Miliwoltomierz TESLA BM-494

Woltomierze, mierniki uniwersalne, itp.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Od jakiegoś czasu szukałem miliwoltomierza aktywnego, niegdyś nazywanego "woltomierzem lampowym"
No i taki cudak: TESLA BM-494, 101zł z wysyłką kosztował, oczywiście tranzystorowy
front.jpg
tył_1.jpg
gniazda.jpg
tabliczka.jpg
kabel.jpg
góra.jpg
tesla_bm494_millivoltmero.pdf
(3.5 MiB) Pobrany 30 razy
Miernik jest w 100% sprawny, udało mi się też kupić MOSFET-y KF521 na zapas, ale ORLEN Paczka i jutro odbiorę, bo około 3km a ojciec piwo wypił.
Miernik z dziwacznym gniazdem zasilania, ktoś tu pytał chyba w "kąciku gitarowym", co to za gniazdo, jest też i kabel do tego, co ciekawe kabel Philips(sygnaturka na wtyczce), podobne złącza były w grzejnikach typu "słoneczko"
Miernik mierzy w Vpp, nie Vrms jak myślałem, trzeba przeliczyć ale nie przekłamuje, uchyb niezauważalny.
W środku trochę dość śmierdzącego kurzu, ale miernik nie po palaczu.
Załączam serwisówkę w PDF.
Szukałem tego, ale nówka "Made in China" 600zł :evil: ....ten czechosłowacki solidniejszy i 1/6 ceny nowego a tyle samo potrafi.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Ukaniu »

Szrot majster pisze: wt, 23 lipca 2024, 20:09 Miernik mierzy w Vpp, nie Vrms jak myślałem, trzeba przeliczyć ale nie przekłamuje, uchyb niezauważalny.
Wg dokumentacji mierzy wartość średnią a skalowany jest w skutecznej.
Upoluj sobie BM518 najlepiej z oryginalną sondą, pudełko mierzy takie czeskie rms do współczynnika kształtu chyba 3, a sonda działa do 2 GHz.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Szrot majster »

Ukaniu pisze: śr, 24 lipca 2024, 01:09
Szrot majster pisze: wt, 23 lipca 2024, 20:09 Miernik mierzy w Vpp, nie Vrms jak myślałem, trzeba przeliczyć ale nie przekłamuje, uchyb niezauważalny.
Wg dokumentacji mierzy wartość średnią a skalowany jest w skutecznej.
Upoluj sobie BM518 najlepiej z oryginalną sondą, pudełko mierzy takie czeskie rms do współczynnika kształtu chyba 3, a sonda działa do 2 GHz.
Witam!
To jak mam z tego miernika interpretować odczyty?
Na generatorze z oscyloskopu mam ustawiony 1Vpp i tyleż samo na skali BM-494.....czy mam to przeliczyć?
Głupio pytam, bo to pierwszy tego typu miernik w moim warsztacie.
BM518 nie widziałem nigdzie, tak więc czekać aż się trafi, ale za 100zł raczej nie.....2-3 razy tyle może będzie gdzieś?
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Ukaniu »

Szrot majster pisze: śr, 24 lipca 2024, 22:26
To jak mam z tego miernika interpretować odczyty?
Na generatorze z oscyloskopu mam ustawiony 1Vpp i tyleż samo na skali BM-494.....czy mam to przeliczyć?
Głupio pytam, bo to pierwszy tego typu miernik w moim warsztacie.
BM518 nie widziałem nigdzie, tak więc czekać aż się trafi, ale za 100zł raczej nie.....2-3 razy tyle może będzie gdzieś?
Twój BM jeśli poprawnie skalibrowany musi wskazywać wartość skuteczną sinusa. Praktycznie wszystkie typowe mierniki napięcia przemiennego tak pokazują, inaczej ugrzęźli byśmy w grubych błędach systematycznych. Czyli jeśli podłączysz sinus o wartości RMS 1 V miernik ma pokazać 1 V.
Dlaczego po ustawieniu na generatorze 1V pp wskazuje 1 V ? nie wiem - taki miernik powinien pokazać ~355 mV. Sinus o wartości RMS 355 mV będzie miał 1 V pp.
Przypuszczam, że generator jeśli włączony w tryb sinusa skalowany jest w wartości skutecznej.

BM518 pewno będzie droższy. Ale jak to ze starymi przyrządami - cena trafić się możne różna, jednakże 100 zł dziś w branży, że tak powiem to na waciki. Czekam na dostawę scalaczków AD534LDZ po 240 Euro sztuka... a to tylko układ mnożący :shock:
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Szrot majster »

Ukaniu pisze: śr, 24 lipca 2024, 23:43
Szrot majster pisze: śr, 24 lipca 2024, 22:26
To jak mam z tego miernika interpretować odczyty?
Na generatorze z oscyloskopu mam ustawiony 1Vpp i tyleż samo na skali BM-494.....czy mam to przeliczyć?
Głupio pytam, bo to pierwszy tego typu miernik w moim warsztacie.
BM518 nie widziałem nigdzie, tak więc czekać aż się trafi, ale za 100zł raczej nie.....2-3 razy tyle może będzie gdzieś?
Twój BM jeśli poprawnie skalibrowany musi wskazywać wartość skuteczną sinusa. Praktycznie wszystkie typowe mierniki napięcia przemiennego tak pokazują, inaczej ugrzęźli byśmy w grubych błędach systematycznych. Czyli jeśli podłączysz sinus o wartości RMS 1 V miernik ma pokazać 1 V.
Dlaczego po ustawieniu na generatorze 1V pp wskazuje 1 V ? nie wiem - taki miernik powinien pokazać ~355 mV. Sinus o wartości RMS 355 mV będzie miał 1 V pp.
Przypuszczam, że generator jeśli włączony w tryb sinusa skalowany jest w wartości skutecznej.

BM518 pewno będzie droższy. Ale jak to ze starymi przyrządami - cena trafić się możne różna, jednakże 100 zł dziś w branży, że tak powiem to na waciki. Czekam na dostawę scalaczków AD534LDZ po 240 Euro sztuka... a to tylko układ mnożący :shock:
Witam!
Sprawdziłem teraz....1Vpp to 355mV, nie używałem analogowych mierników, po prostu źle odczytałem.
A czy sonda od oscyloskopu może być 1:1, czy się bezpośrednio podłącza?
A jeszcze jedno....na wejściu jest tranzystor KF521, czemu dostałem je w folii aluminiowej i z blaszką, która zwiera wszystkie wyprowadzenia?
To jest aż tak wrażliwe na ESD?
KF521 był między innymi w mikrofonach pojemnościowych studyjnych, parametry musiały być z "kosmosu"
Jaki jest zamiennik tego MOSFET-a, ale nie z RWPG?
Ja nie zbieram sprzętu pomiarowego, do którego scalaczek kosztuje 240 Euro, bo dla mnie nagrzebać 2200zł na miesiąc, to jak wejść na Mount Everest.
Dlatego korzystam z Allegro Pay, bo nie mam na przykład karty płatniczej, nic zza granicy nie sprowadzam, widać po ilości postsowieckiego i RWPG złomu, jaki namiętnie stosuje w swoich układach.
PCB też sam robię , nawet mam starego grata z Windows XP i Protel 99SE, po części lenistwo, również zacofanie technologiczne i niechęć otoczenia do mojego hobby.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Ukaniu »

Szrot majster pisze: czw, 25 lipca 2024, 02:13
A jeszcze jedno....na wejściu jest tranzystor KF521, czemu dostałem je w folii aluminiowej i z blaszką, która zwiera wszystkie wyprowadzenia?
To jest aż tak wrażliwe na ESD?
KF521 był między innymi w mikrofonach pojemnościowych studyjnych, parametry musiały być z "kosmosu"
Jaki jest zamiennik tego MOSFET-a, ale nie z RWPG?
Bramka jest bez zabezpieczających diód i jest bardzo wrażliwa na elektrostatykę i to w zakresie kilku setek woltów, niskonapięciowe o wysokiej transkonduktancji mosfety warstwę izolującą bramkę mają bardzo cienką.
Na zachodzie mosfetów w układach wejściowych mikrofonów się raczej nie stosowało, znane mi konstrukcje z lat 60-> oparte są na j-fetach.
Mosfet choć prąd wejściowy ma znikomy to napięciowe parametry szumowe ma słabe. Do tego dochodzi nieliniowa pojemność wejściowa.
Z uwagi na brak zastosowania takie mosfety wymarły i zamiennika wprost nie znam, ale też nie szukałem, bo nie miałem potrzeby. Dłużej żyją mosfety w układach w.cz. głowic TV ale tam częstotliwość była w zakresie w którym szumy nadmiarowe 1/f, na które cieprpią mosfety nie przeszkadzały, no i były specjalnej konstrukcji.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: szalony »

A jeszcze jedno....na wejściu jest tranzystor KF521, czemu dostałem je w folii aluminiowej i z blaszką, która zwiera wszystkie wyprowadzenia?
To jest aż tak wrażliwe na ESD?

"KF521, na něj se křivě podíváš a je v kopru. Pokud nefunguje zkratovačka, je po něm. Ideální je ho vysypat na antistatik černej molitan, zapíchnout ho a nohy omotat vláknem z lícny. Pak teprv zapaticovat či zapájet a teprve potom odmotat vlákno a vytáhnout zkratovačku. Na ekvivalent se mě neptej, sám jsem s náhradama v retro měřáku Delta (publikováno asi před 40 lety v ještě malým konstrukčním Amáru) moc neuspěl, byly tam dva v můstku."

"Když jsem s nima něco dělal, tak jsem se vždy klepal strachy jestli je neodprásknu. Všude jsem dával patice, kromě tý zkratovačky jsem je ovíjel pro sichr drátkem z lícna a stejně občas odešly."


;)
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Szrot majster »

szalony pisze: pt, 26 lipca 2024, 10:14
A jeszcze jedno....na wejściu jest tranzystor KF521, czemu dostałem je w folii aluminiowej i z blaszką, która zwiera wszystkie wyprowadzenia?
To jest aż tak wrażliwe na ESD?

"KF521, na něj se křivě podíváš a je v kopru. Pokud nefunguje zkratovačka, je po něm. Ideální je ho vysypat na antistatik černej molitan, zapíchnout ho a nohy omotat vláknem z lícny. Pak teprv zapaticovat či zapájet a teprve potom odmotat vlákno a vytáhnout zkratovačku. Na ekvivalent se mě neptej, sám jsem s náhradama v retro měřáku Delta (publikováno asi před 40 lety v ještě malým konstrukčním Amáru) moc neuspěl, byly tam dva v můstku."

"Když jsem s nima něco dělal, tak jsem se vždy klepal strachy jestli je neodprásknu. Všude jsem dával patice, kromě tý zkratovačky jsem je ovíjel pro sichr drátkem z lícna a stejně občas odešly."


;)
Witam!
Tekst jakoś przetłumaczyłem przez Google, z tego wynika, że KF521 są BARDZO WRAŻLIWE na ESD, aczkolwiek wolałbym to przeczytać w swoim, polskim języku, znam tylko niemiecki i angielski, ten drugi słabo, raczej w temacie branży IT, bo takie mam wykształcenie(CISCO CCNA).
Z tego co wydukałem z tego, to nie ma zamiennika....5zł/sztuka za NOS chyba niedrogo było?
Bo żeby to spalić, to trzeba być idiotą, miernik może przyjąć na wejście 450Vp, więc nawet napięcie sieci energetycznej nie powinno go uszkodzić, o ile mierzony układ jest galwanicznie odseparowany od sieci.
A 400V "siły" to na biurku nie mam, bo i po co?
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2938
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: staszeks »

Szrot majster pisze: pt, 26 lipca 2024, 20:13 ........................
Tekst jakoś przetłumaczyłem przez Google, ...................
https://www.deepl.com/pl/translator
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7353
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Thereminator »

Miałem w życiu raz do czynienia z KF521, gdy składałem tremolo z specjalnego wydania MT (schemat w ostatnim, załączniku w poście. Nie pamiętam, który to był rok - 1996, może 1997... Nie miałem żadnych informacji na temat tego tranzystora , w tym nawet jego wyprowadzeń, więc przelutowywałem go w płytkę chyba ze trzy razy, aż układ zaczął działać. W sumie to do dzisiaj nie wiem czy KF przeżył to zupełnie bez szwanku, bo w trakcie pracy tremolo było słychać w tle dość głośne pulsowanie LFO.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: szalony »

Szrot majster pisze: pt, 26 lipca 2024, 20:13

Witam!
Translatory radzą sobie tu źle, bo użyto wyrażeń potocznych. Ogólnie rzecz biorąc napisane jest tam, że jak krzywo popatrzysz na KF521 to już jest w trumnie, i tak samo jest po nim, jeśli nie działa (nie styka) zworka. Najlepiej wysypać je na przewodzącej gąbce, dopiero wtedy zdjąć folię, a nóżki owinąć drucikiem wziętym z linki miedzianej. Następnie wlutować, odwinąć, i dopiero na samym końcu zdjąć fabryczną zworkę. Poza tym były dwa w mierniku Delta, i zamiennika nie znalazł. Drugi dyskutant pisze, że zawsze jak pracował z tymi tranzystorami, to bał się, czy ich nie ubije, robił jak powyżej, a i tak niektóre padły.
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6902
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Romekd »

Czołem.
Thereminator pisze: pt, 26 lipca 2024, 22:21 Miałem w życiu raz do czynienia z KF521, gdy składałem tremolo z specjalnego wydania MT (schemat w ostatnim, załączniku w poście. Nie pamiętam, który to był rok - 1996, może 1997... Nie miałem żadnych informacji na temat tego tranzystora , w tym nawet jego wyprowadzeń, więc przelutowywałem go w płytkę chyba ze trzy razy, aż układ zaczął działać. W sumie to do dzisiaj nie wiem czy KF przeżył to zupełnie bez szwanku, bo w trakcie pracy tremolo było słychać w tle dość głośne pulsowanie LFO.
KF521 okazały się jednymi z najbardziej delikatnych i wrażliwych na elektrostatykę tranzystorów, z jakimi w ogóle miałem styczność. Gdy dokonywałem zakupu kilkudziesięciu sztuk (było to, o ile dobrze pamiętam, pod koniec lat 80-tych), okazało się, że w kilku brakuje sprężystych blaszek, które wcześniej zwierały ze sobą wszystkie wyprowadzenia tranzystorów. W domu okazało się, że te bez blaszek są uszkodzone. Później sam uszkodziłem kilka sztuk, wyjmując blaszki z tranzystorów przed wlutowaniem ich w płytkę PCB. Po wlutowaniu stwierdziłem zwarcia między bramką i źródłem. Kolejny sprawdziłem doświadczalnie i ten uszkodził się gdy na odległość kilku centymetrów zbliżyłem naelektryzowany plastikowy długopis do bramki. Z następnymi już uważałem i żaden mi się więcej nie uszkodził. Gdyby ktoś z Kolegów pilnie potrzebował sztukę lub dwie, to mam ich jeszcze kilka w zapasie.
KF521.jpg
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Szrot majster »

Romekd pisze: sob, 27 lipca 2024, 16:26 Czołem.
Thereminator pisze: pt, 26 lipca 2024, 22:21 Miałem w życiu raz do czynienia z KF521, gdy składałem tremolo z specjalnego wydania MT (schemat w ostatnim, załączniku w poście. Nie pamiętam, który to był rok - 1996, może 1997... Nie miałem żadnych informacji na temat tego tranzystora , w tym nawet jego wyprowadzeń, więc przelutowywałem go w płytkę chyba ze trzy razy, aż układ zaczął działać. W sumie to do dzisiaj nie wiem czy KF przeżył to zupełnie bez szwanku, bo w trakcie pracy tremolo było słychać w tle dość głośne pulsowanie LFO.
KF521 okazały się jednymi z najbardziej delikatnych i wrażliwych na elektrostatykę tranzystorów, z jakimi w ogóle miałem styczność. Gdy dokonywałem zakupu kilkudziesięciu sztuk (było to, o ile dobrze pamiętam, pod koniec lat 80-tych), okazało się, że w kilku brakuje sprężystych blaszek, które wcześniej zwierały ze sobą wszystkie wyprowadzenia tranzystorów. W domu okazało się, że te bez blaszek są uszkodzone. Później sam uszkodziłem kilka sztuk, wyjmując blaszki z tranzystorów przed wlutowaniem ich w płytkę PCB. Po wlutowaniu stwierdziłem zwarcia między bramką i źródłem. Kolejny sprawdziłem doświadczalnie i ten uszkodził się gdy na odległość kilku centymetrów zbliżyłem naelektryzowany plastikowy długopis do bramki. Z następnymi już uważałem i żaden mi się więcej nie uszkodził. Gdyby ktoś z Kolegów pilnie potrzebował sztukę lub dwie, to mam ich jeszcze kilka w zapasie.
KF521.jpg

Pozdrawiam
Romek
Witam!
Czyli te tranzystory były produkowane najstarszymi metodami jak pierwsze 2SK41 czy też BF245?
Ryzyko uszkodzenia od elektrostatyki dotyczyło też starych pamięci RAM, SIMM i inne z tej epoki albo procesorów , które były pierwszą generacją CMOS.
Dlatego szlag mnie trafia jak widzę RAM owinięty w folię bąbelkową :evil: ......tak dostałem w zeszły piątek dwie kości G.Skill DDR4 po 8GB, na szczęście nie uległy uszkodzeniu.
Podobne ryzyko dotyczyło też tranzystorów na zakresy 600MHz do 20GHz, też łatwo było to ubić.
Pamiętam też czasy przestrajania starych konwerterów SAT nas pasmo Ku......wiele nie przeżyło otwarcia obudowy.
Ale mój miernik póki co żyje i ma się dobrze, najwyżej zastosuję neonówkę o napięciu zapłonu około 60V(TH-03, telefoniczna) pomiędzy pinem gniazda BNC a masą, rozwiązanie owe było w radiach samochodowych, gdzie były pochodne BF966 i inne, dwubramkowe MOS-FET.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6902
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Romekd »

Czołem.
Nie ma potrzeby stosowania dodatkowych zabezpieczeń, gdyż 99% przyrządów tego typu jest fabrycznie wyposażona w elementy chroniąca tranzystor przed przebiciem izolacji bramki zbyt wysokim napięciem. W Tesli BM-494 są dwie równolegle (przeciwsobnie) podłączone diody E1 i E2, które doskonale zabezpieczają czuły na przepięcia tranzystor. BF521 jest zagrożony ładunkami elektrostatycznymi tylko poza płytką drukowaną, bo na płytce są z reguły jakieś rezystory i diody, które go odpowiednio chronią. Ten typ tranzystora faktycznie jest przestarzały. W polskich miliwoltomierzach z reguły wejściowym tranzystorem był BF245A lub BF245B, też odpowiednio zabezpieczony, choć nie tak wrażliwy jak BF521.
TESLA BM-494.png

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Miliwoltomierz TESLA BM-494

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Jeszcze ma dwa pytania:
Do czego służy CALIBRATION?
Czy i jak się tego używa?
Druga sprawa.....ja nie chodziłem do ZSZ/technikum i nie miałem styczności z miernikami wskazówkowymi, po 2003 roku to już był przeżytek, nawet w zawodówkach już uczyli na LCD, gdybym ja chodził do szkoły w latach 1999-2002, to zapewne bym się zetknął ze skalą analogową i umiał szybko przeliczyć jednostki a tak nic....liceum, bo matka chciała zrobić ze mnie inteligenta a nie "robola" :evil: :evil:
U mnie musiałem chodzić na studia, których nie znosiłem(etnografia), na szczęście udało mi się skutecznie tą szopkę skończyć i zrobiłem I stopień CISCO CCNA.
skala.jpg
Jak to przeliczyć?
Dla pomiaru w granicach 10-20Vrms, jak ustawić zakres i odczytać wskazanie?
Nie widziałem na oczy woltomierza tego typu, a z pojęciami Vpp/Vrms zetknąłem się w tym roku, nie musiałem wcześniej mierzyć mocy wzmacniaczy, bo u mnie im tej mocy było mniej, tym lepiej......niestety bez oscyloskopu bym nie uruchomił wzmacniacza PP na GI-30, już do mnie jadą 4 NOS-y GU-29, jutro próba.
Jak odczytać z tej skali?
Jest też tam skala wyskalowana w decybelach.....da się to przeliczyć?
ODPOWIEDZ