloomów. Np. na wyjściu mojego odtwarzacza CD znajdują się rezystory 100ohm, a wcześniej jest filtr aktywny i stopień wyjściowy zrealizowany na wzmacniaczach operacyjnych. Zatem rezystancję wyjściową określają właśnie te oporniki.
W tym przypadku chodziło moim zdaniem prawdopodobnie o to, by można było użyć ALPS-a o stosunkowo małej rezystancji. Co pewnie ma być korzystne ze względu na szumy wprowadzane przez potencjometry o dużych rezystancjach. Z własnego doświadczenia jednak wiem, że nawet chińskie potencjometry 100k nie wprowadzają zauważalnych szumów we wzmacniaczach o niezbyt dużym wzmocnieniu, a o takim przecież mówimy.
Ciekawe jakie jeszcze mogły być powody takiego rozwiązania?
Ostatnio zmieniony pn, 30 stycznia 2006, 14:46 przez Janusz, łącznie zmieniany 2 razy.
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

Link pojawił się już chyba w dziale "Transformatory", ale ma związek z tematem:
http://www.edw.com.pl/ea/retro_trafa.html
http://www.hi-fi.com.pl/news_txt.php?id=249