Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
). Dół tranzystorów jest solidny, gruby, często wykonany z miedzi, a ponadto przymocowana jest bezpośrednio do niego struktura tranzystora. Można byłoby zrobić taki eksperyment - jeden radiator przykręcić od dołu tranzystora, a drugi przycisnąć do góry jego kapelusza i porównać temperatury obu radiatorów. W moim odczuciu najlepsze chłodzenie tego typu tranzystorów można uzyskać przykręcając radiator do dolnej powierzchni tranzystora, przy okazji wykonać w radiatorze możliwie najmniejsze otwory na wyprowadzenia, bez dodatkowego fazowania tych otworów. Oczywiście wskazana jest dobrej jakości pasta termoprzewodząca między powierzchniami styku obu obu elementów i właściwy docisk tranzystora do radiatora. Lepiej w takich przypadkach nie stosować podkładki termoprzewodzącej, a galwanicznie od chassis izolować cały radiator. 
Jeśli jest to wzmacniacz mocy małej częstotliwości to może nastąpić wzbudzenie przy częstotliwościach ponadakustycznych, chociaż przy tego typu tranzystorach prawdopodobieństwo jego wystąpienia jest niewielkie.Romekd pisze:Oczywiście wskazana jest dobrej jakości pasta termoprzewodzącą między powierzchniami styku obu obu elementów i właściwy docisk tranzystora do radiatora. Lepiej w takich przypadkach nie stosować podkładki termoprzewodzącej, a galwanicznie od chassis izolować cały radiator.
Dokładnie. Takie rozwiązanie najlepiej sprawdza się w zasilaczach, natomiast we wzmacniaczach audio pojawia się już pewne ryzyko wzbudzeń, choć jak zauważyłeś jest mało prawdopodobne przy stosowaniu z tranzystorami germanowymi większej mocy, ze względu na ich bardzo niską częstotliwość graniczną. Dlatego w tym przypadku bym się o stabilność nie obawiał.
To oznacza, że przy przy 100 kHz nie wzmacniają już w ogóle. W takim razie jakie jest ich wzmocnienie napięciowe przy częstotliwości 20 kHz i 50 kHz?
Są, ale raczej nie u nas, na ebay bez problemu znajdziesz.
Niestety nie. Problemem jest mały obszar bezpiecznej pracy. To są tranzystory impulsowe, dobrze to wygląda dla dużego napięcia i znikomego prądu (zatkanie) i małego napięcia i dużego prądu (nasycenie), ale pomiędzy jest nędznie. Wzmacniacze audio pracują właśnie w tym obszarze pomiędzy. Zobacz co pisałem tutaj http://www.forum-trioda.pl/viewtopic.ph ... 60#p406160 o 2N1908. Z GT806, GT906 czy AL103 będzie podobnie. Jak najbardziej możesz ich użyć w stopniu końcowym, ale bezpiecznie da się z nich wycisnąć tyle mocy co z pary AD161/2. Wpadłem kiedyś na pomysł, żeby pożenić te tranzystory z powolnymi, ale mocarnymi (moim faworytem jest 2N1100) w układzie kaskody, ale nie udało mi się znaleźć czasu na przetestowanie tego rozwiązania. Jak ktoś jest chętny, to mogę "sprzedać" pomysł, ale nie gwarantuję, że zadziała
