Akustyka u flejtucha.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- taipan3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1531
- Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
- Lokalizacja: Warszawa
Akustyka u flejtucha.
Mam pytanie do kolegów z forum. Chodzi mi o adaptacje akustyczną pokoju . Mój jest mały ma 15 m2 . Jest w nim biurko , 3 akwaria . Do tego jest nad garażem i sufit jest jest do pełnej wysokości dachu .
Czy ktoś poda mi namiar na warte przeczytania opracowania na temat adaptacji pomieszczeń.
Czy ktoś poda mi namiar na warte przeczytania opracowania na temat adaptacji pomieszczeń.
Re: Akustyka u flejtucha.
Czym mniej ,,sześcienny,, tym lepiej, bo rezonanse będą się różniły. Garaż kojarzy mi się z rozmiarami 5x3, a to byłoby nieźle. I ukośny sufit też by pomógł. W zasadzie ściany przeciwległe należy wytłumić {nadwymiarowa zasłona na okno załatwi sprawę - o ile jest to możliwe}, a dywan załatwi resztę. 

- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Akustyka u flejtucha.
Ogólnie szkło jest niemile widziane, więc akwaria nie pomagają
Najlepsze proporcje są wtedy, gdy rozmiary pokoju nie są swoimi wielokrotnościami, np. 1:2:3.
Pozdrawiam,
Jakub

Najlepsze proporcje są wtedy, gdy rozmiary pokoju nie są swoimi wielokrotnościami, np. 1:2:3.
Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
- taipan3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1531
- Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Akustyka u flejtucha.
Kuba to jest tak mam pokój 15 M2 i chce tam zmieścić wszystkie moje hobby .
Zabrzmi to głupio, ale w poprzednim mieszkaniu miałem pokój 23 M2. Jak zasunalem kotary na otwór dzwiowy i położyłem koc na telewizor w dźwięku z płyt tworzyła się magia.
Za chwilę będą głosy że audiofilski bełkot, ale moje pomieszczenie jest fatalne. Z przodu dwa głośniki i 2 akwaria z tyłu lustrzane dzwi przesuwne. Po bokach biurko z drugiej strony akwarium 300 l.
Zabrzmi to głupio, ale w poprzednim mieszkaniu miałem pokój 23 M2. Jak zasunalem kotary na otwór dzwiowy i położyłem koc na telewizor w dźwięku z płyt tworzyła się magia.
Za chwilę będą głosy że audiofilski bełkot, ale moje pomieszczenie jest fatalne. Z przodu dwa głośniki i 2 akwaria z tyłu lustrzane dzwi przesuwne. Po bokach biurko z drugiej strony akwarium 300 l.
- taipan3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1531
- Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Akustyka u flejtucha.
Nie chce cudow ale prostych rozwiązań. Prosiłem w swoim czasie Grzegorza ale jakoś temat zanikł.
. Może się zmobilizuje bo obiecywał obiecywał i tyle.
Okno jest zasłonięte gruba kotarą, dywan włochaty też jest.
Myślę czy za kolumnami dać panele rozpraszajace?
Sufit ma przekrój trójkąta z belkami i jego podstawy.
. Może się zmobilizuje bo obiecywał obiecywał i tyle.
Okno jest zasłonięte gruba kotarą, dywan włochaty też jest.
Myślę czy za kolumnami dać panele rozpraszajace?
Sufit ma przekrój trójkąta z belkami i jego podstawy.
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Akustyka u flejtucha.
Myślę, że te drzwi mogą być największym problemem akustycznym w pokoju. Szklane powierzchnie, zwłaszcza takie rozległe są wysoce niepożądane w pokoju odsłuchowym. Jest szansa je jakoś przykryć?
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Akustyka u flejtucha.
Witam.
Nie mam nic przeciw akwarystyce.
Tylko pytanie z punktu widzenia rybek: czy ktoś badał
wpływ sygnałów akustycznych na dobrostan rybek?
Nie wyśmiewam się,ale ciekawi mnie,jak takie sygnały
o różnych częstotliwościach oddziaływują na ryby.
Wieloryb nie ryba,ale porozumiewa się pod wodą
dźwiękami na duże odległości.
Czy ktoś badał,jak reagują ryby na echolokację
lub dźwięki śrub okrętowych i silników spalinowych?
W morzu lub innym zbiorniku ryby mogą odpłynąć,jak
im coś nie "pasi",a w akwarium-oby nie chorowały.
Ja bym to sprawdził, w trosce o ich zdrowie.
Jak reagują na jakie częstotliwości akustyczne,
jeżeli w ogóle.Można się spodziewać,że reagują.
Zawsze jestem za przyrodą w rozsądnych granicach.
Dzików, ryjących trawniki w mieście nie popieram.
Ich miejsce jest w lesie.
Pozdrawiam Kolegę.
Jacek"b/t"
Nie mam nic przeciw akwarystyce.
Tylko pytanie z punktu widzenia rybek: czy ktoś badał
wpływ sygnałów akustycznych na dobrostan rybek?
Nie wyśmiewam się,ale ciekawi mnie,jak takie sygnały
o różnych częstotliwościach oddziaływują na ryby.
Wieloryb nie ryba,ale porozumiewa się pod wodą
dźwiękami na duże odległości.
Czy ktoś badał,jak reagują ryby na echolokację
lub dźwięki śrub okrętowych i silników spalinowych?
W morzu lub innym zbiorniku ryby mogą odpłynąć,jak
im coś nie "pasi",a w akwarium-oby nie chorowały.
Ja bym to sprawdził, w trosce o ich zdrowie.
Jak reagują na jakie częstotliwości akustyczne,
jeżeli w ogóle.Można się spodziewać,że reagują.
Zawsze jestem za przyrodą w rozsądnych granicach.
Dzików, ryjących trawniki w mieście nie popieram.
Ich miejsce jest w lesie.
Pozdrawiam Kolegę.
Jacek"b/t"
Re: Akustyka u flejtucha.
Panele rozpraszające najlepiej umieścić na tylnej ścianie, czyli za słuchaczem. Może to być regał z książkami, chodzi o w miarę nieregularny kształt.
Dość dobrym ulepszeniem powinno się okazać jakieś wytłumienie pierwszego odbicia, czyli miejsca na bocznych ścianach, które odbija falę z głośnika do słuchacza. Nie wiem, czy dobrze to tłumaczę...
Kolejną rzeczą, która często pomaga, to pułapki basowe, czyli w wersji dla zwykłych ludzi solidne wytłumienie rogów pokoju, szczególnie tylnych.
Reszta, to znalezienie odpowiedniego miejsca na głośniki. Czasem te 10 cm w którąś stronę robi sporą różnicę.
Dość dobrym ulepszeniem powinno się okazać jakieś wytłumienie pierwszego odbicia, czyli miejsca na bocznych ścianach, które odbija falę z głośnika do słuchacza. Nie wiem, czy dobrze to tłumaczę...
Kolejną rzeczą, która często pomaga, to pułapki basowe, czyli w wersji dla zwykłych ludzi solidne wytłumienie rogów pokoju, szczególnie tylnych.
Reszta, to znalezienie odpowiedniego miejsca na głośniki. Czasem te 10 cm w którąś stronę robi sporą różnicę.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7353
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Akustyka u flejtucha.
Witam Kolegę.
Dziękuję za humorystyczny cartoon z waleniami
Ciekawa nazwa, prawda?
Pozdrawiam i życzę dobrego weekendu i udanego połowu
Ale zimą tylko złotej rybki siateczką w akwarium i spełnienia życzeń
Jacek"b/t"
Dziękuję za humorystyczny cartoon z waleniami

Ciekawa nazwa, prawda?

Pozdrawiam i życzę dobrego weekendu i udanego połowu

Ale zimą tylko złotej rybki siateczką w akwarium i spełnienia życzeń

Jacek"b/t"
Ostatnio zmieniony śr, 1 marca 2023, 19:04 przez Romekd, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: literówka
Powód: literówka
- taipan3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1531
- Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Akustyka u flejtucha.
Dzięki za wszystkie wpisy.
Zacznę od tego skąd się wziął tytuł wątku. Żona ostatnio krzyczy na córkę ( 8 lat ), że ma natychmiast posprzątać bałagan i jest to ostatnie ostrzeżenie. Emilka mówi, że to niesprawiedliwe, bo u taty w pokoju też jest bałagan, a nie krzyczysz na niego i nie każesz mu sprzątać.
ballasttube
Temat ciekawy, ale nie znalazłem żadnych pewnych danych, że głośna muzyka szkodzi rybkom. Echolokacja jest tylko u ssaków, nietoperze i walenie oraz u kilku gatunków ptaków, jak dobrze pamiętam jeżyki. Ryby mają linię boczną, a niektóre np. moje bocje jeszcze dodatkowy narząd Webera tak jak by drugie ucho, wykorzystujące pęcherz pławny. Niektóre mają zdolność elektrolokacji, bardzo ciekawy temat, ostatnio byłem w sklepie akwarystycznym i był tam duch amazonki, który posiada taką zdolność. Kolejna rzecz muzyki słucham na bardzo niskich poziomach głośności.
Kuba, dzięki za wpis i chyba coś takiego muszę zrobić, zlikwidować drzwi przesuwne i w to miejsce dać grubą zasłonę. Za nimi są półki na płyty CD oraz książki, ale też niestety dwa przejścia do schowków pod skosem, czyli kolejna pusta przestrzeń.
Ola Boga
Z tyłu za kanapą nie ma miejsca, mogę dać grubą zasłonę i to wszystko.
Jedyne miejsce gdzie mogę umieścić ustroje to ściana za kolumnami, myślałem żeby ewentualnie dać ustroje pod sufitem, na wysokości belek, żeby częściowo odgrodzić ten trójkątny sufit.
Pozdrawiam wszystkich
Zacznę od tego skąd się wziął tytuł wątku. Żona ostatnio krzyczy na córkę ( 8 lat ), że ma natychmiast posprzątać bałagan i jest to ostatnie ostrzeżenie. Emilka mówi, że to niesprawiedliwe, bo u taty w pokoju też jest bałagan, a nie krzyczysz na niego i nie każesz mu sprzątać.

Temat ciekawy, ale nie znalazłem żadnych pewnych danych, że głośna muzyka szkodzi rybkom. Echolokacja jest tylko u ssaków, nietoperze i walenie oraz u kilku gatunków ptaków, jak dobrze pamiętam jeżyki. Ryby mają linię boczną, a niektóre np. moje bocje jeszcze dodatkowy narząd Webera tak jak by drugie ucho, wykorzystujące pęcherz pławny. Niektóre mają zdolność elektrolokacji, bardzo ciekawy temat, ostatnio byłem w sklepie akwarystycznym i był tam duch amazonki, który posiada taką zdolność. Kolejna rzecz muzyki słucham na bardzo niskich poziomach głośności.
Kuba, dzięki za wpis i chyba coś takiego muszę zrobić, zlikwidować drzwi przesuwne i w to miejsce dać grubą zasłonę. Za nimi są półki na płyty CD oraz książki, ale też niestety dwa przejścia do schowków pod skosem, czyli kolejna pusta przestrzeń.

Z tyłu za kanapą nie ma miejsca, mogę dać grubą zasłonę i to wszystko.
Jedyne miejsce gdzie mogę umieścić ustroje to ściana za kolumnami, myślałem żeby ewentualnie dać ustroje pod sufitem, na wysokości belek, żeby częściowo odgrodzić ten trójkątny sufit.
Pozdrawiam wszystkich
Ostatnio zmieniony śr, 1 marca 2023, 19:00 przez Romekd, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Akustyka u flejtucha.
Można pogodzić wiele spraw i osób np. tak
Jedynie czasem rezonans garów daje o sobie znać
. 
Cały sprzęt [także muzeum} jest za kotarami, a na przeciwko {na tele okien i ich zasłon} kolumny i perkusja. Czyli żadnego bałaganu 


- ^ToM^
- 625...1249 postów
- Posty: 877
- Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
- Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)
Re: Akustyka u flejtucha.
taipan3 pisze: ↑śr, 22 lutego 2023, 19:16 Mam pytanie do kolegów z forum. Chodzi mi o adaptacje akustyczną pokoju . Mój jest mały ma 15 m2 . Jest w nim biurko , 3 akwaria . Do tego jest nad garażem i sufit jest jest do pełnej wysokości dachu .
Czy ktoś poda mi namiar na warte przeczytania opracowania na temat adaptacji pomieszczeń.
Ryby akwariowe, jak i zresztą ryby nie lubią hałasu.

Może im nie szkodzi, ale stresuje na pewno.
- taipan3
- 1250...1874 posty
- Posty: 1531
- Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Akustyka u flejtucha.
Tom
A ja chętnie podyskutuje. Bo nie zauważyłem negatywnego wpływu hałasu na ryby. Pierwsza rzecz ryby nie słyszą. Wychwytują wibracje.
Powiem tak u mnie w akwarium drobne stuknięcie czy kaszlnięcie płoszy ryby. Natomiast jak gra muzyka nie zauważyłem żeby coś się działo.
Teraz pytanie jaki materiał kupić na zaslony, może ktoś na doświadczenie w tym temacie.
A ja chętnie podyskutuje. Bo nie zauważyłem negatywnego wpływu hałasu na ryby. Pierwsza rzecz ryby nie słyszą. Wychwytują wibracje.
Powiem tak u mnie w akwarium drobne stuknięcie czy kaszlnięcie płoszy ryby. Natomiast jak gra muzyka nie zauważyłem żeby coś się działo.
Teraz pytanie jaki materiał kupić na zaslony, może ktoś na doświadczenie w tym temacie.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7353
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Akustyka u flejtucha.
A puszczałeś im Chopina czy Meshuggah?

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.