Nawijarka NPO-2B

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Nawijarka NPO-2B

Post autor: Ukaniu »

Czołem,
Trafiła do mnie nawijarka NPO-2B ale niekompletna.
nawijarka.jpg
Szukam części albo informacji - zdjęć - wymiarów - jakich elementów jej brakuje. Dekiel łożysk to wiadomo ale jak wyglądało fabryczne mocowanie rolek. To samo tyczy się stojaka z drutem - jak on fabrycznie wyglądał? Ten mój to przeróbka przeróbek.
Jeśli ktoś ma pod ręką i mógłby mi zrobić zdjęcia byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi
- Łukasz
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6255
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: cirrostrato »

Cud, że umknął mi ten wątek bo fanem codziennego przeglądania forum jestem okrutnym. Miałem trzy nawijarki (dwie w ruchu w moim ,,warsztacie''), trzecia była dawcą silnika ,,na siłę'' a reszta, z braku zainteresowania, poszła na złom. Z TKasprzaka dostałem też dodatkowy podajnik drutu, KubaFant pogardził i szpejo leży u mnie (miałem wywalić na złom), prawie kompletny, trzeba dorobić dźwignię (kawałek pręta fi ok. 6mm), rolkę z rezoteksu z małym łożyskiem w środku (może znajdę jeśli nie wywaliłem ale dorobić łatwo), dobrać sprężynkę, dorobić zewnętrzne ,,prawe'' mocowanie szpuli, taki stożek z otworem (do jednej nawijarki też dorabiałem z alu plus typowa nakrętka M8 z podkładką) i wyregulować całość. Kolumny podajnika drutu jakie miałem w ręku (cztery) każda miała inną średnicę stąd każdy podajnik ma też inną średnicę otworu mocowania, może trzeba będzie przetoczyć twoją kolumnę lub tulejować otwór podajnika, chyba nietrudne. Mogę wysłać InPost, koszt niestety 18,99zł (plus ten złom gratis oczywiście) bo w najmniejszej paczce się nie zmieści, zdjęcia zrobi syn jak podjedzie w tygodniu bo ja nie potrafię tego robić na ,,średnim'' poziomie. reszta pw. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: Ukaniu »

O, Jakże ja bym się ucieszył z tego podajnika drutu. To moja jest trochę zdekompletowana i podajnik to największy problem, mam jeden, który nie nadaje się zbytnio, nie ma regulowanego naciągu tylko stałe tarcie podkładką z rezoteksu. Może do drutu fi 1 się nadaje.
podajnik.jpg
Co trzeba dorobię.
Generalnie prócz łożysk jest w przyzwoitym stanie.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6255
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: cirrostrato »

Na zdjęciu prawy stożek (oba są identyczne) mocujący szpulę już masz, może nawet oś ma średnicę identyczną jak w tym szmelcu co ci wyślę, jest szansa choć mając trzy nawijarki przed sobą widziałem, że chłopaki robili chyba z tego co mieli, wymiary do każdej brali z kapelusza. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: Ukaniu »

Dziś walczyłem z nawijarką, dobre określenie - walczyłem. Myślałem, zostawię napęd w sumie nie rzęzi za bardzo. No ale perfekcjonizm wziął górę. Zdemontowałem wszystko. Każdy element prócz śrub ustalony do podstawy jest kołkami, ale nie typowymi do tego celu stożkowymi 1:50 (do wybicia jednym puk) tylko szpilkami fi 5. Co powoduje, że demontaż polega na miarowym wybijaniu młotkiem, powolnym podważaniu, podkładaniu... Jak już sprzęgło było w moich rękach i usunąłem takie same szpilki ustalające talerz i zabierak szpulki to okazało się, że do zdjęcia talerza potrzeba: hydraulicznego ściągacza, ciętych profili, opalarki, palnika propan-butan. Zabierak ma kiełek który można zdemontować, udało się to urządzeniem do "odklejania" dostawionych łożysk. Potem ściągacz hydrauliczny i palnik do podgrzania - must have. Łożyska kółka paskowego na osi siedzą jak zaklęte, znów hydrauliczny i palnik... Ja nie mam pojęcia ile na plusie jest tolerancja pasowania ale musi bardzo solidnie. Ostatecznie mam wszystko w proszku.
zestaw_startowy.png
Wszystko w proszku z okładzin ciernych - azbestowych :shock: tak mi to wygląda :?: :!: :| Trzeba zmienić na jakieś inne, jak już wiem to nie chcę koło nosa takiego prezentu ! Maszyna z 97 a nie z 77 co by można się spodziewać :!:
okladzina.png
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6255
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: cirrostrato »

Było minęło.....kompletną ,,głowicę'' ze sprzęgłem wywaliłem jakiś rok temu na złom, u mnie tam nie było nic azbestowego, to wyglądało na rezoteks, wszystkie łożyska wymieniłem choć dało by się je uratować ale w hurcie trafiłem po 1zł, zostały tylko duże łożyska w tej głowicy, umyłem w benzynie plus nowy smar, działa idealnie. Powodzenia w działaniu.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: Ukaniu »

Dzięki koledze Cirrostrato dziś otrzymałem paczkę z prezentami! Mam zapasową karetkę i NAPINACZ :!: fabryczny :-) oraz trochę karkasów i jeszcze coś :mrgreen:
Pasuje na kolumnę jak ulał a resztę się dorobi
Jestem wdzięczny i bardzo Ci dziękuję Cirrostrato!
napinacz.png
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6255
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: cirrostrato »

Spiekłem raka..... to tylko kawał dla mnie zbędnego żelastwa, cieszę się, że jeszcze komuś przydatne bo miał wylądować na złomie. Zdjęcia nawijarki poszły, syn zrobił. Życzę miłego dnia.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: Ukaniu »

Zastanawiam się jaki materiał wybrać na okładziny sprzęgła. Wymiar 80x25x7 do głowy przychodzi mi rezoteks, skóra, drewniane impregnowane olejem też by dały radę chyba. Kiedyś widziałem taki fajny materiał z grafitem i włóknami z brązu.
Macie jakieś pomysł co może się nadawać i gdzie kupić?
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: Tomasz Gumny »

A nie lepiej zrezygnować ze sprzęgła i przerobić napęd na jakiś silnik DC z płynną regulacją obrotów? Chyba, że chcesz zachować oryginalny. W takim wypadku poszukaj „bezazbestowa okładzina płyta cierna”.
Tomek
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: Ukaniu »

Tomasz Gumny pisze: pt, 1 marca 2024, 08:15 A nie lepiej zrezygnować ze sprzęgła i przerobić napęd na jakiś silnik DC z płynną regulacją obrotów? Chyba, że chcesz zachować oryginalny. W takim wypadku poszukaj „bezazbestowa okładzina płyta cierna”.
W dobie falowników, silników DC to ten napęd jest zupełnie bezsensowny, cała ta maszynka z silnikami krokowymi i sterowaniem mogła by mieć wielkość walizki :mrgreen:
I masz rację, coraz bardziej skłaniam się do sterowania elektronicznego. Tylko chyba nie DC a wykorzystał bym ten silnik 3f który jest i napędził go falownikiem, moment napędowy będzie ok, ciekawe czy moment hamowania silnikiem starczy do wygodnej pracy jak się zakłada drut.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6255
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: cirrostrato »

U mnie hamowanie sprzęgłem (sterowanie nogą) działa idealnie a nie mam dziś możliwości zlecania wykonania elementów mechanicznych na fuchę w państwowych narzędziowniach jak kiedyś.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: Ukaniu »

Nawijarka prawie gotowa, wszystko było krzywe, źle spasowane, źle skręcone...
Dostała falownik, ze sprzęgła została tylko funkcja hamowania.
Jako, że mam fabryczny napinacz a w zasadzie już dwa bo znalazłem dodatkowy na złomie :-) to zabrałem się za składanie. Jednakże nijak mi to wszystko nie pasowało. Wiem jak fabrycznie było złożone, pracowałem w firmie gdzie była jedna, mam foty od Cirrostrato widziałem też inne na żywo. Fabrycznie ruch dźwigni napinacza choć działa i reguluje to amortyzuje bardzo niewielki odcinek drutu. Jak napinacz dać wyżej to wektor siły działa po promieniu osi dźwigni i lipa. Nagle mnie olśniło... To trzeba zamontować odwrotnie :mrgreen: Napinacz do góry nogami!, do tego dałem tę rurę mocowania w stronę operatora a nie ściany co by nie odsuwać stolika i jest super ekstra. Długość drutu który się amortyzuje jest z 10x większa jak oryginalnie :-) Wszystko działa z zupełnie z nową jakością. Jakby ktoś dokładnie tak zaprojektował a potem chochlik to odwrócił, zupełnie tego nie rozumiem. Tyle lat robić takiego bubla.
npo2b.jpg
nponap.jpg
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3311
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: ballasttube »

Witam uprzejmie,Kolego Ukaniu.
Czy na Kolegi doskonale odbudowanej nawijarce da się nawinąć
cewki koszykowe na zakres mniej więcej fal długich?
Staram się dorobić do RFG-2, który kupiłem oczywiście bez cewek.
Oczywiście byłoby to odpłatnie,na pewno do uzgodnienia.
Poproszę o odpowiedź i pozdrawiam.
Jacek "b/t"
Radiowiec
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 570
Rejestracja: pt, 23 lutego 2018, 17:13

Re: Nawijarka NPO-2B

Post autor: Radiowiec »

Dzień dobry,
a nie lepiej dopasować cewki z jakiegoś odbiornika?
Pozdrowienia.
ODPOWIEDZ