Żarówa

[kraz]

Witam, na "Moto Bazarze" kupiłem żarówę co ona oświetlała nie wiem, firma Osram na 220 V mocy 500 W, gwint E-40 ale miała nakręconą przejściówkę na E-27, długość bańki do gwintu to 32 cm, średnica około 8 cm, to druga w moich skromnych zbiorach tak wielka żarówa, pozdrawiam Hieronim.

[cirrostrato]

Ja zbieram (wnuk przejmie) klasyczne (bańka) NOS-y ale 1-2kW z gwintem Goliat.

[kraz]

Witam, a może kolega wie do czego takie żarówki używano, przy okazji zrobiłem foto drugiej żaróweczki i też nie wiem do czego używano, no ale ta to już ma 1000 W, emblemat ma fi 10 cm.

[AZ12]

Witam

To jest żarówka do oświetlania fotografowanych obiektów. Niebieski filtr zwiększa temperaturę barwową do ok. 5000K.

[Paczący kot]

przy okazji zrobiłem foto drugiej żaróweczki i też nie wiem do czego używano, .

http://www.lighting-gallery.net/gallery ... &pid=98633

W Polsce często nazywana " dzienną " lub " kobaltową " lub błędnie " neodymową" - ta ostatnia jest wykonana ze szkła o innym składzie mającego zdecydowanie jaśniejszy odcień .

[chrzan49]

W fotografii używano rożnych od zóltych przez zielone ,czerwone ,niebieskie.Zastępowaly filtry gdy uzywano róznych błon czy papierów o selektywnej czułosci na potrzebne widmo.Poza tym produkowano przeróżne wynalazki rzekomo poprawiające potencję ,.likwidujace raki przeróżne i działające na porost cycków i włosów.
Pozdrawiam Tomasz

[kraz]

Witam, zdobyłem żaróweczkę całkiem młodą wiekiem z 1969 roku produkcji Unitra Helios w Katowicach nówka nie śmigana na 24V, pozdrawiam Hieronim.

[TELEWIZOREK52]

Parę dni temu nabyłem podobną, tylko teraz to się nazywa "Lampa sygnalizacyjna" ( Signal bulb )

[dark_one]

Ja kupowałem jako "ogrzewacz do kurcząt, bezpieczny" ... serio, tak to nazwali. Ręce opadają.

A co do tej żarówki z pierwszego postu - mam podobną i osoba od której ją dostałem twierdziła, że to od projektora kinematograficznego.

[Marcin K.]

Takie żarówki 24V mam niestety w piwnicy jako oświetlenie. Mam jeszcze całkiem spory zapas nie wiem skąd, dziadek ma różne ciekawostki.
Może ktoś ma ochotę na lampy rtęciowe 250W roczniki 1968 i młodsze? Raczej sprawne. Przywlokłem z kościoła bo tam już nie stosują.

[akordeonista]

Sprowokowali mnie Koledzy do pochwalenia się moją największą żarówą - chyba halogen, sądząc po żarniku.
Moc 1000 W, oczywiście cokół "goliat" (E 40), rok produkcji 1978, NARVA z NRD. Przeznaczenie jest dla mnie tajemnicą.
Włączałem ją do sieci przez autotransformator 2,5 kW, ale powędrował do Turku, więc próbowałem przez regulator triakowy. Owszem, żarówa zapala się, ale włókna żarnika dostają drgawek, więc nie próbowałem więcej.
Wygląda na nieużywaną. W.

[klistron007]

Ta duża żarówka 1000W to "zwykła" lampa żarowa z włóknem wolframowym.
Stosowana była w studiach fotograficznych gdzie w połączeniu z regulatorami napięcia pozwalała uzyskiwać szeroki zakres
zmian temperatury barwy światła do oświetlania fotografowanych obiektów. Z uwagi na "przewoltowanie" żarnika nie była
przeznaczona do pracy ciągłej przy napięciu nominalnym. Gdy potrzebna była praca z pełną mocą włączało się ją na kilka/ kilkanaście sekund.
Widziałem również w użyciu takie lampy ale o mocy 2000 W.

Podobną konstrukcję miały lampy projektorów studyjnych 1000W gdzie na bańce szklanej za żarnikiem był napylony dodatkowy reflektor-zwierciadło, co pozwalało skierować 80 - 90 % światła w jednym kierunku.

Poniżej link do pokazu żarówki 3000 W:
https://www.youtube.com/watch?v=6bt1_sS6hrE

i żaróweczka tylko 10000W:
https://www.youtube.com/watch?v=mQwDpq9EKXo

[akordeonista]

Niestety, skleroza postępuje z wiekiem .Dziękuję za "oświecenie", chociaż sam kiedyś używałem "Nitraphot'ek" -
tak właśnie nazywały się przewoltowane żarówki fotograficzne, tego samego zresztą producenta. Wprawdzie wtedy dla amatora dostępne były najwyżej 300 W, a i to nie zawsze. Poza tym, o ile dobrze pamiętam występowały tylko w wersji "opalowej", czyli mlecznej, bądź matowej - czego dziś zabraniają Unijne przepisy - durne zresztą .
Stary akordeonista - były fotografista.

[kraz]

Witam, jak byłem w Niemczech na giełdzie to kupiłem taką żarówkę jak na foto, ciekawe do czego służyła, dość duża bańka jak dzisiejsza żarówka 300 W, żarówka jest na napięcie 135 V, napis na bańce "Osram 1/2 Watt", na gwincie "300 K 135 V", gwint E-27, widać że była używana ale jest sprawna, pozdrawiam Hieronim.

[Marcin K.]

Włodku, nie obawiaj się, podłącz żarówkę normalnie do sieci, zobaczysz jak świeci
Podobną mam Narvy 2kW, do tego kilkanaście 1kW z bańką prostą, jak cygaro. Stosowane były jako oświetlacze, reflektory w Filharmonii Cz-wskiej przed jej remontem. Oczywiście gwint E40. Są strasznie delikatne po rozgrzaniu. Znajomy ,,malarz'' samochodowy wypożyczył swego czasu taką kilowatówkę w nie wróciła. Po dłuższej pracy włokno staje się bardzo delikatne!
Ja poszukuję takich choinkowych z lat 60tych w kształcie latarenki, płomienia i innych na napięcie 12-14V.