Kolumna głośnikowa automatu muzycznego M122 i M123
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 100...124 posty
- Posty: 124
- Rejestracja: śr, 27 czerwca 2007, 09:45
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Kolumna głośnikowa automatu muzycznego M122 i M123
Kupiłem "szafę muzyczną" albo jak poprawniej to nazwać automat muzyczny model 122. Zawsze intrygowała mnie będąca w zestawie "zewnętrzna" kolumna. Ciekawość została zaspokojona. Niedługo dłuższy opis, póki co zdjęcia
-
- 100...124 posty
- Posty: 124
- Rejestracja: śr, 27 czerwca 2007, 09:45
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Kolumna głośnikowa automatu muzycznego M122 i M123
Kolumna nie jest duża, raczej mały średniak. Jej wymiary (zewnętrzne) to wysokość 60 cm, szerokość 42 cm i głębokość 29. Wykończenie okleina drewnopodobna na wysoki połysk. Front z tkaniną głośnikową ciemnoszarego koloru ( w odróżnieniu od tkaniny głośnikowej z automatu). Tylna ścianka to cienka sklejka w tym samym kolorze co skrzyni ale za to wykończona w macie. Całość jest bardzo stabilna. Kolumna stoi na czterech plastikowych nóżkach. I pierwsza ciekawostka. Uchwyty z lekkiego metalu (być może jest to aluminium) umożliwiają łatwe podnoszenie i przenoszenie skrzyni.
-
- 100...124 posty
- Posty: 124
- Rejestracja: śr, 27 czerwca 2007, 09:45
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Kolumna głośnikowa automatu muzycznego M122 i M123
Z tyłu skrzyni znajduje się szczelina. Nie jest to jednak jakiś element bass-relfexu, otworu stratnego itp. To jest „pojemnik” na kabel głośnikowy. Prawdopodobnie konstruktorzy wymyślili ten pojemnik by kabel nie przeszkadzał przy wkładaniu i wyciąganiu kolumny. „Wchodziła” ona bowiem do M-12* w całości. Ale wchodziła bokiem i można było wykorzystać chociażby jeden z uchwytów jako element do zwijania kabla. Ten pojemnik to przy tym dość skomplikowana konstrukcja złożona z paru elementów i do tego miał on własną ściankę zewnętrzną. Poza tym zmieniał on pojemność skrzyni (chyba że nie było to aż tak krytyczne). I kolejna ciekawostka. Kabel w żadnym miejscu nie był przymocowany do obudowy. Jego wyciągnięcie uniemożliwiał "węzeł nakablowy pojedyńczy", ale i nie uniemożliwiał on także niewłożenia całego kabla do środka kolumny. Przy okazji zdjęcie archiwalnych wkrętów do drewna z którymi wielu z nas miało z pewnością latami do czynienia. Ciężko do nich dobrać odpowiedni współczesny śrubokręt albo bit.
Re: Kolumna głośnikowa automatu muzycznego M122 i M123
Na poprzeczce umieszczonej przed głośnikiem są umieszczone dwa wysokotonowe 1,5W. 

- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Kolumna głośnikowa automatu muzycznego M122 i M123
Mam takowy głośnik, ale poprzeczkę odkręciłem. Były na niej istotnie dwa śrubsztaki GDW6,5/1,5 15 omów połączone szeregowo i włączone równolegle do głośnika zasadniczego bez pośrednictwa jakiejkolwiek zwrotnicy, nawet pojedynczego kondensatora. Oczywiście, obydwa były popalone. Polska Myśl Techniczna, psiakrew

Re: Kolumna głośnikowa automatu muzycznego M122 i M123
W zasadzie,jako dodatkowa-basowa,nie potrzebuje wysokotonowych.Można postawić ją w kącie i niech dudni
.Ale te głośniki działały bardzo dobrze-może przez to że sygnowano je jako 10W{a ile wytrzymywały z gitarą
}.Był na forum opisywany polski wzmacniacz gitarowy z dwoma takimi głośnikami-niby 30W{muzycznej} miał dawać,ale przy 70V zasilania to raczej zaniżona wartość dla 2x15 omów równolegle. 



-
- 100...124 posty
- Posty: 124
- Rejestracja: śr, 27 czerwca 2007, 09:45
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Kolumna głośnikowa automatu muzycznego M122 i M123
Trudno się oprzeć wrażeniu, że rozmiary kolumny determinowane były miejscem jej składowania a nie parametrami głośnika. Skrzynia wchodziła bowiem do automatu i to bokiem. Podobne głośniki produkcji nieboszczki NRD tj. PB3060 i następcy L34** (bez L3404) miały bardzo dobrą skrzynię z tunelem, ale były 20 cm wyższe i 10 cm głębsze. GD 30/10 mógł jedynie w w swojej obudowie i w automacie „dudnić”. I może też dlatego kolumna miała zamontowany tylko głośnik niskotonowy – GD a nie GDS. Jak widać na zdjęciach nie miała przy tym kolumna żadnego wytłumienia. Autor/ autorzy nie widzieli także potrzeby dołożenia „gwizdków” GDWK 9,5/1,5. Trzeba by mieć informacje od źródła czyli konstruktorów by otrzymać logiczne wyjaśnienie jakie były założenia konstrukcyjne tego zestawu głośnikowego.
A teraz ciekawostka. Automaty muzyczne ,szafy muzyczne czy też jukeboxy Fonica to były jedyne takie urządzenia w demoludach. Polska eksportowała je chyba do całego RWPG.
Może jednak któreś z radosnych udziałowców byłego „obozu państw socjalistycznych” produkował takie urządzenie ?
A teraz ciekawostka. Automaty muzyczne ,szafy muzyczne czy też jukeboxy Fonica to były jedyne takie urządzenia w demoludach. Polska eksportowała je chyba do całego RWPG.
Może jednak któreś z radosnych udziałowców byłego „obozu państw socjalistycznych” produkował takie urządzenie ?