Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Od dłuższego czasu myślałem już o samodzielnym zaprojektowaniu i wykonaniu w pełni lampowego wobuloskopu, którego będę używał jako pomocniczy przyrząd do strojenia odbiorników telewizyjnych oraz radiowych.
Projekt był wielokrotnie przekładany, ale niedawno od użytkownika kubafant, któremu jeszcze raz bardzo dziękuję drogą transakcji wymiennej otrzymałem idealnie nadającą się do tego celu obudowę, którą przedstawiają załączone fotografie.
Obudowa wykonana jest bardzo solidnie i idealnie nadaje się na tą konstrukcję, jest tam wszystko łącznie z mocowaniami i otworami, co będzie potrzebne do zbudowania układu kompletnego wobuloskopu. Całość wyposażona jest w lampę RFT B6S10 o odchylaniu elektrostatycznym.
Obecnie cały czas zastanawiam się nad schematem. Urządzenie ma zawierać część generacyjną (wobulator) oraz "skopową", czyli układ do oglądania oscylogramów przebiegu powracającego z głowicy. O ile nie mam na razie pomysłu i szukam wszelkich idei na układ pierwszy, o tyle sądzę, że układ oscyloskopu może być tutaj konwencjonalny.
Zastosować chciałbym tutaj wzmacniacze różnicowe do odchylania, jakiś dobrej jakości zasilacz stabilizowany (może na lampie EL81 zależnie od poboru prądu). Myślę może o użyciu ECC81, a w układzie wobulatora E180F. Jestem natomiast otwarty na wszelkie propozycje, a również jakieś inwencje z gotowych istniejących już urządzeń. Przy odrobinie staranności szacuję, że uda się uzyskać pasmo oscyloskopu nawet do kilkuset kHz.
Ta lampa zastosowana była w oscyloskopie Tesla BM513, ale jest to wynalazek lampowo-tranzystorowy. Można pozyskać natomiast jakieś pomysły co do zasilania tej lampy.
Projekt był wielokrotnie przekładany, ale niedawno od użytkownika kubafant, któremu jeszcze raz bardzo dziękuję drogą transakcji wymiennej otrzymałem idealnie nadającą się do tego celu obudowę, którą przedstawiają załączone fotografie.
Obudowa wykonana jest bardzo solidnie i idealnie nadaje się na tą konstrukcję, jest tam wszystko łącznie z mocowaniami i otworami, co będzie potrzebne do zbudowania układu kompletnego wobuloskopu. Całość wyposażona jest w lampę RFT B6S10 o odchylaniu elektrostatycznym.
Obecnie cały czas zastanawiam się nad schematem. Urządzenie ma zawierać część generacyjną (wobulator) oraz "skopową", czyli układ do oglądania oscylogramów przebiegu powracającego z głowicy. O ile nie mam na razie pomysłu i szukam wszelkich idei na układ pierwszy, o tyle sądzę, że układ oscyloskopu może być tutaj konwencjonalny.
Zastosować chciałbym tutaj wzmacniacze różnicowe do odchylania, jakiś dobrej jakości zasilacz stabilizowany (może na lampie EL81 zależnie od poboru prądu). Myślę może o użyciu ECC81, a w układzie wobulatora E180F. Jestem natomiast otwarty na wszelkie propozycje, a również jakieś inwencje z gotowych istniejących już urządzeń. Przy odrobinie staranności szacuję, że uda się uzyskać pasmo oscyloskopu nawet do kilkuset kHz.
Ta lampa zastosowana była w oscyloskopie Tesla BM513, ale jest to wynalazek lampowo-tranzystorowy. Można pozyskać natomiast jakieś pomysły co do zasilania tej lampy.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2104
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Zapowiada się ciekawie . Trzymam kciuki za powodzenie projektu .
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Coś czuję, że to będzie kapitalne urządzenie - co najmniej na miarę niestety nie pokazanego tu miernika lamp 

lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Jako korzystający z wobuloskopu przez ładnych parę lat{kiedyś} proponuję aby Kolega ograniczył się do podstawowych zakresów tj. z 3xAM{pcz}/10,7 oraz pcz.TV OIRT.Pozostałe częstotliwości praktycznie się nie używa,a komplikują układ{trudności ze zestrojeniem}.Wyświetlacz wobuloskopu może mieć niską częstotliwość odchylania i praktycznie żadne pasmo-od tego jest sonda detekcyjna.W praktyce wystarczy odchylanie{przemiatanie całego ekranu}z częstotliwością 20 Hz.Próba zrobienia bardziej uniwersalnego {z praktycznym oscyloskopem} może skończyć się koniecznością dobudówki do posiadanej obudowy



- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Raczej nie polecałbym schodzić z częstotliwością przemiatania tak nisko, przynajmniej z lampą B6S1, będzie strasznie migać. Są lampy z luminoforem z dłuższą poświatą, specjalnie do takich celów.
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Garść inspiracji:
https://nvhrbiblio.nl/schema/Nordmende_UW958.pdf
Albo ten, na wypasie:
https://nvhrbiblio.nl/schema/Nordmende_UWM346.pdf
Pozdrawiam!
https://nvhrbiblio.nl/schema/Nordmende_UW958.pdf
Albo ten, na wypasie:
https://nvhrbiblio.nl/schema/Nordmende_UWM346.pdf
Pozdrawiam!
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Dzięki użytkownikowi REX otrzymałem schemat wobuloskopu radzieckiego pracującego w funkcji przystawki do oscyloskopu.
Rad byłbym dowiedzieć się, czy dobrze rozumiem jego działanie:
Główny generator jest stworzony na jednej połówce lampy 6N3P. Zmiany częstotliwości drgań obwodu rezonansowego w tym układzie dokonuje się poprzez zmianę pojemności złącza p-n diod półprzewodnikowych, zależnie od doprowadzonego do nich napięcia przedostającego się na nie poprzez potencjometr do regulacji dewiacji. Z obwodu rezonansowego tego generatora napięcie dostaje się poprzez kondensator C6 separujący składową stałą do siatki sterującej lampy 6Ż10P, która tworzy obwód mieszacza. Stopień ten zabezpiecza główny generator przez sygnały wydostające się z generatora znaczników. W celu przeciwdziałania temu zjawisku zastosowano również widoczne kondensatory blokujące w obwodzie żarzenia. Z wyjścia generatora przez kondensator C13 napięcie dostaje się na wejście pierwszego stopnia wzmacniacza p.cz. utworzonego na lampie 6K4P. Z wyjścia filtru napięcie zmodulowane zostaje doprowadzone do siatki sterującej drugiej lampy 6K4P, w katodzie której znajduje się potencjometr R23 regulujący wzmocnienie. Z drugiego stopnia wzmacniacza p.cz napięcie przedostaje się do detektora D4, a następnie przez podwójny filtr RC kierowane jest na wejście oscyloskopu.
Rad byłbym dowiedzieć się, czy dobrze rozumiem jego działanie:
Główny generator jest stworzony na jednej połówce lampy 6N3P. Zmiany częstotliwości drgań obwodu rezonansowego w tym układzie dokonuje się poprzez zmianę pojemności złącza p-n diod półprzewodnikowych, zależnie od doprowadzonego do nich napięcia przedostającego się na nie poprzez potencjometr do regulacji dewiacji. Z obwodu rezonansowego tego generatora napięcie dostaje się poprzez kondensator C6 separujący składową stałą do siatki sterującej lampy 6Ż10P, która tworzy obwód mieszacza. Stopień ten zabezpiecza główny generator przez sygnały wydostające się z generatora znaczników. W celu przeciwdziałania temu zjawisku zastosowano również widoczne kondensatory blokujące w obwodzie żarzenia. Z wyjścia generatora przez kondensator C13 napięcie dostaje się na wejście pierwszego stopnia wzmacniacza p.cz. utworzonego na lampie 6K4P. Z wyjścia filtru napięcie zmodulowane zostaje doprowadzone do siatki sterującej drugiej lampy 6K4P, w katodzie której znajduje się potencjometr R23 regulujący wzmocnienie. Z drugiego stopnia wzmacniacza p.cz napięcie przedostaje się do detektora D4, a następnie przez podwójny filtr RC kierowane jest na wejście oscyloskopu.
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Ta przystawka zaprojektowana jest do toru p.cz. AM{dla 465} i ewentualna zmiana zakresu skomplikuje układ,który i teraz jest bardzo rozbudowany.Jeżeli chce Kolega wykonać kompletny wobuloskop{mieszczący się w posiadanej obudowie},to może uprościć układ i zbudować go w następującym porządku.1-Prosty wskażnik oscyloskopowy ze stałą podstawą czasu z np trzystopniową regulacją czułości skokowo oraz płynnie.2-Przełączany generator działający w wybranych pasmach{ze względów praktycznych ograniczyłbym się do typowych pośrednich AM i FM-tylko}.Zbudowanie układu pozwalającego stroić całkowite tory radiowe,także z obwodami wejściowymi,jest niepraktyczne i racze mało potrzebne{z praktyki}.Do celów profesjonalnych{przy konserwacji sprzętu łączności}może być konieczne,ale nie do ,,radyj,,
.Konstrukcja rozbudowanego systemu znaczników przy pracy na wielu pasmach także skomplikuje układ i raczej proponowałbym zastosowanie prostych wzorców wykonanych z filtrów FCM oraz z przezroczystych nakładek na ekran z naniesionym charakterystykami{zdjętymi z w/w filtrów}-to w zupełności wystarczy do poprawnego strojenia popularnego sprzętu radiowego.W czasach gdy konstruowano wobuloskopy lampowe filtry ceramiczne lub magnetostrykcyjne stosowano tylko w wyspecjalizowanych odbiornikach i raczej nie cechowano przy ich pomocy.Taki wobuloskop można wykonać na 6-8 lampach i nawet stabilizator zasilania wystarczyłby jarzeniowy. 


- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5423
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Witam
Rezonator kwarcowy 465kHz nie będzie łatwy do zdobycia, natomiast oscylator na pojedynczej lampie nie będzie miał zbyt szerokiego zakresu przestrajania. Problem ten można rozwiązać stosując generator LC ze sprzężeniem katodowym (jest w starym polskim Radioamatorze) wobulowany częstotliwościowo można zrobić na dowolnej podwójnej triodzie, może być nawet E88CC.Marek7HBV pisze: ↑sob, 3 kwietnia 2021, 12:02 Ta przystawka zaprojektowana jest do toru p.cz. AM (dla 465) i ewentualna zmiana zakresu skomplikuje układ,który i teraz jest bardzo rozbudowany.Jeżeli chce Kolega wykonać kompletny wobuloskop (mieszczący się w posiadanej obudowie), to może uprościć układ i zbudować go w następującym porządku.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Oto wstępna koncepcja układu sterowania lampy, który pozwoli na jej sprawdzenie. Regulacja jasności, kontrastu i astygmatyzmu. Finalnie sterowanie płytkami odchylającymi będzie chyba nieco inne, bo zamierzam zastosować wzmacniacz różnicowy.
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5423
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Witam
Zamiast EY88 można zastosować EY51, ma małe wymiary.
Zamiast EY88 można zastosować EY51, ma małe wymiary.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6275
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
A dlaczego lampa i jak zaizolować (wiem, możliwe) żarzenie będące potem na wysokim potencjale(?), dlaczego nie dioda(y) krzemowe? W 1976 mój promotor na PW stosował nixie w swoich miernikach (profesjonalne i szły na cały obszar RWPG), spytałem dlaczego nie siedmiosegmentowe LED i dowiedziałem się, że są trudno dostępne i nie od ręki a jeśli już to za cenne wtedy dewizy, mamy dziś takie problemy? Co do zasilacza WN nakierowuję: zrobiłem próbę, trafa typoszeregu TS2 wytrzymują na przebicie (międzyuzwojeniowe i do rdzenia) 4kV (wyżej, dla moich potrzeb, nie sprawdzałem ale mogę, sprzęt z WZT mam), zasiliłem dwa takie na pierwotnym niskim napięciem, na stronie wtórnej uzyskałem (każde wtórne obciążyłem mostkiem diodowym i kondensatorem 10uF/450V bo takie miałem pod ręką) prawie 350V DC, połączyłem w szereg te napięcia i zasiliłem 8ŁO29I, świeciły dobrze i tylko do sprawdzenia a na Allegro kosztują 30zł, na Wolumenie BF459, chyba jeszcze są, w cenie 5zł/10sztuk więc może wobuloskop bez żadnych lamp oprócz oscyloskopowej. To ma być sprzęt działający czy też pokazanie, że na lampach da się, choć w to chyba nikt nie wątpi, tylko po co.....
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5423
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Witam ponownie
Była ona fabrycznie stosowana w zasilaczu ujemnego napięcia oscyloskopu Mini 4. Zdobycie przewodu we wzmocnionej izolacji nie powinno być dziś problemem, może nawet kynar wystarczy.cirrostrato pisze: ↑wt, 6 kwietnia 2021, 13:11A dlaczego lampa i jak zaizolować (wiem, możliwe) żarzenie będące potem na wysokim potencjale(?)
Bo co niektórzy mają uczulenie na plastik. Są co prawda BYP660, ale trudniej je zdobyć.
Diody LED w tamtych czasach miały niewielką jasność i były bardzo drogie.cirrostrato pisze: ↑wt, 6 kwietnia 2021, 13:11W 1976 mój promotor na PW stosował nixie w swoich miernikach (profesjonalne i szły na cały obszar RWPG), spytałem dlaczego nie siedmiosegmentowe LED i dowiedziałem się, że są trudno dostępne i nie od ręki a jeśli już to za cenne wtedy dewizy, mamy dziś takie problemy?
Ratujmy stare tranzystory!
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Jeśli będą pojawiały się znaczące trudności w zaizolowaniu włókna żarzenia od wysokiego potencjału, dopuszczam możliwość zastosowania diody prostowniczej krzemowej w prostowniku WN i faktycznie, użyję raczej EY51.
Na tranzystorach mam wobulator, ale ten projekt to rzekłbym - model lampowy. Jego założeniem jest to, że ma powstać z użyciem lamp elektronowych jako elementów wykonawczych.
Na tranzystorach mam wobulator, ale ten projekt to rzekłbym - model lampowy. Jego założeniem jest to, że ma powstać z użyciem lamp elektronowych jako elementów wykonawczych.
Re: Lampowy wobuloskop konstrukcji własnej
Może się przyda http://delibra.bg.polsl.pl/Content/1744 ... _BM510.pdf W tym oscyloskopie zastosowano zasilanie +1200 i -1200 dla lampy.Wystarczą dwa prostowniki dla napięcia na transformatorze wynoszącym niecałe 900V,a to znacznie ułatwia sprawę. 
