Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 441
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: alpher »

Wiem ze problem raczej nietypowy i szanse niewielkie ale jak to mowia kto pyta nie bladzi.
Mam problem z winda w budynku 5cio pietrowym, winda firmy Otis z lat 20tych zeszlego wieku.
Kontroler na antycznych przekaznikach i roznych takich, mechanicznie wszystko chodzi OK, motor przekladnia hamulec etc. w porzadku.
Budynek stal pusty od polowy lat 80tych, (ostatnia inspekcja windy, znaczek z 1984).
Plan taki by glowne 3 styczniki zastapic nowymi (gora, dol i tzw "przyspieszacz" czyli ten ktory zwiera rezystory szeregowo wlaczane z silnikiem przy rozruchu") a reszte przekaznikow zastapic jakims PLC a najpewniej Logo Siemensa jako ze juz robilem windy na tym. Zdobylem schemat od Otisa, (kosztowal sporawo), dlatego tez wolalbym nie zamieszczac calego schematu ale czesc musze.
Oto ona:
1-COB.jpg
Pare slow wyjasnienia i potem pytanie.
Elementy oznaczone A, B, to sa cewki glownych stycznikow gora/dol, E, I, G, F oraz C to cewki roznych przekaznikow, konkretnie I,G,F to sa przekazniki pieter (schemat jest od wersji 3 pietrowej).
Zasilanie jak i napecie kontrolne to 208Vac.
Pytanie!!

Chodzi mi konkretnie o sposob wlaczania cewek przekaznikow E w szereg z jednym z grupy I,G,F i na koniec w szereg z C.
Czy ktos sie orientuje jaki byl powod takiego laczenia, przyznam sie ze spotykam sie z tym pierwszy raz.
Czemu sluzy tego typu polaczenie, moze jakis wymog specyficznego zabezpieczenia przed wciskaniem paru guzikow na raz?
Wiem ze stare polskie windy rowniez dlugo dzialaly na samych przekaznikach a i firma Otis byla znana i w Polsce.

Na koniec pare fotek:
Załączniki
IMG_20240704_120002.jpg
IMG_20240704_120021.jpg
IMG_20240704_120032.jpg
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 666
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: Teslacoil »

Prawdopodobnie tym sposobem zrealizowano odpowiednie funkcje logiczne.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: Tomasz Gumny »

W telekomunikacji często stosowano przekaźniki z różnymi udziwnieniami, które powodowały np. opóźnienie załączenia albo wyłączenia, nawet o kilkaset milisekund. To może nadać sens szeregowemu łączeniu cewek i sprawić, że analiza układu będzie fascynująca. :) Przyjrzyj się, czy niektóre przekaźniki nie mają miedzianych kołnierzy albo rurek na rdzeniach. Chyba i tak czeka Cię sprawdzanie każdego przekaźnika, więc dodaj do tego pomiary czasów zadziałania/zwalniania.
Tomek
alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 441
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: alpher »

Napewno jakis zamysl w tym jest, 100 lat temu musieli niezle kombinowac z tego co bylo dostepne.
Dla mnie jednak to jest bardzo dziwne polaczenie, zwlaszcza ze np styczniki A i B sa duzo wieksze niz pozostale wiec musza brac wiecej pradu. Wniosek prosty ze napiecie na cewkach A i B bedzie inne niz na I, G, H, i jeszcze inne na C. Co gorsza w przypadku naciscniecia guzika w windzie dochodzilby jeszcze dodatkowy spadek napiecia na cewce przekaznika E. Ktos musial sie nad tym dobrze naglowkowac zeby to wszystko chodzilo jak nalezy, tylko o co tu chodzi? Po co te komplikacje z dzielnikiem napiecia na cewkach szeregowo?

Tak wygladaja z bliska A i B:
a i b.jpg
A tak np I, G, F :
i g f .jpg
alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 441
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: alpher »

Tomasz Gumny pisze: pt, 5 lipca 2024, 21:20 W telekomunikacji często stosowano przekaźniki z różnymi udziwnieniami, które powodowały np. opóźnienie załączenia albo wyłączenia, nawet o kilkaset milisekund. To może nadać sens szeregowemu łączeniu cewek i sprawić, że analiza układu będzie fascynująca. :) Przyjrzyj się, czy niektóre przekaźniki nie mają miedzianych kołnierzy albo rurek na rdzeniach. Chyba i tak czeka Cię sprawdzanie każdego przekaźnika, więc dodaj do tego pomiary czasów zadziałania/zwalniania.
Pisalem odpowiedz kedy ty zamiesciles swoj post.
Dzieki za sugestie ze moze chodzic o jakies relacje czasowe, rowniez myslalem o tym.
Niestety bedzie trudno sprawdzic to poniewaz przynajmniej pare z przekaznikow ma cewki pozarte przez myszy a jeden na pewno spalona.
Ale glowne A i B jak rowniez niewidoczny na tej czesci schematu "accelerating" C maja na pewno jakas regulacje a tylu, moze byc cos na ksztalt opozniacza pneumatycznego lub cos w tym typie.
Mialo by to sens szczegolnie w przypadku C jako ze jego opoznione zalaczanie jest jak najbardziej pozadane by zapewnic w miare plynny start kabiny.
A zasilanie jego cewki jest bezposrednio ze stykow A i B.
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 666
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: Teslacoil »

Dźwig osobowy jest urządzeniem, którego stan ma wpływ na zdrowie i życie jego użytkowników. Stan systemu sterowania widoczny na zdjęciach w moim odczuciu nie pozwala na właściwe użytkowanie tego urządzenia. System sterowania należy od nowa zbudować w/g obowiązujących dziś standardów, jeśli z tej windy mają korzystać ludzie, i to niezależnie od tego jakie przepisy prawne obowiązują obecnie w Kanadzie.
alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 441
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: alpher »

Teslacoil pisze: sob, 6 lipca 2024, 01:47 Dźwig osobowy jest urządzeniem, którego stan ma wpływ na zdrowie i życie jego użytkowników. Stan systemu sterowania widoczny na zdjęciach w moim odczuciu nie pozwala na właściwe użytkowanie tego urządzenia. System sterowania należy od nowa zbudować w/g obowiązujących dziś standardów, jeśli z tej windy mają korzystać ludzie, i to niezależnie od tego jakie przepisy prawne obowiązują obecnie w Kanadzie.
W ramch podzieki za merytoryczna odpowiedz moje zdanie wyrazi Wojciech Mlynarski.
https://youtu.be/e1iqp5jamqM?si=Ce--kYFf-YH_xVss
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 666
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: Teslacoil »

Moja odpowiedź nie była merytoryczna, bo nie dała odpowiedzi na Twoje pytanie - nie pomogła. Napisałem tylko, co moim zdaniem należałoby w tym temacie zrobić, ale oczywistym jest, że wyrocznią nie jestem.
Pozdrawiam :-)
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: Tomasz Gumny »

alpher pisze: pt, 5 lipca 2024, 17:09Zasilanie jak i napecie kontrolne to 208Vac.
Rozwiązania z dawnej telekomunikacji, a dokładniej telekomutacji, o których wspomniałem nie sprawdzą się przy zasilaniu cewek z AC. Mogą co najwyżej zapobiegać wibrowaniu kotwicy jak we współczesnych stycznikach zasilanych napięciem zmiennym.
Tomek
alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 441
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: alpher »

Przespałem się z tym i eureka!
Zdaje się że odkryłem przyczynę takiego szeregowego łączenia cewek. Wydaje się prozaiczna, we śnie próbowałem rozpisać ten schemat tak by było współcześnie i. Jak by nie kombinować to przekaźniki muszą mieć po więcej styków każdy i tylko tyle. A trzeba wam wiedzieć że styki w tych użytych są zrobione tak że stacjonarny element jest miedziany a ruchomy z grafitu i do tego zamocowany na sprężynie. Taka konstrukcja nie byłaby tania dzisiaj i pewnie wtedy też nie.
Znacznie taniej było nawinąć odpowiednie cewki niż konstruować wielostykowe przekaźniki.
Przynajmniej taką mam teorię. Co myślicie?
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: Tomasz Gumny »

W zasadzie takie wytłumaczenie miałoby sens, gdyby nie jedno pytanie: a dlaczego nie równolegle?
Chociaż szeregowe połączenie unieruchomi wszystkie przy uszkodzeniu jednego, więc może to jednak ma sens.
Tomek
alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 441
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: alpher »

Tomasz Gumny pisze: sob, 6 lipca 2024, 16:19 W zasadzie takie wytłumaczenie miałoby sens, gdyby nie jedno pytanie: a dlaczego nie równolegle?
Chociaż szeregowe połączenie unieruchomi wszystkie przy uszkodzeniu jednego, więc może to jednak ma sens.
Właśnie równolegle się nie da bez dodatkowych styków. Wyobraź sobie że chcesz by jednocześnie włączał się jeden i tylko jeden z I,G,F oraz np C? Jak to zrobisz gdy I,G,F mają po jednym zestyku?
Awatar użytkownika
Krzysztof_M
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 579
Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: Krzysztof_M »

Retro technika jest fajna, jak się bawisz na biurku, w starym telewizorze, radiu itd. Ale chyba nie tutaj.
Jeśli jakikolwiek współczesny inspektor pozwoli użytkować tą windę to będę zdziwiony.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7353
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: Thereminator »

Krzysztof_M pisze: wt, 23 lipca 2024, 07:47 Jeśli jakikolwiek współczesny inspektor pozwoli użytkować tą windę to będę zdziwiony.
Aż tak dobrze znasz kanadyjskie realia?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Krzysztof_M
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 579
Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14

Re: Windziarze Poszukiwani, Otis z 1920tego

Post autor: Krzysztof_M »

Thereminator pisze: wt, 23 lipca 2024, 09:00
Krzysztof_M pisze: wt, 23 lipca 2024, 07:47 Jeśli jakikolwiek współczesny inspektor pozwoli użytkować tą windę to będę zdziwiony.
Aż tak dobrze znasz kanadyjskie realia?
Nie wypowiedziałem się autorytatywnie, napisałem, że będę zdziwiony, czyli dopuszczam myśl, że ktoś jednak pozwoli wozić tym ludzi po amatorskiej naprawie.
Gdybym się znał na temacie to inaczej bym ujął swoją wypowiedź :)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −
ODPOWIEDZ