Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Jaka powinna być moc trafa zasilającego?
Żarzenie:

Lampy 4xEL84 19,15W
4x ECC83 7,56W
1xEZ81 6,3W

Razem 33,36W

Anodowe 2x 300V

tylko jaki prąd przyjąć 20mA ? 80mA ? Właśnie tego tyczy moje pytanie.

Przy pełnym wysterowaniu (mocy oddawanej 17 W) para EL84 pobiera 114 mA. Przedwzmacniacz i inwerter nie zużyje na pewno więcej niż 6 mA, więc można przyjąć że 120 mA na kanał.

Warto nie robić na styk.

Pozdrawiam,
Jakub

Witam.
Kolego Valdi 5 układ stopnia końcowego wzmacniacza będzie jak uważam w klasie A. Prąd spoczynkowy lampy EL 84 w punkcie pracy w typowych warunkach w klasie A wynosi standardowo 48 mA dla anody, oraz 5 mA dla siatki drugiej. Dla lamp ECC 83 dla jednego układu triody przyjmijmy około 10 mA maksymalnie, czyli 20 mA na lampę w układzie pracy pewnie mniej zapas mocy może się przydać.
Na cały wzmacniacz 4X ( 48 mA+5 mA LAMPA EL 84 )+ 4X 20 mA lampa ECC 83 = 212 mA + 80 mA = 292 mA. Czyli możemy przyjąć 300 mA.
Jest to ilość prądu pobieranego przez wzmacniacz bez sygnału w ustalonym punkcie pracy lamp. Natomiast wydajność uzwojenia anodowego transformatora zależeć będzie od rodzaju zastosowanego prostownika. W Twoim przypadku minimalne obciążenie na jakie będzie wykonane uzwojenie powinno wynosić 1,1X 300 mA= 330 mA. Czyli uwzględniając gęstość prądu w uzwojeniu na 2,5 A/mm2 średnica drutu powinna wynosić 0,41mm.
Moc transformatora po stronie pierwotnej P=1.1X ( 19,15 VA+ 7,56 VA + 6,3 VA+ 99 VA ) = 1,1 X 132 VA = 145,2 VA. Cyli nie powinna być mniejsza niż 150 VA.
Oczywiście możesz zwiększyć nieco wydajność prądową uzwojeń wtedy napięcie podczas pracy będzie mniej przysiadało.
Warto też uzwojenia żarzenia lamp wzmacniacza wykonać jako 2 X 3,15 V i środkowy odczep połączyć z masą będzie to ograniczało przydźwięk ze strony żarzenia. Jedna uwaga uzwojenie żarzenia lampy prostowniczej nie powinno być wykonane jako 2 X 3,15 V i mieć środkowego wyprowadzenia połączonego z masą aby uniknąć przydźwięku.
Pozdrawiam.

faktus pisze: ↑czw, 16 maja 2019, 10:32 (...) układ stopnia końcowego wzmacniacza będzie jak uważam w klasie A.

Dlaczego tak przypuszczasz?

I 20 mA na ECC83 (10 mA na triodę) to dużo za dużo, przeważnie pracują z prądem ok. 1 mA. Maksymalny prąd emisyjny katody wynosi 8 mA.

Pozdrawiam

Witam.

faktus pisze: ↑czw, 16 maja 2019, 10:32 Dla lamp ECC 83 dla jednego układu triody przyjmijmy około 10 mA maksymalnie, czyli 20 mA na lampę w układzie pracy pewnie mniej zapas mocy może się przydać.

kubafant pisze: ↑czw, 16 maja 2019, 10:45 I 20 mA na ECC83 (10 mA na triodę) to dużo za dużo, przeważnie pracują z prądem ok. 1 mA. Maksymalny prąd emisyjny katody wynosi 8 mA.

Zapytam z czystej ciekawości to jest zabronione Kolego Kubafant przyjąć większy prąd? Ja nie napisałem, że lampy będą pracować przy takim prądzie, lecz założyłem taki prąd w celu ustalenia ile prądu musi dostarczyć uzwojenie anodowe.
Nie spotkałem się z przypadkiem, gdy większa wydajność prądowa uzwojenia przysparzała by kłopotów, natomiast mała wydajność prądowa oprócz nadmiernego grzania się transformatora może być przyczyną niestabilności w pracy stopni końcowych za sprawą sprzężenia na niskiej częstotliwości poprzez filtr zasilacza.
Jeśli już poruszasz kwestie zapotrzebowania poszczególnych lamp na prąd napisz do końca z czym się to wiąże jeśli chodzi o transformator i jaki to może mieć wpływ na pracę zasilacza i w końcu całego wzmacniacza, nie wszyscy Koledzy mogą wiedzieć z czym się to wiąże.
Kolega Valdi 5 pytał na jaki prąd ma być uzwojenie anodowe, ja przyjąłem pewne założenia oparte na tym co napisałem wyżej i jest to istotne, że postarałem się o pewną " nadwyżkę "prądu dla zasilania wzmacniacza.
Wiele firm w sposób znaczący celowo przewymiarowuje transformator zasilacza tylko po to aby zapewnić jak najbardziej stabilne napięcie zasilające wzmacniacz. Jest to o tyle istotne, że lampa EL 84 przy pełnym wysterowaniu pobiera 80 mA prądu mnożąc to przez 4 otrzymamy 320 mA, co można przełożyć na transformator o mocy 350 VA jeśli ktoś chce aby nawet przy pełnym wysterowaniu wzmacniacza uzyskać najmnieszy spadek napięcia z zasilacza. Dlatego podałem taką wartość prądu myślę, że nie obrazisz się na te wyjaśnienia wszak jest to moja subiektywna sugestia z którą zarówno Ty jak i Kolega Valdi 5 nie musi się zgodzić.
Pozdrawiam.

Mam wrażenie że poczułeś się dotknięty, zupełnie nie wiem dlaczego - napisałem tylko że te 80 mA na 4 ECC83 to przeszacowanie i spytałem dlaczego zakładasz pracę w klasie A. Oczywiście, że konieczny jest zapas mocy, ale to pozostawiam w gestii Autora tematu, zdecydować o ile procent przewymiarować transformator. Na pewno nie warto robić na styk, przed czym przestrzegłem na początku.

faktus pisze: ↑czw, 16 maja 2019, 13:44 Dlatego podałem taką wartość prądu myślę, że nie obrazisz się na te wyjaśnienia wszak jest to moja subiektywna sugestia z którą zarówno Ty jak i Kolega Valdi 5 nie musi się zgodzić.

A kto się obraża?

Pozdrawiam,
Jakub

Rozważacie teorie, a wystarczy zmierzyć - u mnie 1 kanał PP na 2xEL84 i inwerterze na ECC83 pobiera ok 98mA przy max wysterowaniu i napięciu zasilania 300V, dodatkowo w zasilaczu jest ok 8-10W straty- spadek na stabilizatorze oraz zasilanie żarzenia ok 24W.
Na początku wstawiłem na zasilanie toroid 120VA 250V/300mA z alledrogo, ale ten reklamowany jako dedykowany do takiej końcówki po prostu nie wyrabiał.
Dopiero jak wstawiłem 200VA to jest prawidłowa praca na całej mocy - ok 10W/ kanał.
Wg mnie z mocą poniżej 150VA to nie ma sensu do takiego układu podchodzić.
Należy też pamiętać że przy stosowaniu mostka prąd za mostkiem jest ok 0,7 prądu pobieranego z transformatora.

Pozdrawiam
Wiesław

Witam.
Kolego Wiech ale aby pomierzyć potrzeba z czegoś ten wzmacniacz zasilić, więc warto przyjąć jakieś założenia.
Co do mocy transformatora do zasilania wzmacniacza PP na lampach EL 84, którą Kolega podał całkowicie się zgadzam.
Problem w tym, że wielu Kolegów przegląda schematy wzmacniaczy i nie zauważa jednego szczegółu, a mianowicie tego że zasilacz i jego parametry odnoszą się do jednego kanału wzmacniacza. Jest to spowodowane, jak mi się wydaje tym, że w okresie kiedy powstawały te opracowania nie brano pod uwagę budowy wzmacniaczy w układzie stereofonicznym z racji tego, że nie było dostępnych źródeł sygnału do ich sterowania.

P.S.

Kolego Kubafant ja się nie obrażam, ja tylko przypuszczam .
Pozdrawiam.