Moc zliczona z parametrów uzwojeń ok. 100W.
Jak widać na zdjęciach, napięcia może nie "lampowe", ale można sobie np. do pomiarów "złożyć" napięcie żarzenia, bo prądy duże. Napięcia wtórne można jeszcze regulować napięciem pierwotnym np. na uzwojeniu 10V, bez obciążenia, przy podłączeniu zasilania do 220 jest - 11,5V, przy podł. do 240 jest -10,5. Transformator przydatny na warsztacie kiedy np. eksperymentujemy, budujemy próbne układy.
Cena 45 zł + 12 zł kurier InPost
Uniwersalny transformator warsztatowy
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 250...374 postów
- Posty: 296
- Rejestracja: pt, 12 listopada 2004, 17:01
Uniwersalny transformator warsztatowy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 250...374 postów
- Posty: 296
- Rejestracja: pt, 12 listopada 2004, 17:01
Re: Uniwersalny transformator warsztatowy
O.K. na szybko, 35 zł, jak nie, jedzie na złom
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2410
- Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
- Lokalizacja: LubLin
Re: Uniwersalny transformator warsztatowy
Nie złomuj.
Ja wezmę...
Ja wezmę...
-
- 250...374 postów
- Posty: 296
- Rejestracja: pt, 12 listopada 2004, 17:01
Re: Uniwersalny transformator warsztatowy
To się cieszę.
Żal niszczyć takie rzeczy, ale latka lecą, wielu pomysłów już nie zrealizuję, a ceny złomu miedzianego dobijają 30 zł, więc "niechciane", duże transformatory, z bólem serca, będę ciął szlifierką, dla odzyskania miedzi, reszta też na złom. Parę transformatorów jeszcze Wam pokażę, są "nie lampowe", ale może komuś się przydadzą.
Żal niszczyć takie rzeczy, ale latka lecą, wielu pomysłów już nie zrealizuję, a ceny złomu miedzianego dobijają 30 zł, więc "niechciane", duże transformatory, z bólem serca, będę ciął szlifierką, dla odzyskania miedzi, reszta też na złom. Parę transformatorów jeszcze Wam pokażę, są "nie lampowe", ale może komuś się przydadzą.