Sinclair X-10

[STUDI_bis]

Klasa D we wzmacniaczach audio kolajrzy sie z nowoczesnością. Nic bardzij mylsnego bowiem nawet w latach gomółkowskiej stablizcji był oferowany kit wzmanciacz audio z tej klasie. Rok 1964, zestaw hobbystyczny produkowany przez doskonale znaną z nazwy firmę Sinclair:

Czysty german. Ale i mostek H na wyjściu jest.
Reklama tego kitu:

Rok póżniej Sinclair wypuszcza model X-20.

Tu już npn to jednak krzemowy np. BFY51. Krzemowe npn dawano później też do tych X-10. Możnaby obydwa zbudować w cąłości na poslkich trazystorach Tewy posłjujać się naszymi BFP519.

Czytelniejsza forma schematu, ona wszystko tlumaczy jak to działa.

No cóż, fajne co? Kto klonuje?

[STUDI_bis]

Jako bonus wrzucam artykuł z 1963 roku opblikowany Wireless World:

[Thereminator]

Klasa D we wzmacniaczach audio kolajrzy sie z nowoczesnością. Nic bardzij mylsnego bowiem nawet w latach gomółkowskiej stablizcji był oferowany kit wzmanciacz audio z tej klasie. Rok 1964, zestaw hobbystyczny produkowany przez doskonale znaną z nazwy firmę Sinclair:

Sugerujesz, że był do kupienia w PRL za Gomułki, czy że w latach 60 w UK mieli gomułkowską stabilizację?

[CHOPIN66]

Klasa D we wzmacniaczach audio kolajrzy sie z nowoczesnością. Nic bardzij mylsnego bowiem nawet w latach gomółkowskiej stablizcji był oferowany kit wzmanciacz audio z tej klasie. Rok 1964, zestaw hobbystyczny produkowany przez doskonale znaną z nazwy firmę Sinclair:

Sugerujesz, że był do kupienia w PRL za Gomułki, czy że w latach 60 w UK mieli gomułkowską stabilizację?

podobny wzmacniacz w klasie D był opisywany w RiK 03/71 więc kto wie.

[Einherjer]

Dyskutowaliśmy ten wzmacniacz z RiK tutaj viewtopic.php?t=39464 Swoją drogą Sinclair X-10 podobno był sporą wtopą, moc 10 W miał tylko na papierze, podobnie było z innymi parametrami a i z niezawodnością też ponoć były problemy. Tak więc klonować 1:1 bym nie polecał, ale faktycznie wzmacniacz klasy D w wersji późny german, wczesny krzem chciałbym kiedyś zrobić.

[^ToM^]

Dyskutowaliśmy ten wzmacniacz z RiK tutaj viewtopic.php?t=39464 Swoją drogą Sinclair X-10 podobno był sporą wtopą, moc 10 W miał tylko na papierze, podobnie było z innymi parametrami a i z niezawodnością też ponoć były problemy. Tak więc klonować 1:1 bym nie polecał, ale faktycznie wzmacniacz klasy D w wersji późny german, wczesny krzem chciałbym kiedyś zrobić.

Jak już to może 1 W w porywach.
Ale kiedyś była tjochnika. Nie dziwię się, że część kolegów wpadała w rozpacz i się zniechęcała. Tylko my, twardziele przetrwaliśmy do dziś!