Dla niektórych temat pewnie trywialny, lecz warto się poradzić, aby czegoś nie zepsuć

Chciałbym zmierzyć/wyznaczyć stopień zużycia lamp AZ 1 (AZ11) oraz AZ4 (AZ12), ponieważ mam z każdego rodzaju używane lampy i tak defakto nie wiem czy w ogóle są sprawne. Chodzi mi bardziej o pomiar podobny jak w miernikach np. Elpo p512 , aby wyeliminować zużyte lampy lub na granicy użyteczności bez aptekarskiej precyzji

Fabrycznego miernika lamp nie mam, a radia kompletnego żeby wypróbować te lampy też nie mam. Transformator sieciowy się jakiś znajdzie lub pożyczy do testów

Jedyne co mi przychodzi do głowy budowa pełnolampowego zasilacza, lecz co z obciążeniem?Mierniki lamp, które nie mają w układzie lampy jakoś potrafią zmierzyć te lampy. Znalazłem jeszcze w nocie Telefunkena lampy AZ11 układ do wyznaczania "krzywej rozładowania" z tłumaczeniem Google'a, lecz nie do końca jestem pewien czy o to chodzi.
Chyba, że coś jeszcze mi umyka

