Próżniomierz Polvac PNA 33

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Technik_221
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: wt, 23 stycznia 2024, 19:57

Próżniomierz Polvac PNA 33

Post autor: Technik_221 »

Witam,

Zaryzykowałem, i nabyłem nie sprawdzony próżniomierz jak w temacie wraz z sondą GN-37. Chciałem mieć jakiś tam "wzorzec" do porównania z testowanymi, własnymi układami próżniomierzy.
PNA 33.jpg

Widać, że sonda i ogólny układ działa bo przełącza nastawiane progi wraz ze zmianą ciśnienia na sondzie, ale nie pokazuje ciśnienia na wskaźniku.

Nie mogę nic znaleźć o tym próżniomierzu, ktoś miał do czynienia z takim próżniomierzem ? Jakaś dokumentacja, instrukcja, cokolwiek, co ułatwi naprawę ?

Polvac ? O firmie też nic znaleźć nie mogę. Ktoś się orientuje ?
Technik_221
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: wt, 23 stycznia 2024, 19:57

Re: Próżniomierz Polvac PNA 33

Post autor: Technik_221 »

Poświęciłem "trochę" czasu na zdoktoryzowanie tego urządzenia , skoro już go nieszczęśliwie nabyłem i wychodzi mi tak, co do producenta, znalazłem na zdjęciach innego próżniomierza polvac
PN21.jpg
taką naklejkę , więc teraz wszystko jasne :)
polvac_zopap.jpg

Dokumentacji jakiejkolwiek ze świecą szukać , kompletna pustka :(
Technik_221
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: wt, 23 stycznia 2024, 19:57

Re: Próżniomierz Polvac PNA 33

Post autor: Technik_221 »

Co do PNA 33 wygląda on w środku tak:
IMG_20240313_210651_3.jpg
//
PNA33_1.jpg

I po przemierzeniu elektroniki i "małym" doktoracie nad nim udało mi się uruchomić pomiar. Okazuje się, że pierwsza z płytek sprawdza czy są podpięte obie sondy, i jeśli nie zwiera oba tory pomiarowe, co skutkuje maksymalnym wychyleniem wskazówki w lewo. Nawet jeśli mamy na przełącznikach wybrany pomiar z sondy 1 a układ stwierdza usterkę drugiej to zwiera oba tory.

Mało tego, unieruchamia to też podgląd ustawień progów przełączania sygnałów wyjściowych.

Można to ominąć, wyciągając po prostu pierwszą z płytek, i wskaźnik ożywa, pokazując nastawy progów i odczyt z sondy lub sond.

Płyty z numerem 1 i 2 odpowiadają za wysterowanie wskaźnika w zależności od ustawień potencjometrów progów A/B głowicy 1 i 2 oraz progów A/B zewnętrznych, proste układy działające na wzmacniaczach uA741. Z tych płyt sterowane są styczniki, obsługujące złącze automatyki.

Ale w moim przypadku ożywienie próżniomierza nie wiele zrobiło , bo jest inny problem który zaraz opiszę.
Technik_221
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: wt, 23 stycznia 2024, 19:57

Re: Próżniomierz Polvac PNA 33

Post autor: Technik_221 »

Niestety odpompowując sondę do 0,02 Pa nie wiele się na wskazówce zmienia, wręcz nawet odchyla się trochę w prawo.

Nie wiem za to jak miało by to działać, skoro po pomiarach napięcia / prądu / oporu sondy w układzie z podpiętą sondą GN-37, która wygląda jak poniżej:
GN-37 polvac.jpg
wychodzi , iż sonda ma 20 ohm (i tyle musi mieć aby wskazanie dało się ustawić na 0 - bo już podejrzewałem, że ta sonda nie jest do tego przyrządu ) a płynący przez nią prąd to 28 mA , napięcie na sondzie 0,6V. Jest to według mnie za mało aby zagrzać drut - bo zakładałem iż sonda jest konstrukcji piraniego ale..

po wpuszczeniu do sondy GN-37 mini kamery okazuje się, że jest tam drut / bardziej mostek / wygięty w odwróconą literę U o grubości lekko 1,5 mm, wysokości około 50mm szerokości około 5mm. Na początku myślałem, że jest to wspornik drutu oporowego, ale nie, nie ma tam nic więcej, tylko taki gruby mostek (wstawię potem filmik, muszę go obrobić albo raz jeszcze nagrać)

Zmiana oporu jaka jest potrzebna aby próżniomierz pokazał 10 do -3 to aż 10 ohm.

To jak niby miało by to działać z takim "druciorem" tylko ?

(Sona ma być na pewno GN-37 bo ten zestaw przewija się w pracach doktorskich itd. polskich uczelni, oraz zakładam że jest sprawna, bo ma prawidłowy opór dla wskazania "0" )
ODPOWIEDZ