Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam
Różne specyfikacji różnie zapisują wartość Vkf przykładowo:
+/- 100V
+100V -200V
-120V
200V
Jako że w pierwszych dwóch przypadkach sprawa jest jasna, jak interpretować pozostaje dwa przykłady?
Żarnik nie może mieć potencjału dodatniego względem katody? Zakładam że czwarty przykład to wartość bezwzględna i może być -200V i +200V
Na forum znalazłem, że mówimy o wartościach średnich na okres czyli zakladam Vrms.
viewtopic.php?p=86790#p86790

Zupełnie interesownie zapodam przykład lampy GU50, gdzie wyspecyfikowano Vkh czy Uk/ż =200V, lampa ma pracować jako wtórnik w klasie A2 zatem napięcie na katodzie równe napięciu bias następnego stopnia: Z analizy potencjałów wynika że należy ustalić potencjał żarzenia na co najmniej - 10V wzgledem masy by nie przekroczyć 200V. Najlepiej chyba na -90V gdzie przy żarzeniu wspólnym z innymi stopniami może już być kłopotliwe.

Z reguły gdy mamy zasilanie rzędu 250-300v nie przejmujemy się tym, ale przy dużych napięciach ujemnych w ukladzie co za tym idzie duże różnice potencjałów oraz spore amplitudy. Może to być problemtyczne pewnie 10V nie będzie problemem.
Osobiście nigdy się nie spotkałem z uszkodzeniem lampy przez przekroczenie Vkf, może dlatego że raczej staram sie tego pilnować. Gorzej jak napięcie Vkf nie może być ujemne względem katody

Myślę, że fakt że napięcie ujemne względem katody jest "gorsze" spowodowane jest tym, że w przypadku obecności pęknięć na ceramicznym pokryciu żarnika, którego drut ma wyraźnie wyżsżą temperaturę niż katoda będzie dochodziło do emisji z żarnika do katody. Prądy mogą być mierzalne, i w przypadku żarzenia prądem przemiennym spowodują przedostawanie się brumu. Czy polaryzacja może wpływać na przebicie izolacji między grzejnikiem i katodą? Może ktoś bardziej doświadczony będzie wiedział. Tu ciekawa praca:

To ja się dołączę do pytania. Bo mnie się zawsze wydawało, że podana w katalogu wartość dotyczy składowej stałej napięcia, na które we wtórniku można sobie jeszcze dołożyć sygnał. Jeżeli byłoby inaczej, to wiele duotriod miałoby problemy z pracą w układzie WK-WA ze sprzężeniem bezpośrednim...

Polaryzacja grzejnika (kierunek) względem katody wpływa na prąd upływu katoda- grzejnik, gdyż warstwa alundum ma właściwości półprzewodnikowe. Al2O3 ma wprawdzie szeroką przerwę energetyczną, ale temperatura pracy AL2O3 w lampie jest wysoka. To powoduje, że obwód- grzejnik katoda ma często charakterystykę "diodową". Widać to zresztą z załączonego wyżej artykułu. Temperatura wolframu grzejnika katody pośrednio żarzonej jest zbyt niska, aby zachodziła emisja termoelektronowa o znacznym natężeniu prądu przez ewentualne pęknięci w izolacji.

Witam!
Właśnie z uwagi na U katoda-żarzenie, w telewizorach lampowych włączano po stronie sieci jako pierwsze PL504 i PY88, również prostownicze PY82, potem kolejno lampy o mniejszym napięciu żarzenia(wytrzymałości katoda-włókno też), jako ostatni był włączony kineskop, który miał delikatne włókno i z natury skomplikowanej budowy, nie miał dużej wytrzymałości izolacji katoda-włókno. Seria P lamp była podatna na upływność włókno-katoda, stąd przydźwięk sieci przy wadliwych lampach toru fonii.

Dość jasno wyłożone: http://audioretro.pl/sid-13-napiecie%20 ... zarnik.htm

RAF-KI pisze: ↑sob, 1 lutego 2025, 19:08 Dość jasno wyłożone: http://audioretro.pl/sid-13-napiecie%20 ... zarnik.htm

Raczej nic nowego tam nie ma.

Odnośnie sposobu zapisu tego parametru natrafiłem w dokumentacji Philipsa na odnośnik dotyczący wartości dc. Co sugerowałoby podawaną w specyfikacjach wartość jako amplituda napięcia a wartość dopuszczalnej składowej stałej byłaby 1.41x mniejsza

Szrot majster pisze: ↑ndz, 13 października 2024, 21:54 jako ostatni był włączony kineskop, który miał delikatne włókno i z natury skomplikowanej budowy, nie miał dużej wytrzymałości izolacji katoda-włókno.

Późniejsze telewizory prawie zawsze miały kineskop gdzieś w środku łańcucha.