Właśnie podczas doświadczeń z układami lampowymi skutecznie "uwaliłem" wyjście
generatora DDS, który dostałem kiedyś w prezencie od macska

Stanęły oto przede mną otworem dwie drogi "rozwoju"
( nie wnikam na razie który to otwór

1. Nareperować wzmacniacz w DDSie od macska - co właśnie jest czynione.
2. Równolegle poskładać do kupy kolejnego DDSa, tym razem już naprawdę pancernej konstrukcji.
Idiotoodpornego... Tzn odpornego na moje idiotyczne działania

Rzecz dotyczy właśnie tej drugiej drogi.
Udało sie wygrzebać z zakamarków następujące szpeja:
- Moduł z generatorem AD9850.
- Jakiś chiński i nie wyglądający zbyt poważnie enkoder/impulsator.
- Jakiś moduł z wyświetlaczem i procesorem Atmega8.
- Coś co prawdopodobnie jest enkoderem zbudowanym z wykorzystaniem silnika krokowego.

I tutaj dwa pytania miałbym...
1. Ten chiński encoder nie wygląda na taki, którego nie dałbym rady "ukręcić na śmierć" w jedno popołudnie.
Jakimś wyjściem jest zastosowanie tutaj tego silnika krokowego.
Niemniej jednak ciekawy jestem Waszych doświadczeń z tego typu elementami.
Moglibyście polecić jakieś inne rozwiązania ( w domyśle "pancerne" - na lata intensywnej eksploatacji )
2. Zarówno moduł z Atmegą8 jak i impulsator wykonałem w roku pańskim 2011...
A, że pamięć mam absolutną ( absolutnie nic nie pamiętam z tego okresu ) to... Sami rozumiecie...
Czy moglibyście polecić jakieś środowisko do obsługi tych AVR-ów ?
( Darmowe i oparte na składni języka C )
I jakąś w miarę skondensowaną literaturę dotyczącą tematu ( w formie papierowej )
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Marek