Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: MarekSCO »

Potrzebuję Koledzy Waszej pomocy w rozwiązaniu pewnego, na pozór, prostego problemu.
Oto mamy ( a może to one nas mają ) dwa koty.
Nasi sąsiedzi mają psa ( suczkę imieniem Bronka ).
Zarówno nasze koty jak i Bronka, uwielbiają ten sam rodzaj karmy ( chrupki kocie ).
Bronka, bardziej ruchliwa, często wyżera karmę z misek kotów, zanim one zdążą się dorwać do pożywiania.
( Mimo, że jest dobrze odżywiana przez sąsiada, ale innym rodzajem karmy )
Kiedy na co dzień jesteśmy w domu, nie stanowi to żadnego problemu.
Po prostu dosypujemy chrupki do misek i zwierzęta jedzą do syta.
Inaczej sprawa przedstawia się, kiedy zamierzamy wyjechać na dłuższy czas...

I oto chciałbym teraz zbudować urządzenie, które automatycznie będzie dostarczało do misek karmę.
Co umożliwiłoby żywienie naszych kotów w okresie naszej dłuższej nieobecności.
Istnieje jednak zagrożenie graniczące z pewnością, że Bronka zareaguje jak zwykle i spożyje sporą część pożywienia.
( Z natury sytuacji będzie miała dostęp do karmy. Ale dostęp będą miały tylko trzy zwierzęta nasze koty i suczka sąsiada )
Problem w wersji lajtowej wygląda tak.
W jaki sposób rozróżnić kota i psa i ograniczyć psu dostęp do pożywiania?
( Na podstawie jakich kryteriów rozróżnić )
Problem w pełnej wersji wygląda tak:
( Zauważcie, że mamy dwa koty )
W jaki sposób nakarmić oba koty tak, żeby każdy zjadł tyle ile potrzebuje a jednocześnie, zeby pies
nie dorwał się do karmy.
( Tylko proszę nie sugerujcie, żeby zwierzęta zalać kilkoma tonami karmy ;)
Chodzi o to, jak rzecz rozwiązać w miarę ekonomicznie ).

Dalsze utrudnienia...
Spójrzcie na zdjęcia tych zwierząt. Oto Bronka gabarytami nie różni się z od naszych kotów.
Nie różni się też barwą ( umaszczeniem ). Co znowu w jakiś sposób utrudnia ich automatyczną identyfikację.

Obrazek

Obrazek

W dodatku w żaden sposób nie chcemy znakować tych zwierząt wprowadzając dodatkowe parametry
( nie chcemy ich "czipować" ).

Będę wdzięczny za każde podpowiedzi. To nie żart czy zagadka.
Naprawdę stoję przed koniecznością rozwiązania tego problemu.
Pozdrawiam
Marek

PS: Szczególne uściski dla Romkad i Gsmoka :D
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Copper_Lucas
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 116
Rejestracja: wt, 10 lutego 2015, 22:57
Lokalizacja: Dystrykt 9

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: Copper_Lucas »

Ja dokarmiam i sterylizuję(tzn weterynarz, nie ja :mrgreen: ) półdzikie koty, miałem ten problem że jedzenie dla nich wyjadały jeże. Dodatkowo przynosiły pchły i załatwiały się do miski. :o

Problem został rozwiązany poprzez zrobienie 'jadłodajni' na podwyższonym podeście.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: MarekSCO »

Copper_Lucas :)
Dzięki za odpowiedź :D
Tutaj ten sposób ( zmiana miejsca wydawania karmy ) chyba nie wypali...
Te zwierzęta są bardzo ze sobą zżyte... Co z jednej strony cieszy
( działając w grupie skutecznie odpędzą od karmy innych pretendentów )
Z drugiej strony tworzy poważny problem w rozróżnianiu...
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3933
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: Marek7HBV »

Niech sąsiad wreszcie zacznie karmić swego psa :lol: . :D
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: MarekSCO »

Marku :)
Napisałem wcześniej
MarekSCO pisze: ndz, 2 kwietnia 2023, 10:24 Bronka, bardziej ruchliwa, często wyżera karmę z misek kotów, zanim one zdążą się dorwać do pożywiania.
( Mimo, że jest dobrze odżywiana przez sąsiada, ale innym rodzajem karmy )
On karmi psa ale innym rodzajem karmy. A Bronka to w rzeczy samej bardzo żarłoczna bestia ;)
Może być i tak, że ona nie wyżera karmy kotom dlatego, że jest głodna.
Ani nawet dlatego, że ten rodzaj karmy jej jakoś specjalnie pasuje.
Może wyżerać dlatego, że chce się upodobnić ( w zachowaniu ) do kotów.
A jej psi charakter powoduje, że jest bardziej skuteczna w wyżeraniu niż koty ;)
Tu mogą grać rolę naprawdę różne niuanse...
A rozróżnić trzeba. Ech...
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: Olkus »

Obroża dla kotów z jakimś "czipem"?

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3933
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: Marek7HBV »

DSC02987.JPG
Wystarczy na trzy dni dla dwóch kotów {przy pełnym talerzu}. :D
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: MarekSCO »

Olkus pisze: ndz, 2 kwietnia 2023, 11:12 Obroża dla kotów z jakimś "czipem"?

Pozdrawiam,
A.
Olkus :)
Też zaznaczyłem wcześniej:
MarekSCO pisze: ndz, 2 kwietnia 2023, 10:24 W dodatku w żaden sposób nie chcemy znakować tych zwierząt wprowadzając dodatkowe parametry
( nie chcemy ich "czipować" ).
Nie chcemy ich w żaden sposób "czipować" przede wszystkim ze względów ideologicznych.
( Oboje z żoną jesteśmy zdecydowanie przeciwni piętnowaniu dla rozróżniania - czegokolwiek )
Z technicznego punktu widzenia to byłoby rzeczywiście stosunkowo proste rozwiązanie, dlatego już
na wstępie zastrzegłem, żeby to pominąć :D
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: MarekSCO »

Marku :)
Takie rozwiązanie rozważam jako ostateczność. Jak nie znajdę innego sposobu.
W moim przekonaniu może ono przerodzić się dosłownie w coś co opisałem w pierwszym poście:
MarekSCO pisze: ndz, 2 kwietnia 2023, 10:24 ( Tylko proszę nie sugerujcie, żeby zwierzęta zalać kilkoma tonami karmy ;)
Chodzi o to, jak rzecz rozwiązać w miarę ekonomicznie ).
Suczka Bronka to wyjątkowo żarłoczne stworzenie. Nie ma pewności co powoduje jej żarłoczność.
Więc przy tygodniowym okresie trzeba by brać sporą poprawkę ( sporą ilość karmy )
Ilość, którą pokazałeś na zdjęciu Bronka "wymiata" w kwadrans ;)
Czy pełne talerze na trzy dni wystarczą... Całkiem możliwe, że tak.
Trzeba będzie przeprowadzić jakieś doświadczalne obserwacje :D
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: Olkus »

MarekSCO pisze: ndz, 2 kwietnia 2023, 11:27
Olkus pisze: ndz, 2 kwietnia 2023, 11:12 Obroża dla kotów z jakimś "czipem"?

Pozdrawiam,
A.
Olkus :)
Też zaznaczyłem wcześniej:
MarekSCO pisze: ndz, 2 kwietnia 2023, 10:24 W dodatku w żaden sposób nie chcemy znakować tych zwierząt wprowadzając dodatkowe parametry
( nie chcemy ich "czipować" ).
Nie chcemy ich w żaden sposób "czipować" przede wszystkim ze względów ideologicznych.
( Oboje z żoną jesteśmy zdecydowanie przeciwni piętnowaniu dla rozróżniania - czegokolwiek )
Z technicznego punktu widzenia to byłoby rzeczywiście stosunkowo proste rozwiązanie, dlatego już
na wstępie zastrzegłem, żeby to pominąć :D
Ale to nie jest chipowanie samego zwierzęcia jak się to teraz robi (czip jest wszczepiany, mój pies taki ma) tylko znajduje się na obroży, można zdjąć w każdej chwili ;)

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: MarekSCO »

Olkus :)
Ja rozumiem jak działa ten mechanizm. Ale...

No OK. Dopuśćmy taką możliwość w rozważaniach.
Weźmy od razu taki przykład:
Oto zakładam podobną obrożę psu. Wokół miejsca gdzie wystawiam karmę
rozwijam pętlę indukcyjną...
Zaś obroża, kiedy pies zbliży się do obszaru objętego zasięgiem pętli, razi psa znikomym impulsem elektrycznym.
Co powoduje, że pies nie przekroczy granicy chronionego obszaru.
Tylko, ze:
1. Nie mogę założyć obroży psu, bo pies nie mój. Muszę stosować odwrotną logikę.
2. Zakładając zaczipowane obroże kotom uzyskuję korzyść w tym, że mam doskonałe rozróżnienie
( między obydwoma kotami - każdy ma charakterystyczną dla siebie obrożę )
Ale też doskonale izoluję koty od psa w relacjach z zewnętrznymi zagrożeniami.
Do tej pory oba koty i pies współdziałały jeśli ktoś z zewnątrz zechciał zawładnąć ich karmą.
Teraz... Pies znalazł się po drugiej stronie granicy i ta granica musi być bardzo mocna.
Bowiem ten pies będzie teraz współdziałał z innymi czynnikami chcącymi zawładnąć
pokarmem.
A, że doskonale zna zarówno środowisko, jak i obyczaje kotów...
( Tutaj gorący całus dla Romkad ;) )
No ale to już troszkę za daleko jak na ten etap rozważań ;)

Powiedzmy, że zakładamy obroże kotom ( psu nie możemy )
Jak miałyby działać i co dalej? Jak to widzisz dalej?
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: MarekSCO »

PS:
Proszę jednak równolegle myślmy o tym jak rozwiązać problem bez nadawania zwierzętom dodatkowych
cech. Wykorzystując tylko to co już mamy ( co natura dała ).
Pamiętajmy też, ze korzystnym będzie odizolowanie tych zwierząt tylko na czas spożywania pokarmu.

Może np na czas spożywania pokarmu przez koty rzucić psu kość ? Albo zainteresować czymś innym co będzie dla
niego bardziej kuszące.

PS: Tylko proszę nie wchodźmy przy okazji w zakres doświadczeń Iwana Pietrowicza Pawłowa ;)
( to taki żart ale i trochę serio - nie ingerujemy w charakter zwierząt )
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3933
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: Marek7HBV »

Można wprowadzić rozpoznawanie zwierza po uśmiechu, wadze czy podniesionym ogonie {typowym dla kotów}.A następnie wydzielać karmę małymi porcjami.Czyli klienci w kolejkę
asterix.jpg
i każdeme po równo {mało}. :D
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: MarekSCO »

Marku :)
Jak rozróżnić między sobą koty, żeby każdemu dawkować po równo?
Na jakiej podstawie - jakiego atrybutu?
Jeśli uśmiech mają podobny. A waga zbliżona na tyle, że ewentualne przyrosty czy spadki wagi
w okresie w którym będą karmione automatycznie, uniemożliwią jednoznaczne rozróżnienie
ze wzgledu na wagę.
( Ten który zje więcej może przytyć a drugi schudnąć w tym czasie - a waga początkowa zbliżona )
Całkiem serio pytam. Nie żartem.

PS: Piękne koty :D
PS2: Nasze koty po wyglądzie rozróżnia tylko żona. Ja nie potrafię:D
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3933
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Jak nakarmić koty nie karmiąc psa?

Post autor: Marek7HBV »

W zasadzie kojarzy mi się to z karmieniem robotników w fabryce na przykładzie roli Chaplina {z wyłączeniem wycierania ust-zbytecznego w przypadku zwierząt}. Natomiast co do równości i sprawiedliwości, to nic takiego zwierzętom nie da się narzucić {bez przymusu}. :D
ODPOWIEDZ