Koliber - koszyk na baterie, naprawa

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

bratyslaw
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 744
Rejestracja: pt, 22 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: Parczew

Koliber - koszyk na baterie, naprawa

Post autor: bratyslaw »

Witam,
Jakiś czas temu szukałem niezardzewiałego koszyczka na baterie do Kolibra. Szybko się zorientowałem, że nie będzie łatwo. Forumowicze zachęcali do naprawy tego, który posiadam przy pomocy wycinanki z blaszki, itp. Z braku czasu i zapału temat umarł.
Jakiś czas temu też powiększyła mi się rodzina, a nowy osobnik ze 140 procentowym powerem zaczął "załatwiać" kolejne elektryczne zabawki. Niektóre zaczęły lądować w skrzyneczce z napisem "do PSZOK". Podczas wrzucania kolejnej "coś mnie tknęło", więc popatrzyłem na pojemnik na baterie, a tam znalazłem kompletne zestawy naprawcze pojemników na baterie do Kolibrów, Dan, itp.:
IMG_20210102_233722.jpg
IMG_20210102_001740.jpg
Pasują prawie plug & play, są też "lewe" i "prawe":
IMG_20210102_004548.jpg
Trochę dopasowania, lutownica, nożyczki, 30 minut i gotowe:
IMG_20210102_003124.jpg
IMG_20210102_010255.jpg
IMG_20210102_010246.jpg
Polecam i pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Koliber - koszyk na baterie, naprawa

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Pamiętam jak w latach 90-tych to szło nowe kupić....potem w śmieciach to lądowało.
Jakbyś poszukał w Internecie to oszczędziłbyś sobie pracy.
Moja Mama miała kilka Kolibrów, wszystkie dotykała ta przypadłość, potem płaska bateria na gumie od weka, co prawda 4,5V ale grało/
A nie chciałbyś przerobić na akumulatorki, w latach świetności tych odbiorników też się tak robiło, tylko wtedy były takie "pastylki KN, dziś nie do zdobycia(trujący kadm)?
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6275
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Koliber - koszyk na baterie, naprawa

Post autor: cirrostrato »

Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5423
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Koliber - koszyk na baterie, naprawa

Post autor: AZ12 »

Witam

Dokładnie taki koszyk jak na Allegro zastosowałem w naprawianym radiu Dana gdzie oryginalny uległ zniszczeniu na wskutek upływu czasu, rozpadło się tworzywo sztuczne.
Szrot majster pisze: ndz, 3 stycznia 2021, 02:03A nie chciałbyś przerobić na akumulatorki, w latach świetności tych odbiorników też się tak robiło, tylko wtedy były takie "pastylki KN, dziś nie do zdobycia (trujący kadm)?
Podobne pakiety zawierające pastylki o łącznym napięciu 6V stosowane były w syrenach alarmów samochodowych

Można zastosować akumulatory NiMH typu paluszki.
Ratujmy stare tranzystory!
bratyslaw
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 744
Rejestracja: pt, 22 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: Parczew

Re: Koliber - koszyk na baterie, naprawa

Post autor: bratyslaw »

Te z Allegro, które można kupić też lokalnie znam. Ale to nie to samo co oryginał, no i trzeba dorobić sprężyste styki, a to też rzeźba. Chyba, że lutujemy na kablach i voilà.
Szrot majster pisze: ndz, 3 stycznia 2021, 02:03 A nie chciałbyś przerobić na akumulatorki, w latach świetności tych odbiorników też się tak robiło, tylko wtedy były takie "pastylki KN, dziś nie do zdobycia(trujący kadm)?
Mam nawet oryginalny koszyk do takich akumulatorków do Kolibra, ale zabawa z aku przy uruchamianiu radia" od święta" mija się z celem.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3319
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Koliber - koszyk na baterie, naprawa

Post autor: ballasttube »

Witam uprzejmie Kolegów w Nowym Roku.
Oby był lepszy niż poprzedni.
Wszystko się zgadza z koszykami.
Taka uwaga a propos:
koszyki obecne są na paluszki chude i grubsze.
Chude są o pojemnościach niższych,niż grube,
bardziej zbliżonych do dawnych.
To nie tylko aspekt nostalgiczny,tylko ładowarki
dawne były dostosowane do niskich pojemności,
gdy 0,5Ah to już było coś.
Więc jak się chce ładować ze starej ładowarki,
to albo przerobić ją na ładowanie większych
pojemności,albo przełożyć kabelki oryginalne
do nowej ładowarki do tego przystosowanej.
Dotyczy to także ładowarek do Selg,Sokolów itp.
Co do sławnych baterii płaskich w dawnych czasach,
to miałem podpasowane pudełko od kosmetyków
płaskie i na wymiar podchodzący i wkładałem
jedną całą baterię płaską i jedno ogniwo z drugiej.
Reszta,dwa,czekała na swoją kolej.
Oczywiście pudełko takie można było wykonać także
jako sklejone z polistyrenu lub cienkiej sklejki.
Myślę,że do starych koszyków da się przełożyć nowe
styki z nowych koszyków.
Poza tym można sklejać podwójne koszyki,aby
zastępować ogniwa R14 w wielu typach odbiorników
tranzystorowych, tak krajowych,jak zagranicznych.
Aby stosować akumulatorki paluszkowe.
Jest problem obecnie z ładowaniem akumulatorków
o gabarytach R14 typowymi obecnie ładowarkami na
wymiar R6 i AAA.
Parki akumulatorków R6 lub AAA mieszczą się jedne za
drugimi w przedziałach an R14, zwykle - u dołu większych
odbiorników tranzystorowych.Jeżeli suma mieszczących
się par akumulatorków jest niższa od wymaganych 9V
(7,2V)i więcej się nie mieści,to myślę,że to jest jeszcze
dopuszczalne i takie paluszki można częściej ładować,
aby zapewnić jeszcze znośny poziom odbioru.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Koliber - koszyk na baterie, naprawa

Post autor: Tomek Janiszewski »

Oryginalne koszyczki koliberkowe były jeszcze parę miesięcy temu do kupienia na stoisku Bajana na Wolumenie. Trzeba pytać, może jeszcze je mają.
Alternatywą może być współczesny koszyczek z kabelkami. Mieści się on w obudowie Dany, wchodząc w prowadnice służące wcześniej płytce kontaktowej:
P1080837.JPG
P1080836.JPG
Klapka też daje się założyć.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Koliber - koszyk na baterie, naprawa

Post autor: Tomek Janiszewski »

Szrot majster pisze: ndz, 3 stycznia 2021, 02:03 A nie chciałbyś przerobić na akumulatorki, w latach świetności tych odbiorników też się tak robiło, tylko wtedy były takie "pastylki KN, dziś nie do zdobycia(trujący kadm)?
W czasach Kolibra spotykało się specjalne koszyczki na 5 szt. akumulatorków pastylkowych. Nie ma jednak przeszkód aby takie radia zasilać z 4 szt. popularnych ogniw NiMH w rozmiarze AA. Nominalnie niższe napięcie (4,8V zamiast 6V) nie przeszkadza w pracy: mocno rozładowane ogniwa Leclanchego potrafiły dać poniżej 1V na ogniwo, przy którym to napięciu akumulatorki zasadowe należy naładować.
Gorzej może takie obniżone napięcie znieść Dana i inne radia, w których zastosowano UL1490. Część egzemplarzy potrafi się w tych warunkach wzbudzić. Wymiana kościa na UL1482 (zdolnego do pracy od 3V wzwyż) wymaga stosunkowo nieznacznego grzebania na płytce (korekcja częstotliwościowa na końcówce 4 zamiast na 3). Bardziej ambitne byłoby zbudowanie nowego radia od podstaw, z tranzystorową końcówką mocy, która nie tylko jest zdolna do pracy przy napięciu niższym niż UL1490 (działa jeszcze przy 2.7V!) ale i nie wykazuje tendencji do wzbudzeń tylko po prostu milknie poniżej granicznego napięcia zasilania. Że jest to możliwe, i to z wykorzystaniem przytłaczającej większości oryginalnych elementów - już pokazywałem:
viewtopic.php?p=368772#p368772
ODPOWIEDZ